Tak, to właśnie dzisiaj zostało udostępnione Ubuntu 21.04 Hirsute Hippo w wersji stabilnej. Niestety, nowa wersja systemu nie wprowadza zbyt wielu zmian, jednak warto sobie je podsumować.
Ubuntu 21.04 Hirsute Hippo
Nowa wersja Ubuntu nie przyniosła ze sobą najnowszego GNOME 40, w którym zmiany widać już zaraz po uruchomieniu. Canonical zdecydowało się na sprawdzone GNOME 3.38, z którego mogliśmy korzystać w Ubuntu 20.10. Ale środowisko graficzne to tylko część systemu operacyjnego.
Co prawda, mamy tutaj GNOME 3.38.5, jednak domyślnie pracujemy z użyciem o wiele nowocześniejszego systemu okien Wayland (a nie X11). Niestety, Wayland nie zadziała u każdego – na przykład u właścicieli kart graficznych NVIDIA. Dlatego też X11 pozostał w systemie i można się łatwo na niego przełączyć. Co ciekawe, tego samego próbowano dokonać kilka lat temu przy okazji publikacji Ubuntu 17.10, jednak szybko powrócono do X11.
Kolejną ciekawą decyzją jest fakt, że od teraz to właśnie mieszany (niektóre elementy są ciemne, a inne – jasne) motyw jest tym domyślnym (oczywiście istnieje opcja zmiany kolorystyki). Ponadto lekko zmodyfikowano ikony, poprawiono niektóre wtyczki oraz zaktualizowano aplikacje początkowe do najnowszych wersji, czego przykładem może być Mozilla Firefox 87. Co ważne, pomimo obecności GNOME 3.38.5, mamy tutaj kilka aplikacji wyciągniętych z GNOME 40, czego przykładem może być GNOME Disks.
Dodano także możliwość umieszczania plików na pulpicie. Co ciekawe, kiedy do komputera podepniemy np. pendrive, to jego skrót pojawi się po prawej stronie pulpitu – podobnie jak w macOS. Dodano również możliwość zmiany trybu oszczędzania energii (coś, co od dawna jest dostępne w Pop!_OS). Nie można zapomnieć o możliwości stworzenia specjalnego kodu przywracającego dostęp do zaszyfrowanego dysku, a także o Linux Kernel 5.11.
Ubuntu 21.04 jest już dostępne do pobrania na stronie producenta. Jest to wydanie z krótkim okresem wsparcia wynoszącym 9 miesięcy. Kolejna nowa wersja systemu pojawi się w październiku i będzie to ostatnia, przejściowa odsłona przed pojawieniem się nowego LTS-a.
Jak Wam się podoba Ubuntu 21.04? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!