Kirin 990 i Kirin 990 5G zostały zaprezentowane światu podczas targów IFA 2019 w Berlinie. Procesory te już teraz zostały wykorzystane w smartfonach z serii Mate 30. To oczywiście nie oznacza, że Huawei nie pracuje nad czymś zupełnie nowym. W sieci pojawiają się pierwsze informacje dotyczące Kirina 1000.
Kirin 1000 ma zrewolucjonizować rynek mobilny
Oczywiście w najbliższym czasie wszystkie flagowce Huawei i Honor będą pracować pod kontrolą Kirina 990 i Kirina 990 5G. Jednostki te, przynajmniej na papierze, wyglądają wręcz rewelacyjnie. Oczywiście przetestowanie ich nie jest takie proste, ponieważ smartfony z serii Mate 30 nadal nie trafiły do Europy i nie wiadomo kiedy to nastąpi. Kirin 1000 ma być jednak w pewnym sensie milowym krokiem w przód. Przede wszystkim, według najświeższych doniesień, jednostka ta już jest produkowana i testowana przez giganta z Państwa Środka. Oczywiście nie spodziewałbym się premiery szybciej niż w okolicach IFA 2020, ale to pokazuje, że Huawei chce zrobić wszystko, aby dopracować swoje rozwiązanie do perfekcji.
Kirin 1000 ma być wykonany w 5 nm procesie litograficznym. Tym samym procesor ten powinien być bardziej energooszczędny, a to powinno przełożyć się na dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu. Według plotek nowa jednostka giganta z Państwa Środka ma bazować na rdzeniach ARM Cortex-A77. I tak naprawdę wiele osób myślało, że rdzenie te zostaną wykorzystane już w Kirinie 990 i 990 5G. Huawei postawił jednak na ARM Cortex-A76 czyli dokładnie to co widzieliśmy w Kirinie 980.
Zobacz także: Huawei Mate 30 i Mate 30 Pro sprzedane w ponad milionie egzemplarzy w samych Chinach!
Co jeszcze zmieni Kirin 1000? Tego nie wiemy. Bez wątpienia w bliżej nieokreślonej przyszłości w sieci powinno pojawić się więcej informacji na temat tej jednostki. Nadchodzący procesor chińskiego producenta w pierwszej kolejności powinien trafić do smartfonów z serii Mate 40, które na rynku najprawdopodobniej zadebiutują we wrześniu przyszłego roku.
Co myślicie o procesorach firmy Huawei? Korzystacie z urządzeń tego producenta? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!