Apple będzie we współpracy z TSMC tworzyć układy w litografii 5nm. Niestety dopiero od A14…

Apple logo

Apple od lat samemu projektuje układy do swoich smartfonów. Projektuje to słowo klucz, albowiem firma z Cupertino nie posiada własnych fabryk i produkują je zewnętrzne podmioty. Od roku 2016 współpracują głównie z TSMC – tajwańską firmą, która tworzy chipy również dla nVidii czy Qualcomma. TSMC jest jedną z największych firm na rynku, przoduje też w tworzeniu pewnych technologii. Ogłosili, że planują w roku 2020 zacząć produkcję chipów do smartfonów w 5nm procesie technologicznym. Będą to przede wszystkim układy dla Apple.

Bliska współpraca dwóch gigantów pozostaje nieprzerwana

Jak już wspomniałem, ścisła współpraca TSMC i Apple zaczęła się w 2016 roku. Wtedy to, przy premierze iPhone 7 i 7+, zaprezentowano chip A10 Fusion, czterordzeniowy SoC wykonany w procesie 16nm. Następne układy, które trafiały do smartfonów i tabletów od firmy z jabłuszkiem w logo, również były produkowane przez tajwańskiego giganta. Przy A11 Bionic firmy zeszły do litografii 10nm, natomiast najnowszy A12 Bionic, goszczący m. in. w iPhone Xr, którego niedawno recenzowaliśmy, został wykonany w procesie 7nm.

Apple A12

Teraz nastąpić ma roczna przerwa w schodzeniu z cyferkami w dół, albowiem Apple zostaje przy 7nm. Jednakże będą to procesory produkowane z użyciem nowej technologii EUV (Extreme Ultraviolet Lithography), co przełoży się na trochę wyższą sprawność energetyczną i gęstsze upakowanie kondensatorów. Nie jest to skok tak wielki jak w przypadku następnej generacji, ale zawsze jakiś progres.

Co przyniesie użytkownikom telefonów Apple zmiana procesu technologicznego produkcji chipów?

5nm proces litograficzny w procesorach Apple zadebiutuje w 2020 roku, zapewne przy okazji premiery nowych iPhone’ów. TSMC pokaże jego technologiczne możliwości na targach MWC 2019, na które zawędrowali nasi przedstawiciele. Na pewno przyniesie on zmianę poboru energii przez procesor. W przypadku zejścia z 10nm w A11 na 7nm w A12 chwalono się zużyciem energii niższym do 50%. Nie jest to jedyny plus. Oprócz tego więcej tranzystorów na centymetr, co przełoży się na wyższą wydajność. Jest na co czekać.

Myślicie, że Apple zaliczy duży progres jeśli chodzi o wydajność? Ja nie uważam, że sama zmiana procesu technologicznego wniesie dużo…

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!