Stało się to, co przypuszczałem na początku tego roku. Tesla weszła oficjalnie do Polski. Bez głośnej kampanii i wielkiego przytupu, lecz po cichu. Zupełnie tak, jak jeżdżą pojazdy wyprodukowane przez tę firmę. Czy jest się z czego cieszyć? I tak, i nie, ale o tym za chwilę.
Ekspansja Europy Środkowo-Wschodniej
Amerykańska firma trzy dni temu ogłosiła na Twitterze, że następne kraje, w których będzie można zamawiać ich auta, to Polska, Węgry, Rumunia oraz Słowacja. To dopiero początek ekspansji na Europę Środkowo-Wschodnią. Podejrzewam, że następnym krajem z naszego regionu, w którym Tesla będzie prowadzić sprzedaż, będą Czechy.
Zobacz też: Premier Morawiecki rozmawiał z Elonem Muskiem. Tesla Gigafactory w Polsce?!
Mimo, że można już zamówić Teslę w naszym kraju, nie istnieje fizyczny salon samochodowy tej marki. Nie wiem czy jest to zgodne z aktualną filozofią Tesli, albowiem ich zdanie w tym temacie zmieniało się na przestrzeni czasu. Raz likwidowali salony, by obniżyć cenę końcową aut, by później jednak się z tego wycofać, bo w końcu chcą być marką premium. Mimo to szkoda, że nie znajdzie się punkt, w którym można by zasięgnąć porady przed zakupem.
Tesla otworzyła jednak swój autoryzowany serwis w Warszawie. To może być niemały powód do radości, również dla aktualnych posiadaczy. Jeśli ktoś kupił auto za granicą, przykładowo w Niemczech, będzie mógł zrealizować tu naprawy gwarancyjne. Ucieszy to pewnie także ludzi, których Tesla została sprowadzona ze Stanów Zjednoczonych. W naszym kraju nie ma zbyt wielu specjalistów od aut elektrycznych, którzy poradzą sobie ze skomplikowanymi problemami. Tu na pewno pomoże ASO.
Tesla w Polsce – jak z cenami?
Zwlekałem z publikacją, bo ceny na stronie Tesli, pomimo wybrania naszego regionu, wyświetlały się w euro. Wciąż się to zmieniło, więc przedstawię tak jak jest i podam przeliczenie po obecnym kursie z Google. Ceny podane w tym tekście to ceny bazowe, za podstawowe wersje, bez dodatków. Tesla Model 3 została wyceniona na 40 380 euro (~175 984 zł), Model S kosztuje 73 480 euro (~320 240 zł), a najdroższy Model X to koszt 78 480 euro (~342 030 zł). Ceny te uwzględniają opłatę za przewóz auta. By zamówić swoją Teslę, należy zapłacić zaliczkę w wysokości 2000 euro, która zostanie odliczona od końcowej ceny pojazdu. Oczywiście żadne z tych aut nie zostanie objęte rządową dopłatą do aut niskoemisyjnych, bo po prostu są zbyt drogie. Ceny podane w tym tekście są cenami netto, należy do nich doliczyć podatek VAT. Taki amerykański zwyczaj, praktykowany ze względu na różnice w wielkości podatków pomiędzy stanami.
Czy uważacie, że to dobre ceny jak za auta od Tesli? Napiszcie w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!