D-Link porzuca wsparcie dla swoich smart urządzeń! Będziesz mógł je wyrzucić (albo oddać)

Kończenie wsparcia dla danego sprzętu przez producenta jest normalnym procesem. Jednak to nie oznacza, że dany produkt przestanie działać, tylko nie będzie już dostawać nowych aktualizacji. Jak się jednak okazuje, D-Link zrobi coś nieco innego.

D-Link porzuca wiele sprzętów z kategorii Smart Home. Przestaną one działać poprawnie

D-Link właśnie poinformował, że porzuca wsparcie dla całych rodzin produktów z kategorii Smart Home, w tym kamerek domowych. Chodzi tutaj o porzucenie aplikacji mydlink Home i mydlink Baby Monitor, a także usług chmurowych. Warto tutaj wspomnieć, że produkty wykorzystujące te usługi od D-Link cieszyły się sporą popularnością, a często też bywały w dobrych promocjach – zwłaszcza w ostatnim czasie.

Jak się okazuje, pełna funkcjonalność tych produktów będzie dostępna do końca roku. Po 2022 D-Link po prostu “odłączy wtyczkę”, czyli wyłączy usługi chmurowe, które były potrzebne do połączenia zdalnego ze sprzętem smart. Właściciele produktów nie będą mogli się zalogować na swoje konto, a także nie będą w stanie skonfigurować sprzęt czy mieć zdalny podgląd.

A jakie urządzenia mamy na myśli? Cóż, jest tego dużo i mowa tu zarówno o kamerkach, jak i czujnikach dymu, czujnikach ruchu czy sensorach otwarcia okien. Wraz z nadejściem końca roku poniższe produkty przestaną działać:

DCS-935LH, DCS-8200LH, DCS-5010L, DCS-5025L, DCS-935L, DSP-W110, DSP-W215, DSP-W115, DCH-S150, DCH-S160, DCH-G020, DCH-Z510, DCH- Z112, DCH-G022, DCH-Z122, DCH-Z110, DCH-S220, DCH-Z120, DCH-Z310, DCS-700L, DCS-800L, DCS-820L, DCS-825L, DCS-850L, DCS-855L

Jest to wręcz okrutne dla właścicieli sprzętów, bowiem z dnia na dzień te produkty staną się odpadami elektronicznymi. Na mały plus wypada fakt, że D-Link przewidział zwroty pieniędzy dla tych, co zakupili ich sprzęt w przeciągu ostatnich 12 miesięcy.

Jedyną opcją dla tych produktów byłoby nieoficjalne wsparcie społeczności. Tutaj jednak D-Link musiałby wyjść z własną inicjatywą udostępniając potrzebny kod źródłowy, który pomógłby niezależnym programistom przygotować software. Wtedy te urządzenia pracowałyby bez końca.

iPhone 4 SE z koreańskim i chińskim wsparciem? Urządzenie już niedługo będzie miało swoją premierę

Źródło: D-Link przez ithardware.pl