Apple zwalnia swoich pracowników. Pracę straciło ponad 700 osób

Apple
fot.pixabay.com
Rotacje i zwolnienia pracowników to chleb powszedni dla wielu przedsiębiorców. Ogromne korporacje wiedzą, że nie zawsze da się utrzymać swoich pracowników, ponieważ zwolnienia to cięcie kosztów i pozbywanie się zbędnego balastu. Apple oprócz zwolnień dodatkowo zamyka niektóre swoje projekty. Można powiedzieć, że gigant z Cupertino upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu.

Ponad 700 osób rozstało się z Apple. Taka liczba robi wrażenie

Zwolnienia dotknęły różnych obszarów firmy. W znacznej części przypadków padło na ludzi zajmujących się projektami, których Apple najprawdopodobniej nie będzie chciało już rozwijać. Wśród wymienionych są między innymi zespoły zajmujące się technologią Micro-LED (praca nad własnymi wyświetlaczami). Według raportu z Kalifornijskiego Departamentu Rozwoju Zatrudnienia pracę w Santa Clara straciło 58 osób. Chodzi dokładnie o biuro należące do LuxVue Technology, firmy odpowiadającej za wyświetlacze. Warto dodać, że Apple kupiło tę spółkę w 2014 roku. Sytuacja wskazuje, że firma z nadgryzionym jabłkiem może nie chcieć już pracować nad własnymi ekranami. Z innych medialnych doniesień wiemy, że Apple w przypadku swoich nowych smartfonów ogłosiła przetarg, do którego stanęły takie firmy jak Samsung lub BOE.
Apple
fot.pixabay.com

Zwolnienia dotknęły również SanDiego. W tamtejszych oddziałach Apple pożegnało jakieś 120 osób pracujących nad Siri. Te lokalne biura były odpowiedzialne za ocenę odpowiedzi Siri kierowanych do użytkowników i pomoc firmie w ulepszaniu dokładności platformy. I tu muszę przyznać, że jestem nieco zdziwiony. W dobie sztucznej inteligencji firmy zaczynają ulepszać swoich asystentów, ale Apple widocznie ma inne plany lub przerzuca projekt do innego oddziału. Kto wie może powstała specjalna komórka zajmująca się AI. Pamiętajmy, że Apple na swojej najbliższej konferencji zamierza zaprezentować nam dodatkowe informacje dotyczące sztucznej inteligencji.

Apple zwalnia swoich pracowników. Pracę straciło ponad 700 osób
(fot. Apple)
Producent zamknął także swój projekt Apple Car. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że pociągnęło to za sobą zwolnienia ludzi. Projekt przestał mieć sens na początku tego roku. Jest to trochę dziwne, ponieważ Apple zaczęło pracę na swoim samochodem elektrycznym w 2014 roku tylko po to, aby teraz zamknąć projekt w całości. Kompletnie nie widzę sensu i logiki takiego działania. Osobiście uważam, że samochody robione przez takie firmy nie mają sensu. To zupełnie nie ich target rynkowy i wyrzucanie pieniędzy w błoto. Źródło: 9to5macChcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!