Paczkomaty InPost są bardzo popularną formą dostarczania przesyłek ze względu na wygodę. Możemy sami zadecydować kiedy chcemy odebrać swoją paczkę i nie musimy być zdani na łaskę kurierów. Kiedyś pisaliśmy, że Poczta Polska tworzy swoje konkurencyjne rozwiązanie w tej materii. Teraz dowiadujemy się, że również Żabka chce zagarnąć swoją część tego tortu.
Żabka testuje swoje maszyny do odbierania przesyłek bezkontaktowo
Firma znana z sieci małych sklepów od dawna umożliwia odbieranie paczek od Poczty Polskiej oraz od DHL. Niestety by skorzystać z takiej opcji trzeba poczekać w kolejce, poprosić o naszą paczkę pracownika, który czasem może być nawet zdziwiony, że istnieje taka możliwość. Niebawem może nastąpić w tej materii niemała rewolucja, albowiem Żabka testuje w swojej centrali własne maszyny, będące odpowiedzią na Paczkomaty. Dowiedzieliśmy się tego poprzez portal wiadomoscihandlowe.pl, gdzie dodatkowo potwierdzono te doniesienia u wiceprezesa zarządu Żabka Polska, Adama Manikowskiego. Aktualnie informacja na ten temat widnieje także na oficjalnej witrynie Żabki.
Już wkrótce automaty z paczkami od Żabki mogą trafić do pierwszych sklepów. Proces odbioru będzie podobny do tego w maszynach InPostu, dostaniemy unikalny kod odbioru, dzięki któremu otworzy się odpowiednia skrytka. W mojej głowie zrodził się także pomysł, by było to integralną częścią Żappki. Urządzenie ma być na tyle kompaktowe, żeby nie było problemu ze zmieszczeniem go wewnątrz sklepów. Powinny one pojawiać się w przyszłości we wszystkich nowych Żabkach, ale też będą one dostawiane w tych aktualnie istniejących. Na pewno poinformujemy Was, gdy będziemy wiedzieć więcej na temat ich dostępności i obsługiwanych operatorów.
Zobacz też: InPost uruchomił program Multiskrytka. Wygląda to na duże usprawnienie w pracy Paczkomatów
Takie rozwiązanie w połączeniu z ilością sklepów tej sieci w miastach może okazać się strzałem w dziesiątkę. Paczkomaty InPostu na początku cierpiały na niewielką gęstość rozmieszczenia, szczególnie w mniejszych miastach, co powodowało szybkie zapychanie ich. Teraz jest to mniejszym problemem, choć zdarzają się w Polsce miejsca, gdzie brakuje tych maszyn. Żabka ma kilka tysięcy sklepów, więc ilość miejsc gdzie mogłyby się znaleźć ich nowe urządzenia jest imponująca. Sami pewnie wiecie, że te placówki widuje się w miastach co rusz, co nastraja mnie dość optymistycznie.
Co sądzicie o koncepcie odbierania paczek przy okazji drobnych zakupów? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!