Kolejne miesiące coraz lepiej pokazują nam, że 32-bitowa architektura x86 jest już na końcu swojej drogi i powinna zostać jak najszybciej porzucona. Już jakiś czas temu Ubuntu – jeden z najpopularniejszych systemów typu Linux – zakończył wsparcie dla procesorów 32-bitowych. Jego przykładem poszły inne systemy, a do tego grona właśnie dołączył Feren OS.
Feren OS porzuca architekturę 32-bitową
Najnowsza wersja systemu Feren OS wprowadza wiele ciekawych nowości. Dystrybucja bazuje na Ubuntu 20.04 Focal Fossa oraz wykorzystuje Linux Kernel 5.4 LTS i GNOME 3.38. Nowa aktualizacja to także spore zmiany w interfejsie i designie systemu, bowiem zaimplementowano między innymi specjalne schematy kolorów, tapety, ikony, a także motywy oraz czcionkę o nazwie Inter.
Warto przeczytać: Telegram Desktop nie dla użytkowników komputerów z procesorami 32-bitowymi
Użytkownicy Feren OS zauważą jeszcze więcej zmian. Chociażby od teraz podczas uruchamiania się komputera pojawi się bootlogo producenta, a menedżer przeglądarek internetowych pozwala na zainstalowanie Chromium. Nie zabrakło także dedykowanego samouczka.
Nowa aktualizacja to także koniec rozwoju systemu na architekturę 32-bitową. Tak, od teraz Feren OS Classic nie będzie dostawać już żadnych aktualizacji oprócz tych prosto od Canonical, bowiem system ten bazuje na Ubuntu 18.04 LTS. Co ciekawe, od systemu zostanie odłączone również repozytorium Linux Mint.
Trzeba przyznać, że to koniec pewnej ery, bowiem jeszcze kilka lat temu (a przynajmniej na początku 2. dekady XXI wieku) komputery z procesorami 32-bitowymi były często spotykane. Teraz natomiast nawet systemy znane ze wskrzeszania starych komputerów decydują się porzucenie układów 32-bitowych.
Z jakiego systemu operacyjnego korzystacie? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!