iPhone 11 Pro może mieć problem z aparatami

iphone 11 pro tył

Jak co roku, najnowsze iPhone’y wzbudzają wiele opinii. Niejednokrotnie też Apple udowodniło, że z zakupem lepiej poczekać, przynajmniej kilka miesięcy. Tym razem sytuacja się powtarza, bowiem iPhone 11 Pro może mieć wadliwą optykę.

Więcej aparatów = więcej problemów

Apple w tym roku zaszalało i dorzuciło trzeci obiektyw do swoich sztandarowych modeli, jednocześnie dając popis swoich możliwości. Trzeba przyznać, wyszło im to bardzo dobrze, najnowsze iPhone’y mogą pochwalić się jednymi z bardziej stabilnych aparatów. Mowa tu o kolorach i balansie bieli, generowanych w trybie automatycznym. Wiele telefonów konkurencji boryka się z problemem różnic w generowanych zdjęciach. I tak, robiąc zdjęcie głównym obiektywem, możemy uzyskać zupełnie inne odwzorowanie barw, niż np. przez telefoto. Apple dało sobie z tym radę świetnie, tak więc do tej pory, ich aparaty zbierały same pochwały.

Recenzja iPhone 11 Pro: gdyby nie cena, to może bym się nawrócił na Apple

Nie można też zapomnieć o trybie nocnym i niedawno wprowadzonym Deep Fusion, czyli funkcji, która działa sobie po cichu cały czas, łącząc zawsze zdjęcia ze wszystkich trzech obiektywów, dla polepszenia jakości. Dzięki wcześniej wspomnianej zbieżności barw i nasycenia, taka funkcja jak najbardziej ma sens i działa znakomicie.

Wszystko pięknie, ale…

I na tym kończą się superlatywy. Owszem, to świetne aparaty, jednak istnieje prawdopodobieństwo, że są wadliwe. Podczas robienia zdjęć pojawia się dziwna poświata i kropki, które nie są typową flarą.

Oczywiście taki stan rzeczy nie mógł zostać pozostawiony bez jakiejkolwiek reakcji, w związku z czym, użytkownik zgłosił to na gwarancję w Genius Bar. Jak można się domyślić, urządzenie zostało wymienione na nowe, co oznacza, że Apple potwierdza wadę.

iPhone 11 Pro może mieć problem z aparatami

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że nowe urządzenie, ma dokładnie ten sam problem..

Widać więc, że problem może być poważny. Co prawda to dopiero druga sztuka, ale kto wie, może jest ich więcej?

#LensFlareGate?

Ciężko powiedzieć na jaką skalę występuje usterka. Na ten moment znane są dwa takie przypadki, jednak może być ich zdecydowanie więcej. Z powyższego zgłoszenia widzimy, że data zakupu to 20 września, zatem wada najprawdopodobniej dotyczy wczesnych partii, natomiast nie wiadomo, czy są to odosobnione przypadki, czy mówimy jednak o problemie na skalę światową. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.

A czy u Was występuje podobny problem? Sprawdźcie i dajcie znać w komentarzach!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!