Honor 10 to telefon, który “przyciąga wyglądem i zatrzymuje charakterem”

honor 10

Jak byłem „mniejszy”, to w szkole wszyscy mówili, że ich przyszła druga połówka musi umieć „przyciągnąć wzrokiem i zatrzymać charakterem”. Myślę, że to określenie idealnie będzie pasować na tytuł tej recenzji, gdyż już od premiery Honor 10 nie mogłem się doczekać, by telefon w końcu trafił do mnie na testy, m.in. ze względu na swój wygląd. Czy „jego charakter” okazał się wystarczająco dobry? Oceńcie sami…

W momencie pisania tej recenzji, Honor 10 w wersji 4 / 64 GB zamówić można w polskich sklepach za 1849 zł. To właśnie ten wariant miałem przyjemność testować. Dostępna jest także wersja ze 128 GB pamięci wewnętrznej, jednak jej cena wynosi 2049 zł.

Honor 10 spisuje się nieźle

Smartfona otrzymujemy w standardowym dla tego producenta opakowaniu. Biały kolor, prostokątny kształt i numer modelu na górnej jego części. Całość wygląda minimalistycznie, a wewnątrz, poza samym telefonem dostajemy papierologię, gumowy futerał, ładowarkę oraz kabel USB-C.

honor 10

Honor 10 prezentuje się naprawdę dobrze. Producent trzyma się aktualnych trendów, więc na froncie dostajemy 5,84-calowy wyświetlacz IPS o przekątnej 5,84 cala i rozdzielczości FullHD+, który w górnej części ma wcięcie (notcha). Cały front pokryty jest szkłem Gorilla Glass nieznanej generacji.

honor 10

We wcięciu znalazł się przedni aparat, czujnik zbliżeniowy/światła oraz głośnik do rozmów. Jeśli natomiast chodzi o kwestie wizualne notcha, to jest dobrze, choć mogłoby być lepiej. Obsługują go praktycznie wszystkie aplikacje, z którymi się spotkałem, za wyjątkiem jednej – Instagrama, który umieszcza niektóre elementy pod notchem.

honor 10

Oczywiście, jeśli komuś wcięcie przeszkadza można je zawsze ukryć systemowo – pasek powiadomień robi się czarny – ale nie czułem takiej potrzeby.

honor 10

Jasność ekranu jest jest dobra, choć w nocy mogłaby być trochę niższa (zdarzało się, że ekran raził w oczy, gdy korzystałem z telefonu w pełnej ciemności). Całość wygląda i działa dobrze, w pełnym słońcu problemów nie ma, a odwzorowanie kolorów stoi na dobrym poziomie.

honor 10

Pod ekranem mamy brodę, a na niej znalazło się miejsce dla dotykowego przycisku Home, będącego jednocześnie skanerem linii papilarnych. Podobnie jak w innych telefonach chińskiego giganta, działa on błyskawicznie, choć jego umiejscowienie sprawia, że zdecydowanie bardziej preferowałem odblokowanie twarzą.

honor 10

Fabrycznie na wyświetlaczu założona jest folia, która dobrze chroni wyświetlacz i nie przeszkadza w użytkowaniu telefonu – polecałbym zatrzymać ją na ekranie jak najdłużej.

honor 10

Na aluminiowych krawędziach znalazły się standardowe elementy. Przyciski głośności i power na prawej krawędzi, tacka SIM na lewej, złącza USB-C oraz jack 3.5 mm, a także głośnik i mikrofon na dole, a na górze dodatkowy mikrofon oraz podczerwień.

Najciekawsze są jednak szklane plecki, które w mojej wersji kolorystycznej – Phantom Blue – mieniły się na niebiesko i fioletowo, w zależności od kąta, pod którym patrzyło się na telefon. W lewym górnym rogu obudowy znalazł się podwójny aparat (wystający – jakoś tak się producenci na to uparli…), z doświetlającą diodą LED obok oraz napisem AI Camera po prawej stronie. W dolnej części obudowy natomiast znalazło się logo producenta, a całość prezentuje się świetnie.

honor 10

Telefon wygodnie leży w dłoni, dzięki zakrzywionym krawędziom, niezależnie od tego, czy korzysta z niego osoba o dużych dłoniach (ja), czy drobniejszych (żona). Niestety, pomimo świetnego wyglądu obudowy całość strasznie się palcuje.

Specyfikacja Honor 10

  • Wymiary i waga: 149.6 x 71.2 x 7.7 mm, 153 g
  • Wyświetlacz: IPS, 5,84 cala, FullHD+ (2280 x 1080 px), proporcje 19:9 (notch), 432 PPI
  • Procesor: HiSilicon Kirin 970 o taktowaniu 2,4 GHz z grafiką Mali-G72 MP12
  • RAM: 4 GB
  • Pamięć wewnętrzna: 64 / 128 GB
  • Aparat główny: 16 Mpix (f/1.8) + 24 Mpix (f/1.8, czarno-biały)
  • Aparat przedni: 24 Mpix (f/2.0)
  • Łączność: 4G LTE (B20), Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, GPS, GLONASS, NFC, IrDA, USB-C, jack 3.5 mm
  • Bateria: Li-Po 3400 mAh
  • Oprogramowanie: Android 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.1

Codzienne użytkowanie Honor 10

Telefon działa tak, jak na urządzenie flagowe przystało. Aplikacje działają płynnie, sama nakładka nie chodzi najgorzej, choć zdarzały się sytuacje, gdzie pomstowałem na programistów. W trakcie moich dwutygodniowych testów tego telefonu pojawiły się dwie aktualizacje (druga, całkiem spora, pojawiła się dzisiaj, więc nie uwzględniam jej w recenzji), więc wierzę, że producent ciągle pracuje nad eliminacją występujących błędów.

honor 10

Honor 10 pozwala odblokować ekran twarzą, co jest dla mnie zdecydowanie wygodniejszą opcją, niż skaner linii papilarnych umieszczony na samym dole frontowego panelu. Oczywiście nie zawsze działa ono idealnie (czasem telefon potrzebował dwóch podejść, żeby rozpoznać iż ja to ja), a przy gorszym oświetleniu można w ogóle o takiej opcji zapomnieć, to jednak jest to naprawdę komfortowa funkcja i testując właśnie Mi Mix 2S (Global), który tej możliwości nie oferuje, doceniam to jeszcze bardziej.

honor 10

Bateria (3400 mAh) w Honor 10 mogłaby być trochę większa (lub EMUI bardziej zoptymalizowane), gdyż średni czas na włączonym ekranie, jaki udawało mi się uzyskać, to około 4 godzin. Po dzisiejszej aktualizacji powinno się to poprawić, gdyż w liście wprowadzonych zmian jest informacja o lepszej optymalizacji zasilania, ale jednak – nie liczyłbym na cudowne zwiększenie czasu pracy. Jeśli więc po pracy lub szkole planujecie od razu wychodzić, to polecam zabranie ze sobą power banka, bo możecie zostać zaskoczeni rozładowaniem telefonu.

honor 10

Jeśli natomiast chodzi o wydajność w grach, to tutaj zastrzeżeń nie mam. Choć przyznać muszę, że niektóre z nich wyglądają naprawdę zabawnie przy proporcjach 19:9 (rozciągnięte niektóre elementy). W żadnym wypadku jednak nie przeszkadza notch, ani nie spotkałem się z lagami lub przesadnym grzaniem smartfona.

Jeśli natomiast chodzi o łączność, to problemów najmniejszych brak. W telefonie korzystam z dwóch kart SIM (Plus / Play) i na jednej, jak i na drugiej wszystko działa bardzo dobrze. Tam, gdzie zwykle jest dostęp do 4G, tam bez problemu mogę korzystać z internetu LTE. Podobnie wygląda sytuacja związana z GPS – łączność z satelitami łapana jest błyskawicznie, a dokładność stoi na wysokim poziomie (do kilku metrów).

Jak to zwykle bywa, nie zapomniałem o miłośnikach cyferek i sprawdziłem jak Honor 10 radzi sobie w najpopularniejszych benchmarkach – AnTuTu, Androbench oraz Geekbench. Wyniki dla każdego z nich znajdziecie poniżej.

Aparat w Honor 10

Wisienką na torcie tego telefonu jest aparat będący głównym elementem marketingowym producenta w stosunku do tego modelu. Główna kamera to dwa obiektywy: kolorowy, 16 Mpix ze światłem f/1.8 oraz czarno-biały, 24 Mpix ze światłem f/1.8. Zdjęcia doświetla pojedyncza dioda LED, a przy fotografowaniu wspomagają nas algorytmy sztucznej inteligencji, pomagające najlepiej dobrać ustawienia aparatu do fotografowanego obiektu.

honor 10

W stosunku do trybu „AI”, czyli sztucznej inteligencji, mam trochę mieszane uczucia. Niektóre zdjęcia wykonywane w tym trybie wyglądają naprawdę rewelacyjnie, ale zdarzały się przypadki, gdy oprogramowanie totalnie przesadzało z nasyceniem barw i całość wyglądała… tak sobie. Oczywiście, to już jest kwestia gustu, ale myślę, że warto trochę te kwestie dopracować.

honor 10

Sama kamera do selfie natomiast radzi sobie dobrze – jak w większości urządzeń z tej półki przystało. Producent umieścił w notchu obiektyw 24 Mpix ze światłem f/2.0, który nawet przy gorszym oświetleniu robi naprawdę niezłe zdjęcia.

honor 10

A jak wychodzą zdjęcia wykonywane tym telefonem? Poniżej znajdziecie kilka z nich, a więcej standardowo na Dysku Google.

 

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!