Recenzja Xiaomi Mi Mix 3 – ten telefon to kolejny krok ku bezramkowości

xiaomi mi mix 3

Xiaomi Mi Mix 3 to na obecną chwilę najnowszy, flagowy produkt chińskiego giganta. Już jutro trafi on do polskich sklepów, a ja mam przyjemność podzielić się z Wami swoją opinią na jego temat po lekko ponad 2 tygodniach użytkowania!

Specyfikacja Xiaomi Mi Mix 3

  • Wymiary i waga: 157.9 x 74.7 x 8.5 mm, 218 g
  • Wyświetlacz: Super AMOLED, przekątna 6,39 cala, FullHD+, 403 PPI
  • Procesor: Qualcomm Snapdragon 845 z grafiką Adreno 630
  • RAM: 6 GB LPDDR4X
  • Pamięć wewnętrzna: 128 GB UFS 2.1
  • Aparat główny: 12 Mpix (szeroki), światło f/1.8, 4-osiowa optyczna stabilizacja obrazu (OIS) + 12 Mpix (tele)
  • Aparat przedni: 24 Mpix + 2 Mpix
  • Łączność: 4G LTE (w tym B20), Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, aptX HD, dwukanałowy GPS, A-GPS, GLONASS, BDS, GALILEO, QZSS, NFC, USB-C
  • Bateria: 3200 mAh z szybkim ładowaniem QC 4.0+, ładowanie bezprzewodowe
  • Oprogramowanie: Android 9.0 Pie z nakładką MIUI 10
  • Dodatkowe: frontowy aparat pod sliderem, skaner linii papilarnych na pleckach, brak złącza jack 3.5 mm
  • Cena przy premierze w Polsce: 2699 zł

Pierwsze wrażenia

Tydzień temu opisałem dla Was pierwsze wrażenia z użytkowania Mi Mix 3. W tekście zawarłem informacje o tym co dostajemy poza samym smartfonem, więc nie będę się nad tym tematem już rozwodził w recenzji i przejdę od razu do kwestii związanych z jego wykonaniem. Sam wpis możecie przeczytać klikając link poniżej:

Unboxing i pierwsze wrażenia z użytkowania Xiaomi Mi Mix 3 [#MiExplorers]

Wykonanie i wygląd

Telefony z serii Xiaomi Mi Mix od początku jej istnienia cechują się stylistyką premium. Nie inaczej jest w przypadku trzeciej generacji (choć w zasadzie czwartego telefonu serii). Mamy tutaj wyświetlacz OLED o przekątnej 6.39 cala i rozdzielczości FullHD+, który zajmuje praktycznie cały frontowy panel, pozostawiając trochę grubszą ramkę na dole. Mogliby już dołożyć kilkadziesiąt dolarów do tego, by i ten element dołączył do ogólnej symetrii urządzenia, ale teraz już trudno. Dodatkowo w górnej ramce znalazła się dioda powiadomień (biała), czujnik światła/zbliżeniowy oraz otwór na głośnik do rozmów. Niestety po prawie 2 tygodniach użytkowania wyświetlacz nabawił się już delikatnych rys, więc polecam od razu po zakupie zaopatrzyć się w jakieś zabezpieczenie.

Na przodzie smartfona nie znajdziemy aparatów (tak, mamy dwie kamerki z przodu) do selfie, które razem z diodą doświetlającą przeniesione zostały “pod” warstwę z wyświetlaczem i dostęp do nich uzyskujemy po rozsunięciu dwóch brył, z jakich zbudowany jest Mi Mix 3. To właśnie ten element jest największą nowością i jednocześnie wielką niewiadomą…

xiaomi mi mix 3

Plecki wykonane są z ceramiki, przez co ciężko je zarysować, ale bardzo łatwo potłuc (kruchy materiał). Bardzo szybko się palcuje i wygląda świetnie, gdy jest czysty. Pozłacany napis “MIX BY XIAOMI” w połączeniu ze szklistą obudową sprawiają, że szkoda aż wkładać ten telefon w jakikolwiek futerał. Swoją drogą ja korzystałem z niebo bez case, co w sumie może skończyć się źle, jeśli ktoś ma “dziurawe ręce”. W lewym górnym rogu obudowy znalazł się znany wszystkim już podwójny aparat z doświetlającą diodą LED. Niestety na plecki trafił także skaner linii papilarnych, choć po premierze Mi 8 Pro mocno liczyłem na to, że jednak znajdzie się w wyświetlaczu. Dużym plusem jest to, że Xiaomi Mi Mix 3 wspiera indukcyjne ładowanie, a producent nie zapomniał o module NFC do płatności zbliżeniowych. I choć ten sposób uzupełniania energii nie jest najbardziej efektywny, to jednak komfortem wygrywa z dłuższym czasem ładowania.

xiaomi mi mix 3

Ramka Mi Mix 3 jest aluminiowa. Na prawej krawędzi znalazły się przyciski głośności i zasilania, na lewej tacka na karty SIM oraz przycisk uruchamiający Asystenta Google, a na dolną trafiło złącze USB-C oraz pojedynczy głośnik wraz z mikrofonem do rozmów. Nie ma tutaj gniazda audio 3.5 mm, ale do braku tego elementu już powinniśmy wszyscy raczej przywyknąć.

xiaomi mi mix 3

Slider działa nieźle. Większość czasu udaje się go odblokować przesuwając kciukiem, jednak czasem konieczne jest użycie do tego dwóch rąk – gdy palec jest zbyt suchy. Nie ma natomiast mowy o tym, by slider przypadkiem się rozsunął w kieszeni. W odróżnieniu od urządzenia konkurencji, cała elektronika znalazła się w “dolnej” bryle, podczas gdy górna to wyłącznie wyświetlacz. Z tego też powodu nie wszystkimi przewodami będziemy w stanie ładować nasz telefon w momencie rozsunięcia obu elementów. Mam jednak nadzieję, że ten zabieg wpłynie pozytywnie na ewentualne koszty wymiany wyświetlacza, którego demontaż mógłby z tego powodu być łatwiejszy. Mocno zastanawia mnie także działanie samego mechanizmu za pół roku lub rok. Jeśli za kilka miesięcy wciąż będę miał dostęp do tego modelu, to na pewno to sprawdzę.

Recenzja Xiaomi Mi Mix 3 - ten telefon to kolejny krok ku bezramkowości

Cała bryła Xiaomi Mi Mix 3 natomiast nie jest najlżejsza. Czuć, że trzymamy w ręce telefon (mi to odpowiada) nie tylko przez większą wagę. Niby od poprzednika odróżnia go zaledwie 0,4 mm grubości, jednak jest to różnica wyczuwalna. Nie przeszkadza to jednak w żaden sposób w noszeniu tego telefonu w kieszeni spodni. Słychać natomiast, że pomiędzy oboma częściami telefonu jest minimalna przerwa – dotykając telefonu można usłyszeć delikatne stukanie obu elementów o siebie.

Wydajność, bateria i łączność

Xiaomi Mi Mix 3, który trafi do polskich sklepów, napędzany jest Snapdragonem 845 w połączeniu z 6 GB RAMu. Oferuje więc wydajność wystarczającą dla praktycznie każdego użytkownika, niezależnie od tego, czy korzysta z telefonu wyłącznie do przeglądania mediów społecznościowych, grania lub też dzwonienia. Nie ma najmniejszego problemu, byśmy trzymali dużą ilość aplikacji w tle – Facebook, Opera z kilkoma zakładkami, Messenger, Instagram oraz YouTube nie sprawiały, by Mix łapał zadyszkę. Nie ma także problemu z grami – mocne podzespoły sprawiają, że telefon ten nie grzeje się podczas dłuższego użytkowania i męczenia go nawet bardziej wymagającymi tytułami.

mi mix 3

Jak można się było spodziewać, łączność nie zawodzi. Xiaomi Mi Mix 3 obsługuje wszystkie pasma dostępne w naszym kraju, więc 4G łapie wszędzie tam, gdzie tylko jest dostępne. WiFi w telefonie nie gubi łączności z routerem (w odróżnieniu od mojego laptopa…), a GPS bez problemu trzyma połączenie z satelitami, niezależnie od tego, czy nawigacja pracuje w centrum miasta, czy też w zalesionych terenach.

xiaomi mi mix 3

Dużym rozczarowaniem dla mnie jest sama bateria. Średni czas pracy na włączonym ekranie wynosił u mnie około 4 godzin, podczas względnie intensywnego użytkowania telefonu (czasem granie, trochę mediów społecznościowych, sporo Messengera i WhatsAppa, sporadyczne SMS i dzwonienie). Odłączając Xiaomi Mi Mix 3 od ładowania o godzinie 8 rano, około 17 zostawało mi 30% baterii. Po rozmowach z kilkoma osobami, które mają ten model dowiedziałem się jednak, że bez problemu wyciągają nawet 5-6 godzin czasu na włączonym ekranie, jednak na lekkich modyfikacjach związanych z softem (inna wersja Usług Google, inny soft). Myślę więc, że to może się poprawić wraz z kolejnymi aktualizacjami

Na koniec wyniki z benchmarków dla fanów cyferek. Nie odbiegają one zbytnio od konkurencyjnych urządzeń wyposażonych w te same komponenty. Dodatkowo powiem, ze telefon pracuje na systemie MIUI 10 Global Stable, na baie Androida 9 Pie.

Aparat

I tutaj wielkie brawa i ukłony dla Xiaomi. Chińczycy w końcu postanowili nadgonić za uciekającą konkurencją i w końcu dostaliśmy aparat z prawdziwego zdarzenia. Choć może “dostaliśmy aparat” to zbyt duże stwierdzenie, gdyż te same komponenty dostępne były już w Mix 2S i Mi 8, a w Xiaomi Mi Mix 3 producent postawił mocno na poprawę samego oprogramowania.

xiaomi mi mix 3

Podwójny aparat na froncie robi naprawdę niezłe zdjęcia. Zaimponował nawet mojej siostrze i jej koleżankom, które są zagorzałymi fankami urządzeń Apple. Powiem więcej. Zrobił na nich takie wrażenie, że aż zaczęły przebąkiwać o tym, że kolejny telefon może jednak nie będzie “ajfonem”.

xiaomi mi mix 3

Jednak tym, co robi najlepsze wrażenie jest aparat główny. Zdjęcia wykonywane w dzień wychodzą świetnie, a te w nocy naprawdę zaskakują jakością. Ewidentnie widać tutaj podobieństwo trybu nocnego do tego, co oferują konkurencyjne marki – zdjęcia są jasne, a szumów nie ma tak dużo, jak miało to miejsce w poprzednich modelach. Na uwagę zasługuje także samo oprogramowanie aparatu, które już po zrobieniu zdjęcia portretowego (bokeh) pozwala na zmianę poziomu rozmazania tła, dodanie delikatnych efektów, a nawet wycięcie postaci i umieszczenie ich w inaczej oświetlonych miejscach. Zresztą, nie ma się co rozwodzić – oceńcie sami – a oryginały i filmy (slow motion 960 kl/s) znajdziecie na Dysku Google.

Recenzja wideo Xiaomi Mi Mix 3

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!