Na Linuxie znajdziemy wiele ciekawych aplikacji, które są stricte pisane albo pod GNOME, albo pod KDE Plasma. Oglądając rożne programy natchnąłem się na coś, co może się naprawdę przydać, a jest to aplikacja Dialect!
Dialect
Dialect to aplikacja napisana w GTK3 specjalnie dla środowiska GNOME. Do czego ona służy? Można uznać ją za klienta dla Google Tłumacz. Po jej uruchomieniu widzimy niewielkie okno z dwoma polami, które wypełniają się tekstem. W to po lewej stronie piszemy daną frazę, którą chcemy przetłumaczyć. Po prawej stronie natomiast pojawią się przetłumaczone wyrażenia.
Dialect obsługuje wiele przeróżnych języków, a nawet ma możliwość automatycznego wykrycia danej mowy. Silnikiem tłumaczącym jest samo Google Translate, a więc nie musimy się martwić, że jest to niszowy, niezbyt udany projekt. Dialect obsługuje również pokazanie wymowy, dzięki czemu możemy dowiedzieć się jak dane słowa się wypowiada.
Warto przeczytać: Elementary OS 6 będzie najlepszym Linuxem na laptopy! Wszystko dzięki gestom
Jak to bywa w świecie Linuxa, tak i Dialect obsługuje skróty klawiszowe. Najprostszy to Ctrl+Enter
, dzięki któremu wymuszamy tłumaczenie. Oszczędza nam to czas aby złapać za myszkę i kliknąć w przycisk Translate
. Dodatkowo w programie znajdziemy dedykowany ciemny tryb, jednak jak to jest w przypadku aplikacji GTK3 – Dialect przyjmuje motyw systemowy. Dodatkowo możemy włączyć Live Translation, dzięki czemu tłumaczenie widzimy na żywo i oszczędza nam to czas klikania w Translate
. Jak jednak twórcy informują, ciągłe korzystanie z tej funkcji może sprawić, że Google zablokuje nam dostęp do Tłumacza.
Jak zainstalować Dialect?
Aplikacja Dialect jest dystrybuowana jako Flatpak. Znajdziecie ją w swoim menedżerze oprogramowania (jeśli ten obsługuje Flatpaki) lub możecie skorzystać z Flathub odnajdując aplikację na witrynie i klikając w Zainstaluj. Możecie też po prostu wpisać poniższą komendę:
flatpak install flathub com.github.gi_lom.dialect
Jak często korzystacie z tłumacza? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!