Spotify Car Thing zaprezentowane, ale co z tego? I tak go nie kupimy

spotify car thing

Spotify. Marka znana tak naprawdę na całym świecie. Gigant na rynku muzycznym, z którego aplikacji korzystają miliony. Teraz Spotify postanowiło zaprezentować światu własne urządzenie, które bez wątpienia cieszyłoby się ogromną popularnością. Jest jednak jeden problem!

Spotify Car Thing nigdy nie trafi do sprzedaży

Czym jest Car Thing? To niewielkie urządzenie wpinane do gniazda zapalniczki w samochodzie. Cała komunikacja z użytkownikiem odbywa się głosowo i wystarczy wypowiedzieć magiczne hasło “Hej Spotify” aby sprzęt włączyć. Oczywiście Car Thing musi być połączone w telefonem poprzez Bluetooth po to abyśmy mogli słuchać dowolnej muzyki poprzez nasze konto. Brzmi świetnie prawda? Myślę, że wielu kierowców zdecydowałoby się na zakup takiego urządzenia jeśli te byłoby odpowiednio wycenione. Problem w tym, że w oficjalnym komunikacie Spotify poinformowało świat o tym, że Car Thing nigdy nie trafi do sprzedaży. Firma chce skupić się na rynku muzycznym i nie zamierza kiedykolwiek wprowadzać na rynek urządzeń. W takim razie po co prace nad Car Thing?

spotify logo

Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta. Urządzenie to już niedługo trafi do wybranej grupy odbiorców w Stanach Zjednoczonych i będzie zbierało dane na temat tego czego użytkownicy słuchają podczas jazdy samochodem. Następnie Spotify przeanalizuje te dane i będzie w stanie ulepszyć swoje algorytmy podpowiadania nam nowych utworów.

Zobacz także: Spotify zastąpi odtwarzacze MP3 na telefonach. Funkcja ta jest już w fazie testów!

Car Thing to jednak nie jedyne urządzenie tego typu, które pojawi się na rynku. Spotify zapowiedziało, że w bliżej nieokreślonej przyszłości zaprezentowane mają zostać także “Voice Thing” oraz “Home Thing”, które mają zbierać dane o tym czego słuchamy w domach. Z jednej strony rozumiem decyzję Spotify, a z drugiej wielka szkoda, że Car Thing nie trafi do regularnej sprzedaży.

Co myślicie o Spotify Car Thing? Czy waszym zdaniem na rynku brakuje tego typu sprzętu? A może dla was jest on całkowicie zbędny? Zapraszamy do dyskusji!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!