Coraz więcej ogromnych organizmów dostrzega zalety w rozwiązaniach otwartoźródłowych. Do tego grona dołączyła właśnie Unia Europejska, która zaleciła swoim urzędnikom korzystanie z Signala jako głównego komunikatora internetowego.
Popularne komunikatory internetowe takie jak Facebook Messenger oraz WhatsApp ciężko jest uznać za bezpieczne, głównie przede wszystkim przez to, że nie mamy wglądu do ich kodu źródłowego. To sprawia, że nie wiemy czy nie ma tam tak zwanych backdoorów. W tym momencie na scenę wchodzi Signal.
Warto przeczytać: Rząd USA myśli nad zbanowaniem szyfrowania End-to-End
Signal zostaje głównym komunikatorem urzędników Unii Europejskiej
Komisja Europejska wysłała do swoich pracowników komunikat, mówiący aby korzystać z otwartoźródłowego komunikatora internetowego Signal. Nic w tym dziwnego, aplikacja ta jest niezwykle bezpieczna i zapewnia wysoki poziom prywatności, a przy tym oferuje dosyć prosty interfejs podobny do tych z Messengera czy WhatsAppa. Warto dodać, że polscy politycy, chociażby sztab Prezydenta Rzeczypospolitej Polski Andrzeja Dudy, również przesiedli się na Signala.
Warto zobaczyć: Z okazji Walentynek mamy… aktualizację Telegrama!
Czemu nie Telegram? To prawda, Telegram to również bezpieczny i zapewniający prywatność komunikator, jednak ma on “swoje za uszami”. Przede wszystkim twórcy nie udostępnili całego kodu źródłowego platformy.
Z jakiego komunikatora internetowego korzystasz? Daj znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!