GNOME zwiększy Twoją produktywność. Ma na to sposób

Eurolinux Desktop z wyłączonymi wtyczkami, co sprawia, że system wygląda jak czysta Fedora z GNOME

GNOME chce zaoferować nowy menedżer okien, który znacznie ułatwi codzienną pracę i tym samym zwiększy produktywność. O co chodzi?

GNOME z nowym zarządzaniem okien

W większości systemów i środowisk graficznych mamy tak, że okno otwartej aplikacji pokazuje się gdzieś na środku w sposób kaskadowy. Dopiero w kolejnym kroku jakoś tym oknem zarządzamy. To jednak można poprawić.

Monitor zasobów GNOME i Mission Center
Aktualne działanie GNOME

Właśnie odbywa się event o nazwie GUADEC 2023 w łotewskiej Rydze, gdzie deweloperzy GNOME zaprezentowali nowy sposób zarządzania oknami. Koncept pokazuje działanie nieco podobne do tilingowania (czyli automatycznego kafelkowania aplikacji) ale na oknach pływających.

Okna dalej będą pływające, ale automatycznie mają ustawiać się tak, że będą obok siebie, wykorzystując wolną przestrzeń na bokach. Podobnie ma być kiedy jedno z okien zamkniemy, wtedy to ponownie okna zajmą dostępną przestrzeń w inny sposób. W sumie w GNOME już to mamy, ale w widoku Overview.

Ciekawiej robi się gdy jedno z okien chcemy powiększyć, na przykład “przyklejając” do jednego z boków. Wtedy kolejne otwarte okna (jeśli mamy jeszcze dwa kolejne) równo podzielą cały ekran. Jeśli okien będzie więcej, to system zapyta nas, które okno chcemy mieć na drugiej połowie – jak w Windows 10.

To bardzo ciekawy koncept, który znacznie zmieni podejście do korzystania z komputera. Podobnie zresztą chciał zrobić Pop!_OS ze swoją wtyczką Pop Shell, jednak tam trzeba było nauczyć się wielu skrótów klawiszowych, a też występowały pewne problemy. W nowym pomyśle zyskujemy dodatek w sposób automatyczny, nie będziemy musieli się niczego dodatkowo uczyć i poznawać.

Źródło: 9to5Linux, GNOME blog

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!