Spis treści
Jakiś czas temu na łamach ROOTBLOG-a pojawiła się recenzja inteligentnych żarówek ze sklepu Lidl. Dzisiaj kontynuujemy temat, jednak skupimy się na inteligentnym gniazdku elektrycznym SilverCrest Smart Plug na ZigBee. Co takiego oferuje i jak działa?
SilverCrest Smart Plug – specyfikacja i obsługa
Specyfikacja gniazdka smart z Lidla SilverCrest jest typowa jak na tę klasę urządzenia i protokół.
- Moc maksymalna: 3680 W
- Maksymalne natężenie: 16 A
- Protokół: ZigBee 3.0
- Rozszerzenie sieci mesh: Tak
- Funkcje: Automatyczne włączanie i wyłączanie, licznik zużycia prądu, statystyki o poborze, integracja z asystentami głosowymi
- Wymiary: 58 x 58 x 89 mm
- Waga: 122 g
- Materiał wykonania: tworzywo sztuczne
- Kolor: biały
Cena w dniu publikacji recenzji: 59,90 złotych
Moje środowisko testowe wygląda następująco:
- System Smart Home: Home Assistant zainstalowany przez YunoHost
- Bramka ZigBee: Sonoff ZBDongle-E
- Integracja: ZHA
Warto dodać, że w typowym użyciu urządzenie wymaga bramki Lidl SilverCrest, którą kupuje się oddzielnie. Ta bramka z Lidla to prawdopodobnie rebrand produktu Tuya. Ja natomiast używam bramkę Sonoff oraz środowisko Home Assistant. W typowej instalacji wykorzystuje się aplikację Lidl Home, która to jest także rebrandem programu Tuya. Podobnie było w przypadku żarówek LIVARNO. Muszę zaznaczyć, że wykorzystanie typowe z Lidl Home czy Tuya Smart sprawia, że urządzenie będzie kontaktowało się z zewnętrzną chmurą, co nie jest po drodze z zachowaniem wysokiego poziomu prywatności. Sprzęty ZigBee jednak można łatwo wykorzystać w trybie lokalnym, co pokazuje ta recenzja.
A po co w ogóle ta bramka? Żarówki LIVARNO czy dzisiaj opisywane gniazdko pracują z użyciem protokołu ZigBee, a nie WiFi. Zwykły router WiFi nie obsługuje tego protokołu (można rzec, konkurencyjnego), więc potrzebny jest pewnego rodzaju translator. Dlatego też kupuje się takową bramkę. A dlaczego akurat ZigBee, a nie WiFi? ZigBee to protokół jak WiFi (upraszczając), ale powstał specjalnie pod potrzeby Smart Home, tym samym ma kilka ważnych usprawnień.
Smart gniazdko SilverCrest – design i jakość wykonania
Gniazdko wygląda bardzo minimalistycznie i ładnie. W przeciwieństwie do produktów innych marek, nie jest ono jakoś szczególnie kolorowe. Mało tego, zostało wykonane z tworzyw sztucznych dobrej jakości, co nieco poprawia wrażenia. Na samym górze gniazdka znajduje się duży przycisk z białą diodą LED. W ustawieniu typowym dioda ta świeci się wtedy, kiedy gniazdko jest włączone.
To, co jednak naprawdę mi się nie podoba, to wymiary. W porównaniu do gniazdka Gosund SP111, SilverCrest jest ogromnym sprzętem. Jeśli ktoś ma podwójne gniazdko, do którego chce wpiąć smart plug z Lidla, to niech liczy się z tym, że ogromna obudowa tego sprzętu zakryje drugi socket. Ja miałem ogromne szczęście i jakimś cudem do drugiego gniazdka podpiąłem lampkę biurkową. Ale to zasługa nietypowego zasilacza tejże lampki.
Gniazdko nie tylko jest wysokie i szerokie, ale też długie. Potrafi mocno wystawać z gniazdka ściennego, co w niektórych miejscach może przeszkadzać – na przykład jak zechcemy gniazdko zasłonić szafą czy biurkiem. Na plus jednak wychodzi fakt, że gniazdko ma wejście na bolec uziemiający. Takowy też wychodzi ze smart gniazdka SilverCrest.
Smart gniazdko z Lidla – co oferuje i jak działa?
Smart gniazdko samo w sobie nie musi oferować wielu funkcji, ale może być świetnym wyzwalaczem lub czynnikiem automatyzującym. Jednak po kolei. Smart Plug ze sklepu Lidl w zasadzie oferuje to, co potrzebujemy. To znaczy: pomiar mocy, natężenia, napięcia, a także wylicza zużycie prądu w KWh.
Co do pomiarów mam jednak pewne “ale”. Po pierwsze, ich dokładność jest niska. To znaczy, pomiar mieści się tylko w granicach wartości całkowitych. Takie gniazdko Gosund domyślnie pozwala na pomiar do części dziesiętnych, a wraz z ESPHome dokładność może być jeszcze większa. Przy dużym zużyciu prądu nie ma to dużego znaczenia, ale jak mamy podłączone coś drobnego, na przykład Raspberry Pi, to jest to ważne.
Po drugie, pomiar jest odświeżany w momencie jakiejś zmiany. Znowu, w odróżnieniu od Gosund SP111 z ESPHome, wyniki nie są ciągle pobierane (na bieżąco), a dopiero jak dojdzie do jakiejś zmiany, na przykład napięcia. Niekiedy zauważamy, że odświeżenie przychodzi dopiero gdzieś po 30-40 sekundach.
W przypadku Home Assistant mamy jeszcze dostępne trzy dodatkowe funkcje. Pierwsza z nich dotyczy diody. Otóż możemy sobie ustawić kiedy to dioda ma się świecić – chociażby kiedy gniazdko jest włączone, czy wyłączone. Możemy też zrezygnować z podświetlenia. Druga funkcja to opcja włączenia/wyłączenia ochrony przed dziećmi. Jak ją włączymy, to przycisk fizyczny na obudowie przestanie działać. Ostatnia funkcja dotyczy Power on state, czyli co ma gniazdko zrobić po powrocie dostępu do prądu (przydatne na wypadek przerwy w dostawie). Do wyboru mamy – domyślnie włącz, domyślnie wyłącz, przywróć ostatni stan.
Do gniazdka mam wpięty zasilacz do elektroniki na biurku. Tym samym wiem jakie mam zużycie prądu, a także mogę szybko całość wyłączyć lub włączyć. No i tu też wchodzą automatyzacje, czyli jedno z najważniejszych wykorzystań gniazdek smart. To też jest jakaś droga do zamiany urządzeń nie-smart w smart (a przynajmniej połowicznie). Sam mam automatyzację, w której to dłuższe przyciśnięcie przycisku smart włącza/wyłącza gniazdko z Lidla. Bardzo przydatne, bowiem jest to szybsze niż wyciąganie telefonu i włączanie gniazdka w odpowiedniej aplikacji.
Inteligentne gniazdko z Lidla - czy warto?
Inteligentne gniazdko z Lidla - czy warto?-
Design7/10 Dobrze
-
Jakość wykonania9/10 Świetnie
-
Działanie9/10 Świetnie
-
Stosunek cena/jakość8/10 Bardzo dobrze
Zalety
- Minimalistyczny design
- Dobra jakość wykonania
- Prosta obsługa
- Współpraca z Home Assistant
- Opcja zmiany działania Power on State oraz diody
Wady
- Ogromne wymiary
- Pomiar jest pobierany za rzadko