Revolut udostępnił swoją aplikację w Singapurze i oficjalnie wszedł na rynek azjatycki. Za wszystkim stoi Polak!

Revolut udostępnił swoją aplikację w Singapurze i oficjalnie wszedł na rynek azjatycki. Za wszystkim stoi Polak!

Revolut nie zamierza zwalniać tempa. Londyński fintech postanowił podbić Azję, a ekspansja ta rozpoczęła się w Singapurze. W beta testach w tamtym kraju wzięło udział ponad 30 000 użytkowników, a teraz aplikację może pobrać każdy z mieszkańców Singapuru!

Revolut podbija Azję

Mieszkańcy Singapuru będą mogli korzystać z zagranicznych bankomatów bez prowizji do kwoty 350 dolarów singapurskich (SGD) dla użytkowników z darmowego pakietu Standard oraz do 700 SGB dla klientów Premium. Użytkownicy będą mieć do dyspozycji 14 subkont walutowych, a w najbliższym czasie Revolut chce powiększyć liczbę subkont dwukrotnie, dodając takie waluty jak indyjskie rupie, malezyjskie ringgity czy filipińskie peso.

Mieszkańcy Singapuru podróżują za granicę średnio 7 razy w roku. W tym samym czasie przelewają za granicę transfery warte łącznie do 7 miliardów USD. Choć słyną z pracowitości, często nie zdają sobie sprawy z tego, że te przypływy pieniężne obciążone są przez tradycyjnych dostawców usług finansowych prowizjami dochodzącymi nawet do 5%. Wejście Revolut na rynek zmieni reguły gry – mówi Jakub Zakrzewski, Head of Growth, APAC w Revolut.

revolut logo

Wejście londyńskiego fintechu do Azji sprawia, że mieszkańcy Singapuru, a następnie kolejnych krajów tego kontynentu, będą mogli błyskawicznie, i co może jeszcze ważniejsze całkowicie darmowo, przesyłać oraz odbierać pieniądze od użytkowników z Europy czy Australii. Już niedługo Revolut zadebiutuje także w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie, a to sprawi, że międzynarodowy przesył pieniądza będzie jeszcze prostszy. Oczywiście Revolut w Singapurze oferuje dokładnie te same rozwiązania, które sprawdziły się na Starym Kontynencie. Aplikacja powiadomi nas o transakcjach, użytkownicy mogą korzystać z narzędzi do kontrolowania budżetu czy ustawiać limity kwotowe na poszczególne kategorie wydatków.

Zakupy za granicą taniej z kartą Revolut [PORADNIK]

Wszystko wskazuje na to, że Revolut nieustannie będzie się rozwijać i tak naprawdę nie wyobrażam sobie sytuacji, w którym ludzie nagle odwrócą się od tego niesamowicie wygodnego rozwiązania. Sam korzystam z aplikacji tej od dłuższego czasu i uważam ją za niezastąpioną.

Co myślicie o Revolucie? Korzystacie z aplikacji londyńskiego fintechu? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!