Spis treści
Smartwatche stają się coraz to popularniejsze. I nic w tym dziwnego. Powiadomienia z telefonu, informacje o aktywności czy cały szereg innych, mniej lub bardziej przydatnych, funkcji to coś co dla wielu użytkowników może być czymś niezbędnym w codziennym funkcjonowaniu. Jak poradził sobie Amazfit Verge? Zapraszamy na recenzję!
Słowem wstępu
Sam od dłuższego czasu korzystam z zegarka Amazfit Stratos i jestem z niego bardzo zadowolony. Oczywiście nie jest to smartwatch idealny, ale na treningach na siłowni czy podczas biegania spisuje się świetnie. Kilku miesięcy użytkowania pozwoliło mi poznać jego wszystkie wady i zalety. Teraz w moje ręce trafił jego następca – Amazfit Verge. Nie byłbym sobą gdybym nie porównał dwóch generacji inteligetnych zegarków wyprodukowanych przez Huami. Czy Verge możemy nazwać rewolucją? A może to jedynie ewolucja? Wszystkiego dowiecie się z tej recenzji.
Porównanie specyfikacji
Amazfit Stratos | Amazfit Verge | |
---|---|---|
Ekran | LCD o przekątnej 1,34 cala i rozdzielczości 320 x 300 pikseli | AMOLED o przekątnej 1,3 cala I rozdzielczości 360 x 360 pikseli |
RAM | 512 MB | 512 MB |
Pamięć na pliki | 4 GB | 4 GB |
Wodoodporność | 5 ATM | IP68 |
Czas pracy na baterii deklarowany przez producenta | 5 dni | 5 dni |
Dodatkowo | – | Mikrofon, głośnik, NFC, asystent głosowy Xiao AI, asystent głosowy Alexa (z aktualizacją) |
Wygląd i jakość wykonania
Wygląd oczywiście jest kwestią indywidualną i tak naprawdę każdemu może podobać się coś innego. Mi do gustu przypadł dużo bardziej Amazfit Stratos. Jednocześnie zegarek ten jest zauważalnie większy i cięższy, a co za tym idzie to Verge jest dużo wygodniejszy podczas codziennego użytkowania. Co więcej Stratos jest na tyle duży, że sprzęt ten nadaje się przede wszystkim dla mężczyzn. Kobietom zdecydowanie polecam zainteresowanie się właśnie kolejną generacją inteligentnego zegarka dla aktywnych produkowanego przez Huami.
Co z jakością wykonania? Tutaj Stratos wypada zdecydowanie lepiej niż Verge. Już na pierwszy rzut oka możemy zauważyć, że wykorzystane materiały są dużo lepsze i wydają się także wytrzymalsze. Po ponad pół roku używania Stratosa pojawiły się na nim miejscowe ryski. Niestety, Verge był u mnie zbyt krótko żeby móc sprawdzić jego wytrzymałość i odporność na trudy dnia codziennego przez dłuższy okres.
Ekran
Ekran jest czymś co tak naprawdę pokazuje największą różnicę pomiędzy Stratosem i Verge. Najnowsza wersja smartwatcha z serii Amazfit została wyposażona w wyświetlacz typu AMOLED. I różnica pomiędzy nim a ekranem LCD jest wręcz gigantyczna. Jednocześnie nie dostrzeżemy jej i nie będzie nam ona przeszkadzać do momentu, gdy nie porównamy obok siebie obu zegarków. W Stratosie LCD wygląda na delikatnie wyblakły. Odwzorowanie kolorów pozostaje daleko w tyle za Verge. Podobnie wygląda sprawa z widocznością w pełnym słońcu. Tutaj znowu nowa generacja bije na głowę swojego poprzednika. Podsumowując – jeśli zależy wam na świetnej czytelności i jakości wyświetlanych treści na ekranie to Verge będzie zdecydowanie lepszym wyborem niż Stratos.
Czas pracy na baterii
Jeśli chodzi o baterię to oba zegarki radzą sobie bardzo podobnie, ale niewiele lepiej wypada Verge. W Amazfit Stratosie przy podłączeniu z telefonem przez Bluetooth przez cały dzień, 1-2 dwugodzinnych treningach w tygodniu oraz monitorowaniu snu w nocy osiągałem około 5-6 dni ciągłej pracy. Wynik ten robi wrażenie, w szczególności gdy spojrzymy na czas podawany przez producenta, a ten wynosi 5 dni. Gdy nie będziemy korzystać z ciągłej synchronizacji czy treningów to Stratos pozwoli nam na około 7-8 dni pracy.
Jak radzi sobie Amazfit Verge? Jak już wspomniałem wcześniej podobnie, ale niewiele lepiej. W przypadku tego zegarka nie udało mi się zejść poniżej 6 dni pracy. I to korzystając z niego identycznie jak w przypadku Stratosa czyli z ciągłą synchronizacją, monitorowaniem snu czy treningami. Niestety, zegarek był u mnie zbyt krótko abym mógł sprawdzić czas pracy w momencie gdy wyłączymy synchronizację i zrezygnujemy z treningów, a co za tym idzie będziemy korzystać z urządzenia jak z tradycyjnego czasomierza.
Aplikacja
Zarówno Stratos jak i Verge korzystają z tej samej aplikacji, a co za tym idzie tutaj nie znajdziemy jakichkolwiek różnić. Aplikacja o nazwie Amazfit Watch dostępna jest zarówno na smartfony z Anroidem jak i iOS. Tak naprawdę posiada ona wszystko co potrzebne jest nam do szczęścia. Z poziomu aplikacji możemy zarówno zarządzać ustawieniami zegarka jak i sprawdzić szczegóły dotyczące treningu, snu, liczby przebytych kroków czy wykresy tętna.
Codzienne użytkowanie
Jak już wspominałem wcześniej Amazfit Stratos na dobre zagościł na moim nadgarstku i korzystam z niego od dłuższego czasu. Czy Verge możemy nazwać ewolucją? Niestety nie, ale i tak uważam, że producent poszedł o krok w przód. Zacznijmy od kwestii treningów czyli tego co jest tak naprawdę najważniejsze w przypadku zegarków sportowych. I tak jak oba urządzenia praktycznie identycznie mierzą kroki czy przebyty dystans, tak ogromną wręcz różnicę zauważymy w spalonych kaloriach oraz tętnie. Amazfit Verge radzi sobie w tej kwestii dużo lepiej i podaje dane zdecydowanie bardziej zbliżone do rzeczywistości.
Co ciekawe Verge został wyposażony także w głośnik oraz mikrofon. To umożliwia nam, w momencie gdy połączymy zegarek przez Bluetooth z telefonem, na prowadzenie rozmów bezpośrednio z poziomu smartwatcha. I muszę przyznać, że zarówno ja jak i moi rozmówcy słyszeliśmy wszystko doskonale. Oczywiście nie jest to tak wygodne jak rozmawianie przez telefon, ale podczas treningu może się przydać. Dodatkowo Verge otrzymał moduł zbliżeniowy NFC, ale ten wykorzystywany jest jedynie do kupowania biletów autobusowych w Chinach oraz do płatności zbliżeniowych poprzez AliPay, a co za tym idzie w Europie jest zupełnie zbędny.
Powiadomienia na obu zegarkach wyglądają identycznie. Zmianie natomiast uległo samo menu. I tutaj znowu muszę przyznać, że z tego, które znajdziemy w Amazfit Verge korzysta się po prostu wygodniej i szybciej. W przypadku Stratosa musimy przewijać kolejne ekrany, a w nowej generacji smartwatcha firmy Huami menu składa się z niewielkich ikon umieszczonych w dwóch kolumnach. Podsumowując – z Stratosa jestem bardzo zadowolony, ale jednak Verge wydaje się bardziej dopracowanym i jednocześnie przemyślanym urządzeniem.
Xiaomi Amazfit Stratos to smartwatch będący większą wersją opaski sportowej
Co wybrać?
Amazfit Verge z tygodnia na tydzień jest coraz to tańszy. Sam Stratosa kupiłem w dużej promocji w jednym z chińskich sklepów, ale gdybym teraz stał przed wyborem inteligentnego zegarka sportowego zdecydowanie wybrałbym nową generację smartwatcha firmy Huami. Ulepszenia w funkcjonalności czy zdecydowanie lepszy ekran pozwalają nawet przymknąć oko na trochę gorszą jakość wykonania. Jeśli jednak zdecydujecie się na Stratosa to także będziecie zadowoleni!
Zamów Amazfit Verge w sklepie geekbuying.pl (dostawa z PL, gwarancja w PL) z kodem GKBPOLSKA
Zamów Amazfit Stratos w geekbuying.pl (dostawa z PL, gwarancja w PL) z kodem GKBPOLSKA
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!