Twitter z edycją tweetów? Najprawdopodobniej nigdy się tego nie doczekamy

twitter

Tak naprawdę użytkownicy Twittera prosili o możliwość edycji tweetów od początku istnienia tego portalu. Oczywiście twórcy niejednokrotnie zaznaczali, że przemyślą sprawę i muszą przeanalizować czy chcą wprowadzić taką opcję. Ostatni tweet twórcy Twittera mówi jednak jasno – najprawdopodobniej nie doczekamy się takiej zmiany.

Edycja tweetów? A po co to komu?

Do tej pory władze Twittera nie udzielały jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy kiedykolwiek zostanie wprowadzona opcja edycji tweetów. Teraz jedna sytuacja się zmieniła. Jack Dorsey na pytanie czy kiedykolwiek zostanie wprowadzony przycisk umożliwiający edycję zamieszczonych wcześniej postów odpowiedział krótko – najprawdopodobniej nigdy tego nie zrobimy. Oczywiście najprawdopodobniej nie oznacza stu procentowej pewności, ale myślę, że w ciągu najbliższych lat sytuacja się nie zmieni. I tak naprawdę nie możemy tutaj mówić o jakimś wielkim zaskoczeniu. Władze Twittera już niejednokrotnie zaznaczały, że wprowadzenie przycisku do edycji tweetów jest możliwe, ale jednocześnie nie jest dla firmy jakimkolwiek priorytetem.

Twitter z edycją tweetów? Najprawdopodobniej nigdy się tego nie doczekamy

Dlaczego zatem Jack Dorsey oraz cały zarząd Twittera nie chce dodać prostego przycisku do edycji treści? Z jednej strony mogłoby rozwiązać to problem literówek czy na przykład linków umieszczonych nie przez samych użytkowników, a przez złośliwe aplikacje, które mogłyby zostać zainstalowane na ich komputerze. Jeden z twórców portalu zaznacza, że projekt Twittera zaczynał jako usługa SMS. Tym samym wiadomości tego typu nie da się w jakikolwiek sposób cofnąć czy edytować po wysłaniu. I właśnie z tego powodu portal ma nadal zachować swoją pierwotną atmosferę.

Zobacz także: Samsung Galaxy Buds+ nie otrzymają aktywnej redukcji szumów

Czy brak przycisku do edycji tweetów sprawi, że użytkownicy odwrócą się od tej strony? Oczywiście, że nie. Tak naprawdę użytkownicy Twittera przyzwyczaili się już do jego działania i zmiany, pomimo tego, że są pożądane, nie są nikomu potrzebne. Ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której zarząd Twittera z Jackiem Dorseyem na czele nagle zmieni zdanie w tej kwestii. Niemniej jednak w bliżej nieokreślonej przyszłości może tak się stać. Jeśli zatem czekacie na możliwość edycji tweetów to radzę uzbroić się w sporo cierpliwości.

Korzystacie z Twittera? Co myślicie o tym portalu? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!