Od momentu pojawienia się na rynku systemu Windows 11 mogliśmy zobaczyć naprawdę dużo nowych aktualizacji. Nie jest to nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że jest to najnowsze dziecko Microsoftu, ale przyszedł czas na unormowanie tych działań.
Nowy system aktualizacji
Microsoft poświęcił naprawdę dużo czasu i wysiłku na to, aby Windows 11 działał jak najlepiej. Początkowe wersje tego systemu miały ogromną wręcz ilość niedopracowanych funkcji, a także wymagały wprowadzania ciągle to nowych rozwiązań. Z perspektywy czasu zaowocowało to dopracowaniem Windows 11 do poziomu naprawdę dobrego systemu. Wiele osób narzekało, że „jedenastka” została wypuszczona trochę zbyt wcześnie, co ma pokrycie w rzeczywistości, ponieważ liczne niedociągnięcia skutecznie powstrzymywały cały system przed stanięciem na podium wśród najlepiej dopieszczonych wersji systemu operacyjnego od Microsoft. Liczne aktualizacje i co za tym idzie zmiany w działaniu poszczególnych funkcji i programów, zniechęcały przed instalacją.
Get Started has been updated to mention "Windows 11 2022 Update" pic.twitter.com/yVNdF0HPId
— Xeno (@XenoPanther) August 22, 2022
Powrót do korzeni
Microsoft przechodzi aktualnie na tryb bardziej uporządkowanych aktualizacji, które będą pojawiać się w określonych ramach czasowych. Ma to na celu wprowadzanie zmian w większych pakietach, które w założeniu pojawiać się będą raz na rok. Oczywiście nie oznacza to, że Microsoft kompletnie zrezygnuje z mniejszych uaktualnień, ale pojawią się one nie częściej niż co kwartał. Już teraz instalując Windows 11, można zobaczyć informację „Windows 11 2022 Update”, co wychwycił użytkownik Twittera XenoPanther. Niestety, po kilku godzinach informacja ta zniknęła z instalatora. Sugeruje to, że Microsoft może wracać do systemu wspomnianych aktualizacji tylko raz w roku. To z kolei może oznaczać, że rozpoczęły się prace nad kolejną wersją tego systemu operacyjnego. Widzieliśmy to w przypadku Windowsa 10 i okazało się prawdą. Kolejna aktualizacja Windowsa 11 planowana jest na 20 września i przynieść ma zmiany w menadżerze zadań, który otrzyma tryb ciemny. Dodatkowo pojawi się tryb wydajnościowy, dający użytkownikom możliwość wyłączania niepotrzebnych aplikacji.
Źródło: tabletowo.pl
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!