OPPO Reno6 5G – to taki “ajfon”, ale z lepszym systemem [RECENZJA]

Niedawno sprawdzałem dla Was modele z serii Reno5, a tu proszę, producent przygotował kolejne smartfony. Czy tym razem sprawiają one równie dobre wrażenie? By to sprawdzić na warsztat wzięliśmy model OPPO Reno6 5G!

Specyfikacja OPPO Reno6 5G

• Wyświetlacz: 6,4 cala, AMOLED o rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli (proporcje 9:20), odświeżanie 90 Hz;
• Procesor: MediaTek Dimensity 900;
• RAM: 8 GB;
• Pamięć wbudowana: 128 GB;
• Aparat główny:
  • standardowy: 64 Mpix f/1.7,
  • szerokokątny: 8 Mpix f/2.2,
  • makro: 2 Mpix f/2.4;
• Aparat frontowy: 132 Mpix f/2.4
• Akumulator: 4300 mAh z obsługą szybkiego ładowania 65 W;
• Oprogramowanie: Android 11 wraz z nakładką producenta;
• Łączność: Wi-Fi 6 (802.11 a/b/g/n/ac/ax), dual-band, Bluetooth 5.2, 5G
• Wymiary i waga: 156,8 mm x 72,1 mm x 7,59 mm, 182 gramy;
• Dodatkowe: czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem;
• Cena w momencie publikacji: 2499 złotych

Opakowanie i zestaw

Producent kontynuuje obraną stylistykę pudełek o jasnoniebieskim kolorze. Logo, model, naklejki, informacje o systemie Android to wszystko, co znajdziecie na jego ściankach. Jest też informacja o importerach w poszczególnych krajach, jednak nie dopatrzyłem się tam Polski.

W środku oprócz telefonu znajduje się cała niezbędna papierologia oraz kluczyk do karty SIM. Producent dorzucił też etui zapakowane w kartonik o zdecydowanie wyższej jakości niż tradycyjnie się spotyka. Jeśli chodzi o dodatkowy osprzęt, to OPPO wraz z telefonem dostarcza ładowarkę (zapewniającą szybkie ładowanie) oraz słuchawki przewodowe na złącze USB typu C. Od razu dodam, że nie będą to raczej Wasze ulubione słuchawki, ale nadają się do użytkowania, jeśli niczego lepszego nie będziecie mieć akurat pod ręką.

Kocham OPPO Reno Glow

Jakie jest pierwsze skojarzenie po spojrzeniu na OPPO Reno6 5G? Zrzynka od Apple. Choć może część osób jest świadoma, że samo Apple podpatrzyło nieco design iPhone’ów, ale z pewnością wielu osobom Reno6 przywiedzie na myśl najnowsze urządzenia z jabłuszkiem. Wszystko przez to, że producent zdecydował się na ostrą bryłę telefonu – krawędzie nie są zaokrąglone, a ścięte. Dawno chyba nie mieliśmy takiego smartfona z Androidem, więc być może OPPO sprawi, że wkrótce taki wygląd nie będzie się nam kojarzył tylko z Apple.

Jest tutaj jednak coś oryginalnego, ponieważ smartfon wyróżnia się powłoką Reno Glow, która sprawia, że praktycznie nie zbiera odcisków palców. Jedni powiedzą, że widzą tam mieniący się efekt kryształków, a inni, że OPPO moczyło telefon w jajku i obtaczało brokatem, ale mi się podoba, ponieważ to coś nowego i praktycznego.

Na tyle znalazło się logo producenta oraz niespecjalnie wystająca wyspa z równo ułożonymi aparatami. Jest schludnie. Z lewej strony znalazły się przyciski głośności, z prawej klawisz blokady, na górze mikrofon, a u dołu złącze USB-C, mikrofon oraz tacka na karty SIM.

Urządzenie dobrze leży w dłoni, ponieważ jest w miarę kompaktowe i cienkie. Według mnie płaskie krawędzie nie przeszkadzają.

Wyświetlacz

OPPO pokazało, że nie tylko model “Pro” zasługuje na najlepszy wyświetlacz. A Reno6 5G mamy do czynienia z płaskim panelem AMOLED o odświeżaniu 90 Hz. Nie jest to najwięcej na rynku, ale nawet taka podwyższona częstotliwość pozwala poczuć większą płynność urządzenia.

Jeśli chodzi o jasność oraz kolory według mnie jest dobrze. Kolory są żywe i odpowiednio nasycone, a kąty widzenia spore. Nakładka systemowa umożliwia niewielkie dopasowanie pod tym względem.

Moim zdaniem na spore pochwalenie zasługuje także funkcja ekran zawsze aktywny, czyli AoD. OPPO przygotowało dużo opcji personalizacji tego, co wyświetla się na zablokowanym smartfonie. Oprócz gotowych motywów można skorzystać z własnego zdjęcia wraz z tekstem, jednak nie jest ono wtedy tak jasne, jak można by się spodziewać.

Działanie i system OPPO Reno6 5G

Producent zmienił procesor i jego markę, zamiast Snapdragona 765G dostajemy MediaTeka Dimensity 900. Jest to zmiana na plus, ponieważ nowy procesor jest wydajniejszy. Przekłada się to na fakt, że OPPO Reno6 5G w codziennym użytkowaniu nie zawodzi. Nie pamiętam sytuacji, w której telefon odmówiłby współpracy. Zdarzały się nieco słabsze momenty, ale myślę, że jest to kwestia nie najlepiej zoptymalizowanych aplikacji, np. Facebooka. Telefon dobrze wykorzystuje 8 GB pamięci operacyjnej, uważam, że to wystarczająca ilość, a jeśli jest Wam jej mało – możecie skorzystać z popularnego ostatnio rozwiązania RAM+.

Za działanie odpowiada system ColorOS w wersji 11.3, który należy do moich ulubionych, jeśli chodzi o nakładki na Androida. W trakcie testu nie dostałem żadnej aktualizacji, smartfon posiada już najnowsze poprawki bezpieczeństwa z sierpnia. W najbliższym czasie powinno się jednak pojawić uaktualnienie do ColorOS 12, który może przynieść znaczące zmiany. Tymczasem system ma wciąż te same świetne funkcje, które znałem z OPPO Reno5 Z i OPPO Reno5 Lite. Nie oznacza jednak, że nie ma niczego nowego, ponieważ z tego co zauważyłem wprowadzono m.in. “gest ściągnięcia ikony”, czyli funkcję, która pozwala na wygodniejsze wybieranie aplikacji jedną ręką z pulpitu głównego.

Tak jak wspomniałem w tytule, według mnie ColorOS jest lepszym systemem niż iOS, ponieważ pozwala na więcej swobody. Nie jest ociężały, ale ma wiele funkcji, z których możecie skorzystać, jeśli chcecie, lub w ogóle o nich zapomnieć. Pozwala przy tym również na dużą personalizację wyglądu pod swoje preferencje – od animowanych tapet, przez style ekranu głównego, ikony po kolory.

Podczas użytkowania OPPO Reno6 5G spodobały mi się wibracje haptyczne, jakie umieścił producent. Nie mogłem również narzekać na czytnik linii papilarnych, który był

Benchmarki

• AnTuTu – 418782
  • CPU – 116905
  • GPU – 119991
  • MEM – 77389
  • UX – 104497
• Geekbench
  • Single-Core – 729
  • Multi-Core – 2162

Bateria

Moje odczucie na temat baterii w OPPO Reno6 5G jest neutralne. Nie zaskoczyła mnie bardzo dużą pojemnością, która pozwala na korzystanie z telefonu przez dwa dni. Powiedziałbym nawet, że zdawało mi się, iż po ładowarkę sięgam dość często.

Ważne jest jednak to, że ogniwo można bardzo szybko doładować. Nawet kiedy wyczerpie się prawie do zera wystarczy podpięcie na kilka minut, a już mamy wystarczająco procent, by działać kilka godzin. Szybkie ładowanie 65W naprawdę jest szybkie – kiedy podłączacie ładowarkę widać, jak procenty rosną w oczach. Nie jestem w stanie ocenić jak SuperVOOC 2.0 wpływa na ogniwo po dłuższym czasie użytkowania, ale nie zauważyłem, aby telefon nagrzewał się podczas uzupełniania baterii.

Aparat

Testowany przez mnie OPPO Reno6 5G został wyposażony w zestaw trzech aparatów. Główny ma matrycę 64 Mpix raczej mniej niż bardziej pożądanej firmy, czyli OmniVision. Niestety nie ma optycznej stabilizacji obrazu. Według mnie zdjęcia wykonane tym telefonem cechują się przyjaznymi dla oka żywymi kolorami i wysoką szczegółowością. Warto podkreślić również obecność zoomu.

Nieco gorzej wypada szeroki kąt, ale za dnia zdjęcia są przyzwoite. Widać jednak różnicę między aparatem głównym, zwłaszcza w uchwyconych kolorach.

Widać, że OPPO Reno6 5G to również smartfon stworzony z myślą kręcenia wideo. Znajdziemy tutaj specjalny tryb poprawiający stabilizację na zasadzie przycięcia obrazu. Są także tryby pozwalające na nagrywanie z dwóch kamer jednocześnie oraz robienie portretu bokeh. Smartfon zawodzi jednak pod względem tego, że oferuje maksymalnie 4K w 30 klatkach na sekundę, co nie każdemu może się spodobać.

32-megapikselową kamerkę do selfie również oceniam pozytywnie. Obsługuje HDR oraz EIS. Z pewnością sprawdzi się do zdjęć typu selfie czy wideorozmów.