Motorola również wypuszcza swój telewizor!

Motorola również wypuszcza swój telewizor!

Coraz częściej jesteśmy świadkami tego, że producenci smartfonów wypuszczają swoje telewizory. Możemy do nich zaliczyć chociażby firmę OnePlus, ale także Motorolę. Ta druga firma już jakiś czas temu pokazała światu kilka modeli, ale teraz, w Indiach zadebiutował ich telewizor o przekątnej wynoszącej aż 75 cali!

Może i nie jest to tani sprzęt, ale na papierze wygląda naprawdę nieźle

Najnowszy telewizor Motoroli, jak już wspomniałem, wyposażony jest w 75-calowy ekran o rozdzielczości 4K. Proporcje tego wyświetlacza to rzecz jasna klasyczne 16:9. Kąt widzenia obrazu wynosi 178 stopni, natomiast maksymalna jasność – 450 nitów. Za wydajność odpowiada tutaj 4-rdzeniowy procesor CA53 wraz z układem graficznym Mali-450 oraz 2.25 GB pamięci RAM. Telewizor ten otrzymał 16 GB pamięci wbudowanej na dane użytkownika, więc zmieścimy tam bez problemu parę filmów czy zdjęć. Ma on wsparcie dla takich technologi jak Dolby Vision czy HDR10, a za wrażenia dźwiękowe odpowiada podwójny głośnik o mocy 30 W z obsługą Dolby Atmos oraz DTX Surround.

Warto przeczytać: Xiaomi Mi Note 10 oraz Note 10 Pro certyfikowane. Premiera już blisko?

Rzecz jasna, jest to Smart TV, a dokładniej pracuje on pod kontrolą Android TV Pie. Wspiera on Asystenta Google, a także takie usługi jak chociażby Netflix. Do tego sprzętu dodawany jest także bezprzewodowy kontroler, dzięki któremu zagramy z jego pomocą w gry dostępne na Android TV. Swoją drogą, bardzo przypomina mi on pady od Xboxa. Czy Wy też widzicie pomiędzy nimi podobieństwo?

telewizor Motorola 75 cali

Ten 75-calowy telewizor został wyceniony na 119 999 rupii indyjskich, czyli ok. 6540 zł. Jest to zatem całkiem normalna cena jak za takie urządzenie. To, co go wyróżnia jednak spośród innych, to właśnie wcześniej wspomniany pad, który dla niektórych może okazać się bardzo przydatny. Jestem ciekaw tego, czy telewizor ten zadebiutuje także na Starym Kontynencie, w tym i w Polsce.

Co sądzicie o tym telewizorze? Myślicie, że za jakiś czas może on być dostępny także na naszych półkach sklepowych? Piszcie w komentarzach!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!