BitWarden to otwartoźródłowy i darmowy menedżer haseł. Jest on dostępny na wiele platform, w tym oczywiście i na Windowsa 10 i MacOS. Jak się okazuje, narzędzie zyskało bardzo ważną funkcję – integrację z Windows Hello oraz Touch ID.
BitWarden
BitWarden to zyskujący popularność otwartoźródłowy menedżer haseł. To, co go wyróżnia, to ogromne obietnice prywatności, otwarty kod (o czym przed chwilą wspomniałem) oraz ogromne możliwości w wersji darmowej. A nawet jeśli komuś to nie wystarczy, to konto premium jest przystępne cenowo. Z BitWarden korzystam gdzieś od końca marca bieżącego roku i mam same dobre o nim opinie. Aplikacja na Linuxa i Windowsa jest całkiem OK, a ta na Androida jest jeszcze lepsza. Najczęściej jednak korzysta się z BitWarden w formie dodatku do przeglądarki internetowej i obsługiwane są wszystkie najpopularniejsze, w tym Firefox, Brave czy Chromium.
Warto przeczytać: Po wielu latach zmieniłem przeglądarkę i przesiadłem się na Brave Browser
BitWarden z obsługą Windows Hello i Touch ID
Windows Hello można nazwać pewnym standardem uzyskiwania błyskawicznego dostępu do urządzeń z systemem Windows 10. Funkcja obsługuje takie rzeczy jak czytniki linii papilarnych czy rozpoznawanie twarzy. BitWarden na Androida już od dawna pozwala logować się do sejfu z danymi wykorzystując czytnik linii papilarnych. Przyszedł więc czas na dodanie tej funkcjonalności na inne platformy.
BitWarden właśnie pochwalił się, że ich aplikacja na Windows 10 zaczęła wspierać Windows Hello. To sprawia, że użytkownicy będą mogli wykorzystywać czytniki linii papilarnych i wykrywanie twarzy do szybszego logowania się do sejfu. Ponadto, z podobnej funkcji – nazywającej się Touch ID – mogą korzystać również użytkownicy komputerów z systemem MacOS.
Funkcja logowania za pomocą Windows Hello oraz Touch ID jest dostępna w najnowszej wersji natywnej aplikacji (na Windows i na MacOS) oznaczonej jako 1.20. Ponadto twórcy zapowiedzieli, że podobna funkcjonalność ma zostać dodana również i do wtyczek instalowanych w przeglądarkach internetowych, co mnie cieszy jeszcze bardziej.
Korzystacie z BitWarden? A może wolicie inne podobne rozwiązania? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!