Indie chcą mieć własny system na smartfony. Oto BharOS

(fot. IIT Madras przez The Indian Express)
(fot. IIT Madras przez The Indian Express)

Na rynku dominują dwa systemy operacyjne dla urządzeń mobilnych – Android oraz iOS. Jak się okazuje, Indie chcą ten schemat przełamać prezentując BharOS, czyli system bazujący na… Androidzie.

BharOS – tak jakby Custom ROM z Indii

Tydzień temu Indyjski Instytut Technologiczny w Madrasie zapowiedział udostępnienie systemu BharOS, czyli właśnie konkurencji dla dzisiejszego duopolu. Mało tego, minister edukacji oraz minister rozwoju umiejętności i przedsiębiorczości sam przeprowadził rozmowę wideo na urządzeniu pracującym pod kontrolą nowego OS-a.

BharOS ma być nastawiony na prywatność i bezpieczeństwo użytkowników. Nawet na przeróżnych zdjęciach możemy zauważyć, że system oferuje (choć kłóci się to z zasadami wymienionymi później) aplikacje postrzegane jako skierowane na prywatność, chociażby komunikator internetowy Signal czy wyszukiwarkę internetową DuckDuckGo.

Na rynku jeszcze nie ma urządzenia, które to na start oferuje BharOS. Wspominana rozmowa została poprowadzona prawdopodobnie na Google Pixel 7 z odblokowanym bootloaderem. Takie podejście do instalacji innych systemów nie jest niczym nowym i jest stosowane od bardzo dawna. I to porównanie do instalacji Custom ROM-ów nie jest przypadkowe. Dlaczego?

BharOS jest budowany przez JandK Operations Private Limited, czyli organizację non-profit i OS ma być odpowiedzią na Androida, ale jednocześnie… jest Androidem. BharOS to system bazujący na AOSP (Android Open Source Project), co przybliża go do chociażby LineageOS czy HarmonyOS. BharOS ma jednak realizować pewne cele takie jak NDA, PASS i NOTA. Co to znaczy?

BharOS
BharOS

NDA, czyli No Default Apps, oznacza, że na start system nie będzie mieć żadnych aplikacji. To nic innego jak brak bloatware’u. PASS oznacza, że OS będzie korzystać tylko z prywatnych platform z aplikacjami. NOTA natomiast oznacza, że poprawki zabezpieczeń będą pobierane automatycznie. Minister edukacji Indii dodał, że system ma być odporny na ataki z wykorzystaniem malware, ale nie wiemy jak będzie to realizowane.

Tym samym nie możemy uznać, że BharOS będzie trzecią siłą na rynku mobilnych systemów operacyjnych. To nie jest coś w stylu Gnome Shell. Trzeba jednak zaznaczyć, że Indie to ogromny kraj pod względem ludności, który to ma własne moce produkcyjne smartfony. To też znaczy, że samo zapełnienie tamtejszego rynku smartfonami z BharOS da mu ogromną popularność i wielkość.

Źródło: The Indian Express przez Tabletowo

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!