MIUI jest obecnie jedną z najpopularniejszych nakładek na system Android. Niektórzy jednak nie przepadają za pewną opcją. Czy to się zmieni?
Co z tą szufladą?
Kto używa MIUI ten wie, że jest to jedna z najbardziej ingerujących w system nakładek na Androida. Tak duże zmiany wprowadzają jeszcze chyba tylko EMUI, OneUI i Flyme. Jedną z charakterystycznych jej cech jest styl pulpitów znany z iOS. Brak szuflady aplikacji (appdrawer), wszystkie aplikacje rozsiane na pulpitach. I to się albo kocha, albo nienawidzi. Bowiem żeby zrobić porządek z niepotrzebnymi aplikacjami, trzeba umieścić je w folderach. Jeśli launcher posiada appdrawer, wtedy tam można pozostawić rzadziej używane programy, a pulpit w całości oddać temu, co najważniejsze.
W MIUI zaś, jesteśmy skazani na pierwszą solucję. Co zrozumiałe, nie każdy to lubi, więc takie osoby musiały się posiłkować niestandardowymi launcherami, które z kolei mogły burzyć spójność systemu wedle czyichś upodobań.
Co prawda po premierze Pocophone, pojawił się w sklepie Poco Launcher, który już ma szufladę aplikacji, ale to wciąż jest konieczność użytkowania niestandardowych programów.
Czas na zmiany
Okazuje się, że Xiaomi jest gotowe by wprowadzić taką opcję do natywnego launchera w MIUI. Podobną decyzję jeszcze za czasów Androida 7.0 podjął Huawei. Tam już od dłuższego czasu możemy wybrać który typ układu aplikacji wolimy. Tymczasem w MIUI, w najnowszej wersji alpha oznaczonej 4.10.6.1025-06141703, możemy znaleźć prawdziwy appdrawer.
Zobacz także: Współpraca Xiaomi i Meitu może przynieśc niedługo efekty
Jednak zamiast coraz popularniejszego gestu “przesunięcia w górę”, szufladę otwieramy kliknięciem w ikonę pośrodku docka. Na górze szuflady widzimy “ostatnie aplikacje” – podobnie jak w launcherze Google czy Poco. Poniżej listę wszystkich aplikacji, posortowaną alfabetycznie.
Nietypowo
Co ciekawe, żeby zamknąć szufladę, nie musimy używać jedynie przycisku wstecz. Na samej górze, powyżej ikon aplikacji możemy znaleźć strzałkę – jej kliknięcie chowa appdrawer. Jednak (czego można było się spodziewać), gest ściągnięcia w dół tutaj nie zadziała. Dziwna decyzja, ale jest jak jest.
W końcu skróty!
Znane już od czasów Oreo, w końcu zawitały i na MIUI. W tej samej wersji, po przytrzymaniu ikony, możemy zobaczyć małe okienko pop-up ze skrótami do najczęściej wykonywanych czynności.
Podobają wam się te zmiany? Skorzystacie z tej opcji? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!