Microsoft już od kilku dobrych miesięcy zapowiada nadejście przeglądarki Edge na Linuxa. Po długim czasie ciężkiej pracy gigant w końcu udostępnił swój produkt. Tak, od dzisiaj możemy instalować Microsoft Edge na Linuxie w wersji Dev. Postanowiłem więc program jak najszybciej zainstalować i przetestować.
Już możesz zainstalować Microsoft na systemie typu Linux
Tak naprawdę to od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że przeglądarka internetowa Microsoftu będzie dostępna na Linuxie. Zgodnie z obietnicą już możemy korzystać z Microsoft Edge na wybranych dystrybucjach, choć póki co tylko i wyłącznie w wersji niestabilnej oznaczonej jako Dev.
Więc jak zainstalować Microsoft Edge na Linuxie? To proste! Musimy pobrać >>ten plik<< .deb
a następnie go zainstalować. Najłatwiej jest to zrobić otwierając terminal w folderu z pobranym plikiem, a następnie wpisać komendę:
sudo dpkg -i microsoft-edge-dev*.deb
Jak działa Microsoft Edge na Linuxie?
Microsoft Edge na Linuxie działa zadziwiająco dobrze! Aplikacja szybko wczytuje strony, nie zamraża się i natychmiastowo reaguje na polecenia użytkownika. Do tego wygląda całkiem dobrze i oferuje sporo funkcji, między innymi ochronę prywatności użytkownika. Przeglądarka świetnie radzi sobie również z multimediami. W przypadku Youtube nie miałem żadnych problemów i nawet uruchomiłem film 4K, przy którym zużycie procesora było na takim samym poziomie, jak w Brave Browser. Netflix również działał bez żadnych problemów, a instalacja dodatków przebiegła pomyślnie. Ba! Udało mi się nawet uruchomić GeForce Now wewnątrz Microsoft Edge!
Zgodnie z zapowiedziami, póki co Microsoft Edge na Linuxie nie obsługuje synchronizacji danych. Co ciekawe, wszelkie elementy związane z synchronizacją już są w programie, jednak podczas próby zalogowania się na konto Microsoft wyskakuje adekwatny komunikat. Ponadto aplikacja niezbyt chce się integrować ze środowiskiem, w którym pracuje.
W odróżnieniu od innych przeglądarek internetowych opartych o Chromium, Edge nie potrafi przyjąć systemowego motywu GTK. Także nie pokazuje przycisków na górnym pasku zgodnych z ustawieniami systemowymi. Ten drugi problem da się jednak rozwiązać decydując się na opcję “Użyj systemowego paska i ramek”, jednak wtedy pasek tytułowy i ten z kartami nie są zintegrowane.
Pomimo tego, że przeglądarka jest w kanale Dev, tak uważam, że jest to gotowy i bardzo dobry produkt, z którego mógłbym korzystać na co dzień. Edge działa szybko, stabilnie i oferuje wiele ciekawych opcji.
Co myślicie o Microsoft Edge? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!