W Polsce jeszcze dobrze nie nacieszyliśmy się najnowszym flagowcem Xiaomi, a Chińczycy już planują premierę jego mocniejszego brata. Właśnie poznaliśmy datę premiery Xiaomi Mi 11 Pro!
Xiaomi Mi 11 Pro będzie miał premierę w marcu
Tegoroczny (dla nas) flagowiec chińskiego giganta – Xiaomi Mi 11 – miał swoją chińską premierę w grudniu ubiegłego roku. I choć w naszym kraju telefon ten oficjalnie zadebiutował względnie niedawno, to jednak dla chińskiego producenta 4 miesiące bez premiery czegoś nowego, to bardzo długo. Dlatego też Xiaomi postanowiło zaprezentować nam prawdopodobnie najmocniejszy wariant serii, czyli Mi 11 Pro!
Jeśli informacje, które dzisiaj trafiły do sieci, okażą się prawdą, to Xiaomi Mi 11 Pro swoją premierę będzie miał na koniec tego miesiąca. Plakat, który pojawił się w chińskim serwisie społecznościowym sugeruje, że nowy smartfon zostanie zaprezentowany w Chinach 30 marca o godzinie 19:00. Ponadto grafika sugeruje, że nadchodzi cała seria Mi 11 Pro, więc spodziewać możemy się zarówno wariantu standardowego, jak i modelu Mi 11 Pro+.
Xiaomi Mi 11 Pro – czego się spodziewać?
Na temat nowych modeli Xiaomi w sieci pojawiło się już całkiem sporo informacji. Przecieki sugerują, że Mi 11 Pro+ będzie wykorzystywał w aparacie matrycę Samsung GN2, a do jego wnętrza zapakowane zostanie naprawdę sporo nowości technologicznych. Jeśli ktokolwiek do tej pory uważał, że jakiś smartfon ma dużą “bazę” z aparatem, to Mi 11 Pro dopiero pokaże, co to oznacza.
“Wyspa”, albo w sumie nawet “kontynent” na pleckach nowych smartfonów Xiaomi pojawi się przede wszystkim ze względu na wyposażenie tego modelu w dodatkowy wyświetlacz. Co ciekawe, tego typu rozwiązania próbowało już kilku producentów, w tym Meizu przy okazji premiery modelu Pro 7 i Pro 7 Plus. Koncept jednak nie spotkał się z większym uznaniem, więc zobaczymy jak będzie tym razem.
Jeśli natomiast chodzi o sam aparat, to mamy dostać oczko 50 Mpix oraz 48 Mpix (szeroki kąt) i 48 Mpix (zoom). Dodatkowo, podobnie jak miało to miejsce w Xiaomi Mi 10 Ultra, Mi 11 Pro+ pozwoli na 120-krotne zbliżenie przy robieniu zdjęć. Dokładając do tego dodatkowy wyświetlacz, wyjdzie nam prawdziwy potwór do robienia zdjęć typu selfie. I z powodu tego ekranu mam też ogromną nadzieję, że Xiaomi zdecyduje się zrezygnować z frontowej kamery – bo po co ona.
Jeśli chodzi o technikalia, to Xiaomi Mi 11 Pro / Mi 11 Pro+ dostanie Snapdragona 888, szybkie ładowanie bezprzewodowe 67W oraz MIUI 12.5 z Androidem 11. Większy wariant pojawi się z wyświetlaczem OLED 6.8 cala o rozdzielczości WQHD+ z odświeżaniem 120 Hz. Całość zasilana ma być baterią o pojemności 5000 mAh i mówi się, że tym razem chiński gigant zdecyduje się na certyfikację IP68 (jakoś w to nie wierzę).
Jednym słowem – “potwór”. Xiaomi szykuje dla swoich fanów kawał dobrego telefonu. Jeśli tylko nie przesadzą z ceną oraz (tym razem) nie zostawią sobie tego modelu wyłącznie na rynek chiński, to mogą naprawdę sporo namieszać w planach konkurencji…
Kto czeka na premierę Mi 11 Pro? Jakie są Wasze oczekiwania wobec tego modelu Xiaomi?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!