Powstał nowy sposób uruchomienia Microsoft Word na Linuxie, który nie wymaga dobrych podzespołów

Powstał nowy sposób uruchomienia Microsoft Word na Linuxie, który nie wymaga dobrych podzespołów

Co prawda, istnieje wiele ciekawych i bardzo dobrych pakietów biurowych, ale no nie oszukujmy się – to właśnie Microsoft Office jest tym najczęściej wykorzystywanym i zdecydowanie najlepszym. Od wielu lat społeczność Linuxa prosi giganta z Redmond o wypuszczenie Office’a na Pingwinka (co aktualnie jest bardziej możliwe niż kiedykolwiek), jednak niektórzy sami próbują coś zrobić w tym temacie. Dobrym przykładem jest Hayden Barnes, który znalazł nowy sposób uruchomienia pakietu biurowego od Microsoftu na Linuxie i okazuje się to być całkiem wydajne rozwiązanie.

Do tej pory wielu próbowało uruchomić Microsoft Word na Linuxie i w większości kończyło się to pozytywnym skutkiem. Z tego co kojarzę, to najlepszym pomysłem jest wykorzystanie Wine, Nie jest to jednak idealne, bowiem podczas korzystania z tego rozwiązania zapotrzebowanie na zasoby jest całkiem spore, a wiele funkcji może nie działać poprawnie. I tu nagle pojawia się Hayden Barnes.

Warto zobaczyć: Już można instalować Ubuntu 20.04 na WSL

Microsoft Word i Excel na Linuxie i to bez Wine!

Jeden z deweloperów pochwalił się – za pośrednictwem Twittera – świetnym działaniem Microsoft Office Word na Ubuntu 20.04. Program normalnie otwiera się w swoim własnym oknie, jest dostępny z menu z programami, a przy tym nie wykorzystuje Wine. Póki co autor rozwiązania nie pochwalił się z jakiego sposobu skorzystał. Projekt robi jeszcze większe wrażenie jak przeczytamy, że program działa płynnie na laptopie z procesorem i5-6300U z zintegrowanym układem graficznym.

Kolejnym dobrze działającym programem okazał się być Microsoft Excel. Ponownie, tak jak w przypadku Worda, aplikacja działa szybko i bez większych problemów. Mało tego, autor pokazał jak tworzy nowy arkusz kalkulacyjny w LibreOffice Calc, zapisuje go z rozszerzeniem .XLSX, a następnie uruchamia go zwykłym dwuklikiem w Microsoft Excel.

Póki co, deweloper nie podzielił się szczegółami na temat projektu. Z tego co nam wiadomo, całość działa dzięki kontenerom i większość nazywa ten projekt “odwróconym WSL” (Windows Subsystem for Linux). Mi natomiast to przypomina zasadę włączania aplikacji na Chrome OS, bowiem tam działa to dosyć podobnie – programy uruchamiają się w osobnym oknie i nawet często integrują się z motywem GTK systemu od Google’a, ale nie jest to rozwiązanie natywne.

Co myślicie o tym projekcie? Dajcie znać w komentarzu!

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!