Green Cell pokazał kilka ciekawych nowości na CES 2020!

GC_CES-10

Targi CES 2020 przyciągnęły wiele firm z całego świata, nie zabrakło tam również reprezentantów z Polski. Jednym z nich jest Green Cell, czyli producent akcesoriów i urządzeń związanych z zasilaniem i magazynowaniem energii. To pierwszy raz kiedy pojawiają się oni na targach w Las Vegas, więc nie mogli zawieść fanów technologii, którzy odwiedzają to miejsce. Polska firma pokazała kilka ciekawych nowości, które nasi przedstawiciele mieli przyjemność zobaczyć. Czym są te sprzęty?

Green Cell prezentuje nowy powerbank…

Green Cell PowerPlay2

Zacznijmy od powerbanka, którym jest Green Cell PowerPlay20. Ma on akumulatory o pojemności maksymalnej 20000 mAh, co pozwoli nam załadować typowy smartfon przynajmniej cztery razy. Duża pojemność idzie w parze z liczbą portów, albowiem możemy znaleźć tu aż cztery wejścia. Dwa z nich to klasyczne USB typu A. Pozostałe dwa to USB typu C, z czego jedno służy zarówno do ładowania innych urządzeń, jak i do napełniania powerbanka. Green Cell wyposażył ten powerbank w obsługę wszystkich wiodących technologii ładowania, wszystko to za sprawą autorskiego rozwiązania Ultra Charge. Sprawia ono, że PowerPlay20 będzie kompatybilny zarówno ze Quick Charge 3.0, Power Delivery i Mediatek Pump Express, ale także z autorskimi technologiami od Samsunga, Apple czy Huawei.

Dodatkowo Green Cell PowerPlay20 wspiera Pass-Through, czyli bardzo wygodną funkcję ładowania jednocześnie powerbanka i podpiętego urządzenia. Przydaje się to szczególnie w hotelach, gdy mamy ograniczoną ilość gniazdek i sporo sprzętu do naładowania. Green Cell będzie oferował PowerPlay20 w cenie ok. 189 złotych. Uważam, że to całkiem rozsądna wycena, biorąc pod uwagę możliwości urządzenia oraz jakość wykonania, która zazwyczaj stoi na wysokim poziomie jeśli chodzi o sprzęty tego producenta. Warto mieć na uwadze, że sprzęty od tej firmy są projektowane w ich krakowskiej siedzibie, a nie u zewnętrznych podwykonawców, jak to często ma miejsce. Swoją drogą, poniżej możecie zobaczyć recenzję mniejszej wersji tego powerbanka!

…oraz dwie nowe ładowarki!

Na pierwszy ogień idzie ładowarka samochodowa. Green Cell PowerRide to adapter wpinany do gniazda zapalniczki, oferujący nam aż trzy porty USB A. Sam często łapię się na tym, że brakuje mi portów w mojej ładowarce samochodowej, więc myślę, że ich nigdy za dużo. Dzięki temu będziemy mogli podpiąć wideorejestrator, nawigację i wciąż móc ładować telefon. Każdy z portów może podać moc 18 W, a łączna moc ładowarki to 54 W. Nie jest to tak oczywiste, bo często tańsze ładowarki obcinają moc na jednym z portów, kiedy podpinamy coś do obu. Tutaj również zaszyto technologię Ultra Charge, więc nie ma się co obawiać o szybkość ładowania naszych urządzeń. Ładowarka działa w gniazdach o napięciu od 12 do 24 V, zatem powinna pasować do każdego samochodu. Green Cell PowerRide będzie kosztować u nas ok. 90 złotych.

Zobacz też: W jaki sposób ładować baterię, żeby zachowała ona najdłuższą żywotność?

Co mogę powiedzieć, a właściwie napisać, o trzecim urządzeniu, które firma pokazała podczas targów CES 2020? Green Cell AirJuice to niewielka ładowarka bezprzewodowa, przeznaczona do użytku na płaskich powierzchniach. Na spodzie mamy antypoślizgowe nóżki, zatem ładowarka powinna stać stabilnie również na śliskich materiałach. Możemy ją położyć na biurku i ładować z niej telefon za pośrednictwem technologii QI. Wspiera ona cały przekrój smartfonów z bezprzewodowym ładowaniem, zarówno te od Apple, jak i z Androidem, na nielicznych niedobitkach z Windows Phone kończąc.

Maksymalna moc ładowania wynosi 15 W, zatem AirJuice bez problemu zaspokoi apetyt na prąd praktycznie wszystkich urządzeń z ładowaniem QI. Ładowarka ma port USB typu C, który służy do dostarczenia jej prądu. Z ciekawostek, ponoć obudowy o grubości 5 mm nie stanowią problemu dla tej ładowarki. Poza tym, mamy tu rozwiązanie FOD, które wykrywa przedmioty, które znajdują się w pobliżu ładowarki i mogłyby spowodować niebezpieczeństwo lub zaszkodzić w procesie ładowania. Green Cell AirJuice będzie kosztować ok. 129 złotych.

Jak podobają wam się nowości od firmy Green Cell? Zapraszam do śledzenia naszego portalu, by dowiedzieć się również o innych sprzętach, pokazanych na targach CES 2020!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!