Spis treści
Najczęstszą rzeczą jaką robię na komputerze (oprócz leżenia obok i oglądania Youtube) jest właśnie pisanie. Mowa tu nie tylko o pisaniu artykułów, newsów czy recenzji, ale również kodu, sprawozdań czy innych dokumentów. Dlatego też zdecydowałem się zmienić klawiaturę na coś o wiele lepszego i flagowego. Zakupiłem Logitech MX Keys i nie żałuję ani jednej wydanej złotówki.
Zawartość zestawu
Klawiatura przychodzi w nieco lepszym opakowaniu niż tańsza alternatywa w postaci Logitech K375s. W cieńszym kartonie z podobizną klawiatury znajdziemy kolejne pudełko, jednak o wiele grubsze z napisem MX. W środku natomiast znajduje się zabezpieczona klawiatura oraz odbiornik Unifying USB.
Specyfikacja
- Rodzaj przełączników: membranowe;
- Typ: niskoprofilowa, klasyczna;
- Łączność: bezprzewodowa;
- Interfejs: 2,4 GHz Unifying, Bluetooth;
- Złacza: USB-C do ładowania (można również wykorzystać do połączenia przewodowego);
- Klawisze numeryczne: tak;
- klawisze multimedialne/funkcyjne: tak;
- Podświetlenie: tak, białe;
- Deklarowany czas pracy na baterii: do 10 dni z podświetleniem, do 5 miesięcy bez podświetlenia;
- Funkcje dodatkowe: obsługa Multi-Device, niski profil klawiszy, cicha praca klawiszy, dodatkowe podświetlenie klawisza Caps Lock;
- Obsługiwane systemy: Windows, MacOS, Linux, Android, Chrome OS, iOS;
- Wymiary: 430 x 132 x 21 milimetrów;
- Waga: 810 gramów;
- Cena w dniu publikacji recenzji: 479 złotych.
Ja natomiast zapłaciłem nieco mniej, bowiem skorzystałem ze zniżki studenckiej, którą oferuje Logitech. Opisana przeze mnie >>tutaj zniżka<< obniżyła cenę do niecałych 360 złotych.
Jakość wykonania i design
Jakość wykonania to kunszt inżynieryjny firmy Logitech. Mamy tutaj do czynienia z wytrzymałym i miłym w dotyku plastikiem, który wzmocniony został metalową ramką. Zastosowanie takiego wykończenia sprawia, że klawiatura w ogóle się nie brudzi (oczywiście mowa o tłustych śladach po palcach) i nawet po kilku miesiącach używania wygląda jak nowa. Klawisze również są bardzo miłe w dotyku i stabilnie “siedzą” na swoim miejscu.
Niski profil, świetne wykonanie i zadziwiająco spora waga w połączeniu z dobrze dobranymi kolorami dają nam poczucie, że obcujemy z produktem Premium, który po prostu wygląda ładnie. Klawiatura niezbyt wyróżnia się na biurku, jednak wystarczy zbliżyć rękę aby podświetlenie się uruchomiło i pokazało piękno tego sprzętu. Taki design sprawia, że od razu wiemy dla kogo ten sprzęt jest przeznaczony – dla profesjonalistów wiedzących czego oczekują od sprzętu, z którego korzystają.
Oprogramowanie i funkcje dodatkowe
Logitech MX Keys obsługuje dwa standardy łączności bezprzewodowej, czyli 2.4 GHz Unifying oraz Bluetooth. Mało tego, klawiatura ta pozwala na sparowanie do trzech urządzeń jednocześnie (podobnie jak w myszce Logitech M720 Triathlon).
Logitech przygotował specjalne oprogramowanie dla tejże klawiatury. W zasadzie jest to dokładnie to samo narzędzie, co w przypadku reszty peryferiów nowej generacji od tego producenta. A więc do rzeczy – funkcjonalność klawiatury możemy rozszerzyć dzięki aplikacji Logitech Options.
Niestety, możliwości tego narzędzia nie są tak ogromne jak w przypadku myszek – producent pozwala użytkownikowi na przemapowanie niektórych przycisków oraz na uruchomienie gestów Duolink (do tego wymagane jest posiadanie myszki od Logitech). Dodatkowo właściciel może podejrzeć jakie urządzenia są połączone pod każdym z kanałów oraz sprawdzić poziom naładowania. Ciekawym smaczkiem jest to, że w razie naciśnięcia NumLock lub CapsLock na ekranie wyświetli się specjalny komunikat.
Aplikacja Logitech Options jest dostępna na systemy Windows i macOS. Niestety, nie jest możliwe zainstalowanie jej na Linuxie, a tym bardziej na Chrome OS. Na szczęście większość funkcji oferowanych przez Logitech Options jest natywnie dostępna w dystrybucjach GNU/Linux poprzez ustawienia systemowe.
Komfort pisania
Sztandarowy produkt powinien oferować ogromny komfort pisania i nie inaczej jest w przypadku MX Keys. Pisanie na tej klawiaturze jest naprawdę wygodne, a nawet dłuższe sesje nie dają uczucia zniechęcenia czy dyskomfortu (czyli kompletnie odwrotnie niż w przypadku K375s). Skok jest płytki, jednak wyczuwalny i płynny. Na plus wypadają również odległości między klawiszami – przyciski nie są ułożone zbyt ciasno. Ogromną zaletą są także dodatkowe przyciski znajdujące się nad klawiaturą alfanumeryczną, bowiem faktycznie się przydają.
Warto przeczytać: Logitech K375s – najtańsza klawiatura z Multi Device [RECENZJA]
Co ciekawe, negatywnego wpływu na pisanie nie ma układ klawiatury ISO. Ten wielokrotnie krytykowany przez polskich internautów w żaden sposób nie irytował mnie i muszę dodać, że nie odczuwam żadnego dyskomfortu ciągle przechodząc między klawiaturą mojego ThinkPada z układem ANSI, a właśnie MX Keys z ISO. Z tego też powodu uważam, że krytyka internautów wobec ISO jest nieco przesadzona.
Czas pracy na baterii
W odróżnieniu od tańszych klawiatur firmy Logitech, ogniwem MX Keys jest wbudowany akumulator, który musimy ładować. Czas pracy w głównej mierze zależy od tego czy korzystamy z podświetlenia i z jaką mocą. Co ważne, podświetlenie uruchamia się w momencie przyłożenia rąk do klawiatury, a jeśli z niej nie korzystamy to po chwili ono samoczynnie się wyłącza.
Ja z MX Keys korzystam z włączonym podświetleniem na poziomie średnim, co sprawia, że jedno ładowanie wystarcza mi na od 11 do 16 dni. Co ważne, pomimo komunikatu o słabym poziomie naładowania, z klawiatury nadal jestem w stanie korzystać przez kolejne 1,5 dnia. Jeśli natomiast podświetlenie wyłączymy, to producent deklaruje aż do 5 miesięcy działania. Niestety, nie jestem w stanie tego zweryfikować, bowiem często pracuje w nocy i podświetlenie jest mi potrzebne.
Klawiaturę ładujemy za pomocą portu USB-C. Przewód możemy podpiąć do dowolnego źródła zasilania, a najlepiej wybrać albo port USB w komputerze, albo niezbyt mocną ładowarkę (tak jak ja), aby zachować jak najlepszą kondycję baterii. Podczas ładowania klawiatura ma włączone stałe i mocne podświetlenie. Czas ładowania to około 2 godziny.
Podsumowanie
Logitech MX Keys to świetna klawiatura, od której ciężko się odzwyczaić. Pisanie na niej jest naprawdę wygodne, a dodatkowe przyciski po prostu się przydają. Do ogromnych zalet możemy zaliczyć wykonanie, jak i dodatkowe funkcje. Przyznam szczerze, że w klawiaturze ciężko jest doszukać się jakichkolwiek wad, tym bardziej jak uda nam się ją kupić w cenie poniżej 400 złotych.
Klawiaturę mogę z całego serca polecić każdemu, a przede wszystkim twórcom treści (zwłaszcza pisanych) czy programistom. Ba! Klawiatura sprawdzi się też w przypadku niedzielnych graczy (takich jak ja).
Kliknij >>tutaj<< aby kupić Logitech MX Keys w sklepie x-kom
Co myślicie o Logitech MX Keys? Dajcie znać w komentarzu!
Logitech MX Keys
Logitech MX Keys-
Jakość wykonania9/10 Świetnie
-
Design10/10 Rewelacja
-
Wygoda pisania10/10 Rewelacja
-
Funkcjonalność8/10 Bardzo dobrze
-
Działanie9/10 Świetnie
-
Bateria7/10 Dobrze
-
Stosunek ceny do jakości9/10 Świetnie
Zalety
- Elegancki design
- Bardzo dobre wykonanie
- Wygoda pisania
- Dobra bateria
- Wygoda użytkowania
- Możliwość połączenia na przeróżne sposoby
Wady
- Dla wielu problemem może być układ ISO
- Dziwne przesunięta spacja w prawo