Pamiętacie informację o problemach z ekranami w Samsungu Galaxy Fold? To nie oznacza, że inni producenci zaprzestaną prac nad tego typu urządzeniami. Teraz chińska firma Visionox zaprezentowała światu swoje prototypy elastycznych ekranów, które w niedalekiej przyszłości mogą trafić do smartfonów różnych producentów!
Xiaomi Mi Flex coraz bliżej?
Na pierwszego składanego smartfona giganta z Państwa Środka czekają tak naprawdę wszyscy fani marki. Xiaomi może po raz kolejny udowodnić, że potrafi stworzyć coś zdecydowanie tańszego niż konkurencja i jednocześnie coś co wcale nie będzie gorsze od tych droższych urządzeń. W sieci pojawiły się już nawet filmy prezentujące działanie Mi Flex. Smartfon ten miał wyróżniać się dwoma liniami gięcia. Teraz chińska firma Visionox zaprezentowała światu ogrom swoich prototypów i wśród nich znajdziemy wyświetlacz, który najprawdopodobniej znajdzie się na froncie pierwszego w historii składanego telefonu firmy z Państwa Środka.
Jednak inne prototypy robią jeszcze to większe wrażenie. Visionox pokazało także ekran z aż trzema liniami gięcia. Co ciekawe wszystkie te wyświetlacze można było wziąć do ręki i zobaczyć, że są to w pełni działające rozwiązania, a nie jedynie coś co dopiero kiedyś, o i w ogóle, trafi na rynek. Visionox tym samym jest gotowe na produkcję i dostarczenie swoich nowych wyświetlaczy poszczególnym producentom.
Sam chiński producent odpowiedzialny za produkcję wyświetlaczy przyznał, że ich ekrany typu OLED przeszły pozytywnie wszystkie testy. Wyświetlacze były rozkładane i składane ponad 300 000 razy. Visionox chwali się tym wynikiem i jednocześnie zaznacza, że Samsung czy Royole rozkładał i składał swoje elastyczne smartfony jedynie 200 000 razy.
Zobacz też: Składany telefon Xiaomi pojawił się na kolejnym wideo. Czyżby premiera była coraz bliżej?
Składane smartfony wizją przyszłości?
Tak naprawdę nadal nie jestem w stanie określić swojego zdania na temat elastycznych telefonów. Z jednej strony martwię się o ich wytrzymałość przy dłuższym użytkowaniu, a z drugiej ogromna przestrzeń robocza zamknięta w niewielkiej obudowie (oczywiście po złożeniu) wydaje się wyjątkowo kusząca dla kogoś kto, tak jak ja, spędza całe godziny przeglądając internet czy pracując. Co więcej koszty naprawy tego typu urządzeń mogą być znacznie wyższe niż w przypadku tradycyjnych smartfonów. Jedno jest pewne – potrzebujemy konkurencji wśród składanych telefonów aby te mogły być tańsze i udoskonalone przez producentów.
Co myślicie o składanych smartfonach? Czekacie na Xiaomi Mi Flex? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!