Październikowy Apple Event 2021 za nami. W niecałą godzinę poznaliśmy wszystkie nowości, które zostały przygotowane przez giganta z Cupertino. Po premierze zeszłorocznych MacBooków z procesorami Apple M1, wiemy, że gigant na własną rękę jest w stanie zapewnić prawdziwy zastrzyk mocy. To sprawiło, że jeszcze więcej osób czekało na to co będą miały do zaoferowania nowe MacBooki Pro.
Odejście od rozwiązań Intela i płynne przejście do architektury ARM okazuje się być wielkim sukcesem Apple. Wszyscy wiedzieli, że na M1 się nie skończy i, że czeka nas nowe. Pytanie było już tylko jedno – M1X czy może M2? Nikt nie trafił, ani z nazwą, ani z ilością, bo Apple pokazało aż 2 modele autorskich SoC! Apple M1 Pro i Apple M1 Max zmiotą z planszy Notebooki z Windowsem oraz nawet komputery z pierwszą M1.
Apple M1 Pro
Oba modele dostały więcej rdzeni, zarówno w CPU, jak i w GPU. W przypadku M1 Pro procesor ma do dyspozycji 10 rdzeni, a układ graficzny aż 16 rdzeni. Dla przypomnienia, zeszłoroczna, klasyczna M1 miała 8-rdzeniowe CPU oraz 7 lub 8-rdzeniowe GPU. Model Pro obsłuży do 32 GB zunifikowanej pamięci RAM, której przepustowość może osiągnąć nawet 200 GB/s, a to niemal 3 razy więcej niż pierwotny M1. Apple deklaruje szybsze działanie Neural Engine oraz obsługę formatu ProRes. Nowy M1 Pro mieści w sobie aż 33,7 miliarda tranzystorów, to ponad 2 razy więcej niż klasyczny Apple M1.
Nowy 10-rdzeniowy procesor jest do 1,7x szybszy niż “nowy 8-rdzeniowy chip klasycznego laptopa, na tym samym poziomie mocy” – Prezenterzy nie powiedzieli wprost, ale chodzi porównanie dotyczy konkretnie MSI GP65 Leopard 11UG-G18. Gigant z Cupertino twierdzi również, że procesor osiąga szczytową wydajność porównywanego procesora zużywając przy tym do 70% mniej energii od laptopa MSI. Świetną wiadomością dotyczącą obu układów jest obsługa kilku zewnętrznych ekranów, nie tylko jednego, jak w poprzednim M1.
Apple M1 Max
Drugą gwiazdą wieczoru okazał się niespodziewany brat modelu Pro, jakim jest M1 Max. Ten składa się z takiej samej jednostki CPU, posiada za to 32 rdzenie układu graficznego – 2 razy więcej niż M1 Pro i 4 razy więcej niż pierwotny M1. Całe SoC ma w sobie aż 57 miliardów tranzystorów.
Apple uważa, że układ graficzny M1 Max dostarcza wydajność porównywalną do high-endowego GPU w kompaktowym laptopie typu PC, zużywając tym samym do 40% mniej energii. Ponadto uzyskiwana wydajność GPU jest podobna do najwyższej klasy procesora graficznego w największych laptopach typu PC zużywając do 100 W mocy mniej. Takie wyniki przekładają się pozytywnie na kulturę pracy – niższe temperatury i cichsze (bo wolniej i rzadziej pracujące) wentylatory. Trudno również zapomnieć o tym jak pozytywny wpływ będzie to miało na czas pracy baterii! Najmocniejszy obecnie układ scalony giganta z Cupertino oferuje do 64 GB zunifikowanej pamięci operacyjnej o przepustowości do 400 GB/s, a to już prawie 6 razy więcej od pierwotnego Apple M1.
Nowe MacBooki Pro
Nowe układy amerykańskiego giganta trafią do nowych MacBooków Pro, które Apple również zaprezentowało podczas dzisiejszej konferencji. Pełny zapis z Apple Event 2021 możecie zobaczyć poniżej:
Źródło: YouTube (Apple)
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!