W cieniu wszystkich smartfonów stoją podzespoły, technologia oraz wyświetlacze, które codziennie poddawane są różnym wyzwaniom. Ekrany swoją odporność zawdzięczają specjalnej warstwie od firmy Corning. Znany producent z “gorylem” w tle właśnie zaprezentował kolejną formę ochrony. Tym razem dzięki Gorilla Glass 7i zyskają średnio budżetowe smartfony.
Czym wyróżnia się szkło Gorilla Glass 7i?
Firma Corning ponownie zaskakuje rynek smartfonów dostarczając nowe rozwiązania. Kolejna nowa 7 generacja (procent szkieł idzie według numeracji do czasu Gorilla Glass Victus) oferuje coś naprawdę ciekawego. Przede wszystkim w nazwie mamy zaszytą nazwę przeznaczenia szkła Gorilla. Według informacji od producenta Gorilla Glass 7i z ostatnią literką mają nawiązywać do tańszych telefonów. Literka “i” ma podkreślać odrębność tej linii, aby oddzielić ja od rodziny Gorilla Glass Victus skierowaną do flagowych smartfonów.
Corning obiecuje, że zabezpieczony tym szkłem wyświetlacz wytrzyma upadek z wysokości 1 metra na twarde podłoże (np. beton czy asfalt). Siódma generacja ma też być dwa razy bardziej odporna na zarysowania w porównaniu do szkieł z glinokrzemianu litu innych producentów. Firma Corning podkreśliła na swojej stronie, że szkło było testowane w warunkach laboratoryjnych. Według informacji od producenta pierwszym partnerem, który wykorzysta ekonomiczne rozwiązanie do smartfonów będzie firma Oppo. Nowe szkło może też znaleźć swoje zastosowanie w smartwatchach, notebookach czy aparatach. Producent na swojej stronie podkreślił, że szkło było testowane w warunkach laboratoryjnych względem innych szkieł konkurencyjnych.
Gorilla Glass 7i idealnym rozwiązaniem dla smartfonów ze średniej półki
Na chwilę obecną ciężko mówić o jakichkolwiek kosztach tego elementu. Są to tajemnice firm, ale z całą pewnością możemy powiedzieć, że smartfony ze średniej półki powinny mieć swój odpowiednik. Właśnie taką odpowiedzią jest Gorilla Glass 7i. Uważam, że już niedługo nowy produkt firmy Corning będzie bardzo powszechny na całym rynku.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!