YouTube skasował kanał “Uwaga! Naukowy Bełkot!” i to bez podania konkretnego powodu

Uwaga! Naukowy bełkot

Na YouTube, tak jak na wielu innych platformach, znajdziemy zarówno treści pozytywne, jak i negatywne. Wszak to właśnie na YouTube zrodziło się słowo patoinfluencer. Jednym z wartościowych kanałów z misją, który to wnosił sporo wiedzy do naszego świata, był “Uwaga! Naukowy bełkot”. Niestety, moderacja właśnie ten kanał usunęła i to bez podania konkretnych powodów.

Za kanałem stoi prowadzący Dawid Myśliwiec mieszkający w tym samym mieście co ja – w Lublinie. Znany był z podejmowania się trudnych, ale ważnych tematów, a także z ogromnego przygotowania do swoich filmów. Jego filmy trwały długo, jednak Dawid potrafił zaciekawić, a w naszych głowach pozostawało wiele wiedzy. Sam do tego twórcy się przekonałem kiedy to nagrał ważny film o scamach na “tech-support”, które to odbywają się na terenie naszego kraju.

“Uwaga! Naukowy bełkot” usunięty

Niestety, jakiś czas temu ktoś przejął kontrolę nad kanałem Dawida Myśliwca i to nawet dwukrotnie. Zmieniono nazwę kanału, jak i uruchamiano transmisje live. Na szczęście prowadzący zapobiegł dalszemu rozbojowi usuwając wszelkie wtyczki mające dostęp do YouTube. To jednak nie był koniec problemów.

uwaga naukowy belkot
(fot. Uwaga! Naukowy bełkot)

YouTube właśnie usunął kanał “Uwaga! Naukowy bełkot” w trosce o zachowanie poziomu społeczności. Jest to wręcz frustrujące, bowiem akurat ten kanał był popularnonaukowy i wnosił coś do naszego świata. Mało tego, serwis jest pełen treści patologicznych, z którymi moderacja nic nie robi. Co ważne, YouTube wcale nie zapytał czy wszystko jest OK z kanałem – po prostu go usunięto. Można obwinić automatyzację, jednak zdejmując tak duży kanał moderacja powinna lepiej przemyśleć swoją decyzję.

Sam prowadzący mówi:

Pół godziny temu odebrałem maila z informacją o zamknięciu konta za naruszenie poważnych wytycznych. Bez ostrzeżenia i wskazania o co konkretnie chodzi. Bez pytania, czy wszystko OK, czy może nie działo się coś podejrzanego. Bez ukrywania treści budzących wątpliwości itd. Po latach robienia filmów, co do których nie było najmniejszych uwag w kilkanaście godzin potraktowano mnie jak przypadkowego kmiota, za co mam teraz ogromne pretensje do YouTube i może lepiej, żebym teraz na gorąco nie pisał nic więcej na temat tej procedury.

Co teraz?

No więc odwołałem się od decyzji. Uruchamiam wszystkie kontakty, żeby to odkręcić. Niestety od jutra do wtorku jestem w większości na wyjazdach, więc liczę, że sprawę da się stosunkowo łatwo ogarnąć.

Liczymy na to, że Dawidowi uda się kanał przywrócić. Niestety, pomoc techniczna YouTube często niechętnie wysłuchuje prośby twórców. Do podobnych incydentów już dochodziło w przeszłości i kończyły się happy-endem tylko wtedy, gdy było o tym naprawdę głośno.

Źródło: Uwaga! Naukowy bełkot przez android.com.pl

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!