Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Internetowe oszustwa to norma w tych czasach. Cyberprzestępcy polują na portfele każdego, kto jest podatny na łatwy zarobek. Niestety wielu Polaków daje się złapać na takie finansowe pułapki. W szczególności takie podkreślane znanymi osobami. Tym razem nowy scam wykorzystuje aktorów, celebrytów oraz stację telewizyjną.

Scam i podszywanie się – tego doświadczył Budda

Sztuczna inteligencja w niepowołanych rękach to naprawdę szkodliwe narzędzie. Doświadczają tego różni celebryci, youtuberzy. Jedną z głośniejszy afer Internetu było podszywanie się pod działalność znanego influencera zwanego Budda. Zmasowany atak pojawił się na różnych platformach społecznościowych z krótkimi filmikami, w których Budda miałby swoim wizerunkiem promować kasyna. I nie chodziło o zwyczajne kasyna, tylko takie, w których jest 100% szansy na wygraną. 

Oczywiście jak się domyślacie to nie tylko fejkowe filmiki, ale również ogromny atak na youtubera. Tego typu scam jest najgorszą formą niszczenia ludzi, którzy zaufają swoim idolom. Cierpi na tym również wizerunek artysty oraz jego psychika. Scamowany Budda postanowił w tej sprawie zabrać głos, aby dać do zrozumienia, że jest to dla niego naprawdę ważna sprawa. Przerażające jest to, że sposobów na tego typu ataki jest mnóstwo i będą się ciągle rozwijać. Dla cyberprzestępców to forma łatwego zarobku. Dla innych ludzi to tragedia, kiedy tracą swoje ciężko zarobione oszczędności. Scam w Internecie zaczyna być zjawiskiem bardzo powszechnym, którym ciężko walczyć.

Program na TVN “Kuba Wojewódzki” wykorzystywany przez oszustów do scamu

Jeden z kolejnych scamów pojawił się nie dawno. Jest on co jakiś czas odświeżany i cyberprzestępcy angażują w niego większą ilość osób. To bardzo ważne, aby zdać sobie sprawę, że zarówno celebryci, jak i stacje telewizyjne nie mają nic wspólnego z takimi scamami. Cyberprzestępcy, chcąc oszukać ciężko pracujących ludzi wykorzystają każdego. Najlepszym sposobem jest wykorzystanie znanych ludzi, którzy budzą szacunek, zaufanie publiczne lub po prostu są lubiani w świecie mediów. Do nowej formy oszustwa wykorzystano program TVN u Kuby Wojewódzkiego oraz jego gości. Dlaczego napisałem liczbę mnogą? W internetowy scam wmanewrowano Piotra Adamczyka, Agatę Młynarską oraz samego Kubę (jeśli znajdziecie więcej osób dajcie znać w komentarzach).

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Są to ludzie znani w przestrzeni publicznej, rozpoznawalni i na pewno wiele osób sugeruje się ich działaniami. Co nie oznacza, że wszystkie sytuacje z ich udziałem muszą być prawdziwe. I właśnie taki przypadek opisałem poniżej. Wyświetlające się różnego rodzaju reklamy na stronach (przypominające chwytne artykuły) potrafią zainteresować. Niestety zasada clickbaita wpływa na nasze mózgi i czasami klikniemy, aby sprawdzić co to dokładnie jest, bo tytuł jest naprawdę chwytny. Tym bardziej, jeśli w linku mamy jakieś informacje, że możemy zarobić tak naprawdę nic nie robiąc. Kuszące prawda? Skuszony takim artykułem/reklamą (nie, no żartuję wszedłem w linka na potrzebę napisania tego artykułu) sprawdziłem to bogactwo i oraz zapoznałem się z ciekawą dyskusją, która rzekomo pochodzi z programu Kuba Wojewódzki na TVN. Po dokładnej analizie szybko zwęszyłem szwindel na ogromną skalę. Ważna informacja jest taka, że są to treści z tego miesiąca. Na czym dokładnie polega ten ogromny scam?

Wpłać minimum i będziesz bogaty, w końcu Kuba Wojewódzki tak zrobił w trakcie swojego programu

Doskonale przygotowana pułapka mieści się pod tym linkiem, gdzie dokładnie opisana jest rozmowa Kuby Wojewódzkiego z Piotrem Adamczykiem. W dyskusji obu panów pojawiają się emocje, gdzie Kuba zarzuca Piotrowi, że ten dość swobodnie wypowiada się w kwestii pieniędzy. Według Piotra, aby osiągnąć bogactwo wcale nie trzeba pracować (ciekawa teoria). Dyskusja była dość zawzięta, gdzie Kuba uważa, że mnóstwo ludzi może poczuć się pokrzywdzona. Piotr, chcąc udowodnić swoją teorię pomaga Kubie w trakcie emisji zarejestrować się na platformie SmartBit.

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

W trakcie trwania emisji Kuba wpłaca minimalną kwotę i zgadnijcie co się później dzieje. To nieprawdopodobne, ale w ciągu 30 minut Kuba już zarobił pierwsze pieniądze! Cudowne narzędzie do zarabiania powoduje, że wystarczy nic nie robić, aby pieniążki same wpadały do naszego portfela. Normalnie cud miód malina, czemu nasz polski rząd nie korzysta z tego narzędzia, aby załatać dziury w budżecie? Ile dokładnie zarobił Kuba według artykułu na stronie, której nazwa jest trudna do ogarnięcia? Była to kwota 570 zł netto.

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Dalej oczywiście Piotr w fejkowym artykule przekonuje Kubę, aby wyobraził sobie działanie tej magicznej strony przez miesiąc. Możemy tu mówić o kwotach nawet 30 tysięcy złotych, kto wie może nawet i większej. Nic tylko siedzieć i patrzeć jak skarbonka rośnie. Pewnie większość z Was już przestała czytać, bo na odległość dostrzegacie scam, ale polecam przeczytać mój artykuł do końca. Dalej będzie jeszcze ciekawiej. Otóż redakcja tej magicznej strony pod nazwami: deepdirects/biznesowe twierdzi, że ich redaktor sprawdził dla czytelników stronę SmartBit. Co ciekawe strona wskazuje, że wywiad obu panów nie został wyemitowany, ale ich redakcja dotarła do treści tej tajemniczej rozmowy.

Kuba i Piotr jeszcze Was nie przekonali? A co powiecie na Onet?

Internetowi przestępcy po spreparowanej rozmowie znanych osób postanowili pokazać, że nawet ich redaktor zweryfikował działanie promowanej strony. Na początek pokazano, że mimo wpłaconej kwoty można jednak stracić i SmartBit nie jest cudownym narzędziem. Jednak pozostawienie pieniążków na kolejne godziny to już same sukcesy.

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Zarabianie z takim narzędziem jest wręcz idealne. Niestety tylko dla oszustów, którzy wyciągają wpłacone pieniążki. Trudno powiedzieć, kto dokładnie tworzy takie scamy, ale na pewno ktoś ma w tym interes. Jeśli jeszcze tych dwóch znanych celebrytów Was nie przekonało na pewno zrobi to redaktor Żurawski z Onet wiadomości. Skąd mamy takie informacje? Pojawiają się one na rzekomym przelewie, ponieważ redaktor sprawdzający działanie SmartBita wypłacił po 7 dniach bagatela 15000 zł (zarobek był w kwocie 18 tys, ale reszta została do kolejnego pozyskiwania pieniędzy). Wyciąg tej transakcji jest dziwny, wręcz podejrzany. Widzimy tam dokładne informacje w tym nawet numer telefonu. Oszuści postarali się na tyle, że nawet podali adres zapominając o uwzględnieniu miasta. Sprawdziłem kod podany na screenie i wskazuje na Warszawę na typowo wojskowe nazewnictwo ulic, które może być bardzo prawdopodobne z adresem na screenie, czyli Praskiego Pułku. Oczywiście takiej ulicy w stolicy nie ma.

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Najbardziej rozbawiła mnie jednak końcówka informacji na tajemniczej stronie. Jest to forma instrukcji rejestracji na platformie SmartBit. Według tego “promocja” na darmowe zarabianie obowiązuje tylko do 18 maja włącznie (podejrzewam, że możliwość rejestracji będzie działać dłużej). Ta instrukcja była pisana na kolanie. Po pierwsze nieodpowiednia forma imienia i nazwiska (jak już to Piotra Adamczyka). Po drugie w dyskusji niewyemitowanego odcinka była informacja o kwocie 1050 zł. Tu wskazano 1100 zł. Chyba komuś rozjechały się cyferki. I po trzecie jeszcze ten magiczny menadżer będzie dzwonił. Ciekawe czy kontaktował się z Kubą w trakcie programu? 

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

Jeśli jeszcze nie dostrzegliście scamu to zapewniam Was, że sekcja komentarzy jest wręcz podejrzana. Widać typowe pół na pół. Wszystko wskazuje na to, że cyber oszuści postarali się o pewną równowagę, aby komentarze internautów ostatecznie przekonały tych niezdecydowanych.

Oszuści próbują różnych zagrywek

Tak się składa, że dokładnie ten sam odcinek z Kubą znajdziemy na kanale YouTube. Widzimy, że aktor Piotr Adamczyk jest ubrany w taką samą kurtkę. Filmik jest z 2019 roku. Z kolei artykuł z 17 maja 2024 roku. Pewnie aktor zapomniał się przebrać. Nic z tych rzeczy. Jest to po prostu oszustwo w postaci screenów z filmu na YouTube i dodanie ich do treści, aby całość wyglądała na bardzo prawdopodobną i realną sytuację.

Łatwy zarobek nie istnieje, czyli kolejne scamy znalezione w Internecie! Nie dajcie się oszukać

W Internecie znajdziecie jeszcze kilka takich artykułów na innych stronach, które dotyczą innych celebrytów np. Agaty Młynarskiej. Oczywiście data artykułu to 2023 rok, ale mamy dokładnie tego samego redaktora. Są jednak drobne różnice, czyli dane na przelewie i nie ma już odwołania się do redaktora strony Onet. Zbieg okoliczności? Nie sądzę. To przykład jak łatwo manipulować w Internecie ludźmi. Oczywiście nikt z tych celebrytów nie jest winny, tak samo stacja TVN. Wina leży po stronie cyberprzestępców, którzy polują na ludzi myślących, że można w łatwy sposób zarobić pieniądze. Mam nadzieję, że będziecie uważali na tego typu reklamy, bo są one bardzo niebezpieczne.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!