Witam w kolejnym motoryzacyjnym przeglądzie tygodnia. Tym razem pokażę wam kosiarkę bijącą rekordy, którą wyprodukowała Honda. Oprócz tego zerkniemy na prototyp polskiego auta elektrycznego iXAR, które jeszcze nie jest elektryczne… Na koniec Tesla z grą, do której obsługi potrzeba auta 😉 Zapraszam do lektury, a jeśli jeszcze nie przeczytaliście poprzedniego Moto skROOT-u, to odsyłam poniżej!
Opel Corsa-e, najszybszy elektryk na Nürburgringu i nie tylko – Moto skROOT
Honda Mean Mower V2 jest szybsza od niejednego auta, które uchodzi za sportowe
Honda ma w zwyczaju budowanie potężnych, prototypowych kosiarek, które prócz spełniania ich podstawowego zadania, są piekielnie szybkie. Pierwsza wersja Mean Mower-a, w 2014 roku, ustanowiła Światowy Rekord Guinnessa w maksymalnej prędkości, jednak z tronu strącił ją twór firmy Viking. Honda nie poprzestała na wersji V1, w 2018 roku pokazali oni wersję V2. Szybko odzyskała ona rekord, a teraz japońska firma pokusiła się o pobicie rekordu przyspieszenia do 100 mil na godzinę. Ten cel oczywiście się powiódł. Poniżej film, na którym pokazano rekordowe przejazdy.
Do 100 mil na godzinę, czyli do ok. 160 km/h, Honda Mean Mower V2 rozpędziła się w 6,29 s. Osiągnięcie setki zajmuje tej kosiarce nieco ponad 3 sekundy. To wynik lepszy, niż te osiągane przez niektóre auta od Ferrari. Maksymalna prędkość, jaką osiągnęła ta kosiarka podczas przejazdu na torze Lausitzring, wyniosła 150,99 mil na godzinę, czyli ponad 242 km/h. Kosiarką kierowała Jess Hawkins, kaskaderka, która trudni się także w prowadzeniu aut wyścigowych.
Zobacz też: Premier Morawiecki rozmawiał z Elonem Muskiem. Tesla Gigafactory w Polsce?!
Bazą do budowy tego potworka była kosiarka Honda HF 2622. Silnik pochodzi z motocykla japońskiej marki, konkretnie z modelu CBR 1000RR. Motor ten ma pojemność 999 cm³ i cechuje się mocą 200 KM. Kręci się do 13 tys. obrotów na minutę i waży nieco poniżej 70 kg. Stanowi on prawie połowę masy całej kosiarki, bo ta waży ok. 140 kg, oczywiście bez kierowcy. Wszystko to robi ogromne wrażenie, wisienką na torcie są ostrza do cięcia wykonane z karbonu. Ostrza napędzane są silnikami elektrycznymi i tną trawę dopóki kosiarka jedzie poniżej 80 km/h. Jeszcze do niedawna myślałem, że traktorek ogrodowy, którego używam u siebie, jest mocny…
iXAR to polski microcar, którego prototyp już jeździ po drogach!
Kilka tygodni temu pisałem o polskim autku elektrycznym, a teraz pojawił się kolejny pojazd z tej kategorii. Firma iXAR została założona w Nysie i jej planem jest stworzenie samochodu elektrycznego. Pokazali oni pierwszy, jeżdżący prototyp, który miał swój debiut. Podczas Biegu Nyskiego pełnił on rolę pilota z pomiarem czasu. Prototyp od iXAR ma jednak jeden, poważny problem…
Póki co nie jest elektryczny. Napędza go silnik spalinowy, który ma zostać zmieniony. Docelowo ma być to pojazd, którym będzie można się poruszać mając kategorię B1. Wiąże się z tym ograniczenie mocy silnika, więc finalnie iXAR będzie napędzany motorem elektrycznym o maksymalnej mocy 15 kW. Malutko, ale czy potrzeba więcej?
Zobacz też: Dopłaty do aut elektrycznych i niskoemisyjnych w Polsce – nieco się pozmieniało
Mikrosamochody cieszą się w Polsce niewielką popularnością, ale firma iXAR upatruje rynek zbytu wśród sieci carsharingowych. W planach jest też dystrybucja swojego autka poza granice Polski, np. do Francji. W rozmowie z Autokultem, prezes zarządu firmy iXAR, Paweł Dytko, zdradził, że ostatecznie auto może wyglądać nieco inaczej, niż prototyp, który wyruszył na drogi Nysy. Producent musiał wykorzystać tu homologowane lampy pochodzące z innych aut, czy też układ napędowy dostosowany do wymogów naszego prawa.
Firma iXAR próbowała wziąć udział w konkursie spółki ElectroMobility. Nie udało im się podpiąć pod rządowy projekt, jednak nie przeszkodziło to w dalszym rozwoju swojego projektu. iXAR zapowiada, że na jesień bieżącego roku gotowy będzie prototyp z napędem elektrycznym, ostatecznie przystosowany pod wymogi kategorii, w którą celuje ten produkt. Mnie cieszy rozwój polskich autek elektrycznych, liczę, że będzie pojawiać się ich coraz więcej. Na ulicach miast, które odwiedzam, widzę coraz więcej microcarów. Kierują nimi zazwyczaj ludzie starsi, emeryci, ale też młodzież, która ma prawo jazdy kategorii B1. Jeśli pojawią się polskie produkty w tej kategorii, mogą one znaleźć grono odbiorców. Pozostaje nam czekać, na dalszy rozwój tego tematu i życzyć powodzenia firmie iXAR!
PS. Zdjęcia iXAR-a z tego wpisu pochodzą z fanpage firmy na Facebooku, o tutaj. Jeśli interesuje was rozwój projektu, to polecam śledzić social media nyskiej firmy.
Tesla umili swoim właścicielom postój w ciekawy sposób
Podczas konferencji, która odbyła się na E3, zaprezentowano ciekawą nowinkę. Na scenie zagościł Elon Musk i pokazał publice nową grę dostępną w systemie multimedialnym. Ta gra to Beach Buggy Racing 2, wyprodukowana przez Vector Unit. Jest ona dostępna także na Androida, lecz tu mamy do czynienia z „Tesla Edition”, skrojoną pod możliwości auta. Skręcamy za pomocą kierownicy pojazdu, jak widać na poniższym wideo.
A racing game for @Tesla you can use the steering wheel with!? ?Thank you @elonmusk! #E3Coliseum pic.twitter.com/npzrts78aA
— The Game Awards (@thegameawards) June 13, 2019
Zobacz też: Tesla Model Y oficjalnie! Siedmioosobowy SUV który rozpędzi się w 3,7 s do 100 km/h
To nie pierwsza gierka, która jest dostępna na wielkim ekranie w autach producenta z Kalifornii. Tesla udostępniła niegdyś aktualizację, dodającą klasyczne gry od Atari. Były to np. Asteroids, czy Lunar Lander. Należy jednak pamiętać, by nie grać w trakcie jazdy, bo to niebezpieczne. Chociaż w sumie, użytkownicy Tesli robią różne rzeczy korzystając z autopilota, pewnie wiecie co mam na myśli…
Co sądzicie o dzisiejszych tematach? Zapraszam do komentowania tego wpisu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!