Najnowsze wydanie Ubuntu zostało wyposażone w Firefoxa w nieco innej formie, bowiem jako aplikacja Snap. Niestety, ta ma problemy, ale Canonical poinformowało o planach naprawy tego stanu rzeczy.
Firefox w Ubuntu ma być lepszy
Ubuntu, jak wiele innych dystrybucji Linuxa, na dzień dobry oferuje Firefoxa. Do tej pory wszystko było OK, bowiem była to edycja debianowa. Od jakiegoś czasu jednak postanowiono ją zamienić na wersję Snap. To ma wiele zalet, ale też wad, a najbardziej zauważalną jest wydajność. Nowy Firefox po prostu działa wolniej, zwłaszcza mowa tu o uruchamianiu samej aplikacji.
Canonical – twórcy Ubuntu – wiedzą o problemie i poinformowali o próbie rozwiązania. Jak się dowiadujemy, prace nad poprawieniem wydajności już trwają. Znaleziono też źródło problemów.
Firefox Snap ma kompromisy, jeśli chodzi o wydajność, zwłaszcza w przypadku pierwszego uruchomienia Firefoksa po restarcie systemu. Częściowo wynika to z nieodłącznej natury piaskownicy, ale uważamy, że nadal istnieją duże możliwości poprawienia czasów uruchamiania dla wszystkich programów.
Za źródło problemów uważa się obsługę czcionek, ikon i rozszerzeń, a także renderowanie i Squashfs seeking. Tak jak wspomniałem, prace nad poprawą już trwają i te poprawki będą w przyszłości powoli trafiać do użytkowników. Twórcy również zachęcają użytkowników do zgłaszania problemów i błędów.
Źródło: OMG!Ubuntu
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!