Mapy Google wprowadzają funkcję, która działa na wyobraźnię kierowców

Android Auto
Android Auto

Coraz więcej użytkowników w Polsce zgłasza, że w Mapach Google pojawiła się nowa funkcja. Pozwala ona sprawdzić aktualne ceny paliw na niektórych stacjach widocznych w aplikacji mobilnej amerykańskiego giganta. Jak to działa?

Mapy Google z cenami paliw to duże ułatwienie dla kierowców

Niewątpliwie Mapy Google to obecnie jedna z najczęściej używanych aplikacji do nawigacji w samochodach w naszym kraju. Myślę, że jest to także jedna z najpopularniejszych aplikacji w ogóle. Nie znam zbyt wielu osób, które obecnie podczas jazdy używają podczas jazdy innego rozwiązania, o zewnętrznych nawigacjach lub płatnych aplikacjach nie wspominając. I choć nie jest ona idealna jeśli chodzi o prowadzenie do celu, to Google ciągle pracuje nad jej rozwojem, wprowadzając kolejne przydatne funkcje.

Najnowsza zmiana pojawiła się bez zapowiedzi ze strony amerykańskiego przedsiębiorstwa. Google postanowiło wykonać kolejny ukłon w stronę kierowców i na wybranych stacjach paliw można z poziomu aplikacji sprawdzić aktualne ceny paliw, a po znalezieniu najtańszej od razu ustawić do niej nawigację. Niestety Mapy Google wciąż nie wyświetlają cen na zdecydowanej większości stacji, jednak niewykluczone, że w bliżej nieokreślonej przyszłości może się to zmienić – w końcu kto jak kto, ale Google ma środki, by pozyskać stacje do współpracy.

Sprawdziłem, czy Mapy Google wyświetlają te informacje u mnie. W okolicy Wrocławia udało mi się znaleźć 2 stacje paliw, które udostępniały swoje aktualne ceny w aplikacji. Pozostałe, w tym najpopularniejsze polskie stacje, wciąż nie wyświetlają tych informacji. Aplikację na Androida posiadam w najnowszej wersji (jestem dodatkowo beta testerem), jednak z tego co mi wiadomo, nowa funkcja nie musi być jeszcze dostępna dla wszystkich. Dodatkowo serwis moto.pl zauważył, że ceny na stacjach paliw wyświetlane są także z poziomu Android Auto.

Muszę przyznać. że taka funkcja to naprawdę przyjemna rzecz. O ile tylko Google uda się przekonać więcej stacji paliw do współpracy, a całość będzie oparta o dynamiczne informowanie, a nie “ręczne” wprowadzanie do systemu cen, to wkrótce rynek może mocno wyrównać ceny (oby w dół). Żeby jeszcze tylko Google poprawiło działanie Asystenta Google w Android Auto (taka dygresja, będąc przy temacie kierowców) i wprowadzi tam możliwość zgłaszania zagrożeń, a ich aplikacja stanie się jeszcze bliższa doskonałości.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!