Pokemon GO “zachęca” użytkowników, aby zostali w domach. Nie są to jednak drastyczne kroki…

pokemon go pikachu w kapeluszu

W czasie kiedy z powodu koronawirusa SARS-CoV-2 raczej nie powinniśmy wychodzić z domu, a ludzie włączają się w akcje #zostańwdomu propagującą zdrową postawę, również Niantic podjęło kroki, które mają skłonić graczy do przysłowiowego pozostania w piwnicy.

Co wymyślili twórcy Pokemon GO?

To, że gracze nie powinni ruszać się z domu oznacza mniejszy zysk dla twórców gry Pokemon GO. Głupio byłoby jednak w obliczu zagrożenia pozostać obojętnym, kiedy inne firmy, np. Orange robią akcje z tym tematem związane.

Zobacz też: Orange dobrze wie, czego nam trzeba do bunkrowania!

Jedną ze zmian nadchodzących w aktualizacji jest wzrost liczby siedlisk. Wirtualne stworki powinniśmy spotkać na wolności bliżej naszego domu. Mówi się tez o nadaniu priorytetu niektórym funkcjom, co ma ułatwić grę bez wychodzenia z domu. Wiemy, że szybciej będą wykluwać się jajka. Najważniejsza jest jednak obniżka cen w sklepie w aplikacji. Od teraz za 1 pokecoinsa możecie kupił 30 kadzidełek (Incense), które zwabiają pokemony do Waszej aktualnej lokalizacji. Myślę, że wielu graczy zachęci to do tego, aby zostali w domach i nie wybierali się na łowy. Ponadto z powodu zagrożenia koronawirusem odwołano wydarzenie o nazwie Abra Community Day.

Niantic nie podało jak długo będą ważne powyższe zmiany, a więc są one do odwołania. Myślę, że wymienionych udogodnień w grze możemy spodziewać się przez kilka najbliższych tygodni.

Mamy tutaj graczy Pokemon GO? Skorzystaliście z promocji w aplikacji? Dajcie znać w komentarzach!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!