Xiaomi Mi Band 4 to godny następca swoich poprzedników [recenzja]

Opaski Xiaomi szturmem podbiły cały świat. Teraz na rynek trafia czwarta generacja tego urządzenia, którą używam już od pewnego czasu. Najwyższa więc pora, bym podzielił się z Wami swoją opinią na temat Xiaomi Mi Band 4.

Specyfikacja Xiaomi Mi Band 4

• Waga: 22,1 g
• Wyświetlacz: AMOLED 0,95 cala (240 x 120 px), kolorowy
• Pamięć: wbudowane 16 MB, operacyjna 512 KB
• Łączność: Bluetooth 5.0 BLE,
• Bateria: LiPo 135 mAh
• Czujniki: 3-osiowy akcelerometr, 3-osiowy żyroskop, pusometr, czujnik założenia
• Dodatkowe: krokomierz, monitorowanie snu, monitorowanie aktywności fizycznej, wodoszczelność 5 ATM
• Cena: od 149 zł (oficjalna polska cena nie jest jeszcze znana)

Recenzja wideo Xiaomi Mi Band 4

Wygląd i wykonanie

Nowa opaska Xiaomi nie odbiega stylistycznie od poprzednich generacji. Producent pokusił się jednak o kilka zmian wizualnych, jednak nie na tyle dużych, by opaska z Mi Band 3 nie pasowała do nowego urządzenia.

Na froncie mamy dotykowy, kolorowy wyświetlacz AMOLED, pod którym znalazł się się także przycisk wstecz. Tutaj mamy pierwszą zmianę względem Mi Band 3 – ekran jest znacznie jaśniejszy i nie ma problemu, by korzystać z opaski także w słoneczne dni. Jednocześnie szkoda, że producent mając do dyspozycji wyświetlacz AMOLED, nie pokusił się o tryb AoD, który wyświetlałby tylko godzinę…

Sposób montażu pastylki w opasce się nie zmienił – całość wkładamy “na wcisk”. Zmiany są widoczne także w dolnej części opaski. Ładowanie Xiaomi Mi Band 4 odbywa się przez włożenie opaski do ładowarki, a nie wsunięcie jej. Ewidentnie większe są także czujniki odpowiadające za pomiar pulsu i weryfikujące, czy opaska jest założona na rękę.

Opaska natomiast wykonana jest z wysokiej jakości sylikonu, dzięki czemu nie drażni ona skóry i nie powinna przeszkadzać nawet osobom, które cierpią na alergie. Po założeniu nie trzeba obawiać się o zgubienie opaski – zapięcie trzyma naprawdę mocno.

Codzienność z Xiaomi Mi Band 4

Niestety dla mojego zdrowia, nie jestem osobą, która intensywnie uprawia sport. Z tego też powodu w recenzji nie uwzględnię dokładności pomiarów Xiaomi Mi Band 4 podczas biegnia lub innych aktywności fizycznych. Opaska jednak oferuje różne tryby pomiarów, dla różnych dyscyplin sportowych – od biegania na zewnątrz, przez jazdę na rowerze, bieganie na bieżni, podnoszenie ciężarów, a nawet pływanie.

Testowany egzemplarz pochodzi z globalnej dystrybucji (nie polskiej, gdyż w naszym kraju jeszcze nie ma Mi Band). Niestety w momencie pisania tego tekstu Xiaomi Mi Band 4 wciąż nie wspiera języka polskiego. Ten jednak powinien pojawić się w jednej z nadchodzących aktualizacji, jednak nie wiem, czy dostępny będzie on także na wariancie chińskim (jak w Mi Band 3).

W codziennym użytkowani natomiast opaska liczy wykonane kroki oraz może mierzyć aktualny puls. W przypadku tej pierwszej funkcji możemy ustalić sobie dzienny cel, po którego wykonaniu otrzymamy powiadomienie (odpowiednia ilość chodzenia), a także możemy ustawić przypomnienie o ruchu (szczególnie przydatne dla osób, które pracują za biurkiem).

Opaska Xiaomi Mi Band 4 może także monitorować sen i po przebudzeniu pokazać, ile czasu trwała faza głębokiego snu, a ile płytkiego. Niestety nie ma tutaj możliwości budzenia “smart” – w momencie, gdy sen jest najsłabszy, by być mniej zmęczonym po przebudzeniu.Dodatkowo na opasce możemy sprawdzić aktualną pogodę (do czego wymagana jest synchronizacja Mi Band 4 z telefonem), podejrzeć powiadomienia (z wybranych aplikacji oraz SMS), a odrzucić przychodzące połączenie lub sterować muzyką. Niestety nie ma możliwości wgrania plików na opaskę Xiaomi, jednak sterować możemy nie tylko domyślną aplikacją do muzyki, ale także w Spotify.

Producent dał nam także sporą bazę “tarcz”, które możemy ustawić na głównym ekranie opaski Xiaomi Mi Band 4. Na urządzeniu zainstalowane są 3 domyślne, jednak w aplikacji mobilnej Mi Fit do wyboru mamy kilkadziesiąt dodatkowych.

Dużym minusem dla mnie jest brak możliwości ustawienia trybu “Nie przeszkadzać” na konkretne godziny. Producent do dyspozycji daje wyłącznie 3 opcje – włączony, wyłączony lub włączony po naszym zaśnięciu. Wolałbym, żeby wibracje opaski nie pojawiały się także podczas zasypiania…

Oczywiście opaska Xiaomi jest wodoszczelna, więc wzięcie prysznica lub kąpieli z Mi Band 4 na ręce nie jest problemem. Nie straszna jej też jest kąpiel w basenie, choć nie polecałbym nurkować – wodoszczelność 5 ATM zapewni bezpieczeństwo wyłącznie podczas pływania, jednak większe ciśnienie może mieć już negatywny wpływ na obudowę.

Jeśli natomiast chodzi o wersję z NFC, to z moich informacji wynika, że Xiaomi i Google nie doszli do porozumienia i opaska Mi Band 4 nie będzie obsługiwała Google Pay. Na koniec tego roku lub początku przyszłego ma się jednak pojawić międzynarodowa wersja opaski z płatnościami zbliżeniowymi, które w jakiś sposób mają działać w Polsce. Jak? Tego na razie nie wiem…

Bateria

Jeśli chodzi o baterię, to tutaj jest podobnie jak w przypadku Mi Band 3. Nowa opaska Xiaomi podczas “normalnego” użytkowania, czyli ciągłego noszenia z uruchomionym krokomierzem, pomiarem pulsu oraz monitorowaniem snu, wytrzymuje około 2 tygodni. Naładowanie jej do pełna od około 10-15% zajmuje około 1,5 godziny, więc bateria jest zdecydowanie na plus.

Jak wcześniej wspomniałem, ładowanie Mi Band 4 odbywa się poprzez wciśnięcie pastylki do ładowarki podłączanej na USB. Tę z kolei podłączyć możemy zarówno do komputera, jak i ładowarki od telefonu lub power banka. Nie zauważyłem jednak, by którekolwiek źródło energii przyspieszyło ładowanie opaski.

Xiaomi Mi Band 3 vs Xiaomi Mi Band 4 – krótkie porównanie

Na koniec podsumowanie różnic pomiędzy oboma generacji opaski Xiaomi. Przede wszystkim Xiaomi Mi Band 4 dostała kolorowy i znacznie jaśniejszy wyświetlacz. Dzięki zwiększeniu pojemności baterii, czas pracy obu opasek stoi na tym samym poziomie i wynosi około 14 dni (wiem, że niektórzy mogą wyciągać lepsze czasy – mówię o użytkowaniu przeze mnie). Dokładność pomiarów z obu opasek jest podobna, a ich funkcje nie uległy zmianie. Budowa pastylek jest taka sama, więc gumki lub bransoletki z Xiaomi Mi Band 3 będą bez problemu pasowały do nowej wersji opaski.

Myślę też, że jeśli ktoś ma Xiaomi Mi Band 3 i chciałby mieć opaskę z lepszym wyświetlaczem, to zdecydowanie warto zdecydować się na zmianę. Jeśli jednak możliwości trójki wystarczają Wam w zupełności, to zakup Mi Band 4 nie będzie w żaden sposób uzasadniony… No i pamiętać należy, że w momencie pisania tego tekstu, Xiaomi Mi Band 4 wciąż nie ma dostępnego języka polskiego, podczas gdy Mi Band 3 takowy obsługuje.

Sprawdź najlepsze ceny na opaskę Xiaomi Mi Band 4 w naszym zestawieniu ofert!