Meizu potwierdziło m. in. obecność nowego Snapdragona w nadchodzącym Note 9

meizu logo

Meizu z pewnością jest firmą, która nie lubi kierować się tylko tym, co modne. Nikt nie powiedział jednak, że nie lubią nowości. W nadchodzącym Meizu Note 9 znajdziemy nowy układ od Qualcomm oraz matrycę aparatu od Japończyków!

Jeden smartfon, tyle nowości

Ten chiński producent jest jednym z moich ulubionych. Robią dobre smartfony, które nie zawsze są jak wszystkie. Mieliście kiedyś sytuację, że dostaliście w szkole jedynkę i tłumaczyliście się mamie, że każdy też dostał? Jaką otrzymaliście odpowiedź? Że nie jesteście wszystkimi? Tak też właśnie jest chociażby w kwestii notcha w Meizu 16th. Nie wyglądał jak każdy inny, on był po prostu sobą. Nawet można powiedzieć, że był czymś nowym w świecie flagowców z wcięciem.

meizu 16th

Teraz Meizu postanawia nie zwalniać tempa i na portalu Weibo prezes tej marki, Jack Wong, opublikował bardzo interesujący wpis.

meizu

Pewnie chińskich krzaczków nie rozumiecie, tak więc sparafrazuję wam to już w języku polskim. Otóż, nadchodzący smartfon od niebieskich ma być wyposażony w SoC Snapdragon 6150. Podobnie jak w przypadku SD 8150 (855), to tylko nazwa robocza. Należeć będzie do rodziny 6xx i zastąpi on model 670 bądź 675. Warto dodać, że ma być wykonany w 11 nm procesie technologicznym, a produkcją zająć ma się Samsung.

qualcomm snapdragon

Zobacz też: Meizu 16S bez notcha i dziury w ekranie. Firma idzie własną ścieżką

Drugą nowością będzie matryca Sony IMX586 o rozdzielczości 48 Mpix. To ta sama, która prawdopodobnie pojawi się w nadchodzącym smartfonie Redmi. Dzięki temu powinien lepiej radzić sobie w trudnych warunkach oświetleniowych.

imx 586

Krążą też plotki, iż wyposażony będzie w 12 Mpix aparat na froncie. Gdzieś też znaleziono informacje, jakoby miał mieć 6 GB RAM oraz 16 GB miejsca na dane. Tak, niektóre źródła tak donoszą. Mam nadzieję, że to nieprawdziwa plotka, bo w dzisiejszych czasach uważam, że 32 GB to minimum.

Oprócz tego, w sieci pojawiły się przecieki dotyczące rzekomo jego wyglądu. Przyznam, że bardzo przypomina z przodu niedawno testowanego przeze mnie Huawei Mate 20.

meizu note 9

Jeśli tak ma wyglądać następca Meizu Note 8, czyli dobrego średniaka w przystępnej cenie, to może być to klucz do sukcesu. Często ludzie przy wyborze smartfona zwracają uwagę na wygląd. Jeśli na pierwszy rzut oka będzie wyglądał na drogiego flagowca, to może osiągnąć duże wyniki sprzedaży. No, chyba, że rzeczywiście dostanie 16 GB pamięci wbudowanej…

Meizu 16th pokazuje, że marka jeszcze może wrócić

Co sądzicie o tej marce? Są wśród was posiadacze smartfonów Meizu? Jak się sprawują?

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!