Apple Watch z kamerą? Najnowszy patent wygląda niecodziennie!

MacBook Apple logo

Apple często eksperymentuje, zgłaszając nowe patenty. Wiele z nich nigdy nie ujrzało światła dziennego. Jeśli jednak ten się ukaże – będzie ciekawie.

Kamera? Gdzie?

No właśnie – gdzie? Najprawdopodobniej pod ekranem – gdy technologia się wystarczająco rozwinie. Albo w rogu ekranu. Może doczepiane akcesorium? Nic z tych rzeczy. Według najnowszych grafik patentowych, pomysłem Apple na umieszczenie kamery w swoim zegarku jest… pasek. Specjalny, wysuwany pasek.

Apple Watch z kamerą? Najnowszy patent wygląda niecodziennie!

Tego nie spodziewał się nikt

Oczywiście, to tylko patent. W dodatku, złożono go już niemal 3 lata temu, bo 16 września 2016, tydzień po premierze Apple Watch Series 2. Jak wiemy, ani seria 3 ani 4 nie dostały żadnego rodzaju obiektywu. Tym bardziej, że dopiero teraz został on zatwierdzony przez Urząd Patentowy i Znaków Towarowych USA. Niemniej jednak, jest to, delikatnie mówiąc, niecodzienne umiejscowienie aparatu. Swoją drogą, patrząc na powyższą grafikę – nie przypomina wam to czegoś?

Apple Watch z kamerą? Najnowszy patent wygląda niecodziennie!

Dobra, żarty na bok. Dodatkowa opaska miałaby być wykonana z bliżej nieokreślonego elastycznego materiału, zakończona oczywiście obiektywem. Poza oczywiście zapewnieniem możliwości “schowania” w obudowie, elastyczność pozwalałaby na swobodne “celowanie” optyką.

Warto przeczytać: Apple uruchomiło program wymiany wadliwych baterii w MacBookach Pro z 2015 roku

Przydatne? Owszem

Taki pomysł niesie ze sobą pewne korzyści. Chociażby rozmowy FaceTime. Są sytuacje w których niezbyt wygodnie jest trzymać telefon w ręku, a zegarek przecież już się tam znajduje. Zwłaszcza, że jak pokazuje grafika patentowa, pasek można wysunąć tylko trochę – dzięki czemu powinien stabilnie trzymać się w miejscu. Do tego dochodzi możliwość wykonywania zdjęć w trudnych warunkach.

Obawiałbym się natomiast o wytrzymałość dodatkowego, rozwijanego paska. Bądź co bądź, jedynym sposobem podpięcia tego do reszty elektroniki, byłaby taśma. Ciekawe, na ile “wysunięć” Apple wyznaczyłoby jej trwałość. 200tys? 300tys? Ciężko powiedzieć.

Apple Watch z kamerą? Najnowszy patent wygląda niecodziennie!
Render stworzony przez MacRumors, prezentujący jeden z możliwych wyglądów. Tutaj obiektyw jest integralną częścią opaski i nie można go w żaden sposób regulować.

Kolejną kwestią jest wodoszczelność. Patent nie sugeruje, jakoby mogła być zachowana. A to byłby spory regres w stosunku do poprzednich generacji. W tej sytuacji, zdecydowanie lepiej sprawdziłaby się wizja przedstawiona przez MacRumors na powyższej grafice. Kamerka szczelnie zamknięta w opasce, komunikująca się prawdopodobnie przy użyciu złącza magnetycznego (?) – coś w stylu znanego od dawna, a dziś już nieistniejącego portu w Xperiach z serii Z.

Warto przeczytać: Smartfony premium sprzedają się coraz gorzej, a Apple nadal jest numerem jeden w tym segmencie rynku

Jakby nie patrzeć, pomysł jest ciekawy. Osobiście jednak, bardziej jestem za renderem od MacRumors, niż tym, co przedstawia grafika patentowa. Najzwyczajniej w świecie ta druga wydaje się być zdecydowanie mniej solidna.

Co myślicie o takim dodatku? Korzystalibyście?

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!