Spis treści
W Polsce narasta zainteresowanie samochodami elektrycznymi, ale wciąż krążą mity dotyczące ich bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście ryzyka pożarowego. Najnowszy „Raport Bezpieczeństwa Pożarowego EV”, przygotowany przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM), Państwową Straż Pożarną (PSP) oraz F5A New Mobility Research and Consulting, dostarcza rzetelnych danych, które pozwalają rozwiać wiele z tych obaw.
Liczba pożarów w 2024 roku
Według raportu, w 2024 roku w Polsce doszło do 30 pożarów samochodów całkowicie elektrycznych (BEV), co stanowi jedynie 0,31% wszystkich pożarów pojazdów. Dla porównania, pojazdy spalinowe były odpowiedzialne za 9 487 przypadków, co przekłada się na 98,85% wszystkich incydentów. Samochody hybrydowe (HEV/PHEV) odnotowały 80 pożarów (0,83%), a pojazdy wodorowe (FCEV) nie były zaangażowane w żadne tego typu zdarzenia.
W latach 2020–2024 liczby te są równie wymowne – odnotowano 64 pożary pojazdów BEV, podczas gdy liczba incydentów z udziałem samochodów spalinowych wyniosła aż 46 197.
Wskaźnik pożarów na 1000 pojazdów
Aby uwzględnić różnicę w liczbie zarejestrowanych pojazdów – ponad 21 milionów samochodów spalinowych i niespełna 81 tysięcy elektrycznych – raport analizuje wskaźnik pożarów na każde 1000 zarejestrowanych pojazdów. Wynosi on:
- 0,424 dla pojazdów spalinowych,
- 0,372 dla samochodów całkowicie elektrycznych,
- 0,078 dla hybryd (HEV/PHEV),
- oraz 0,000 dla pojazdów wodorowych (FCEV).
Oznacza to, że samochody spalinowe są o około 14% bardziej narażone na pożary niż BEV. Jak podkreśla Albert Kania z F5A New Mobility Research and Consulting:
„Samochody elektryczne palą się 1,14 razy rzadziej niż spalinowe. Opinie o większej podatności ‘elektryków’ na pożary są mitem”.
Przyczyny i charakterystyka pożarów BEV
Według raportu głównymi przyczynami pożarów BEV są:
- awarie lub usterki techniczne (20% przypadków),
- wypadki drogowe (10% przypadków),
- oraz celowe podpalenia (3%).
Jednak aż 67% przypadków ma inne lub nieznane przyczyny, co wskazuje na potrzebę dalszych badań. Co więcej, akumulator zapala się tylko w 53% przypadków, co oznacza, że nie zawsze jest źródłem problemu.
Czas interwencji straży pożarnej
Gaszenie i zabezpieczanie samochodów elektrycznych trwa średnio 4 godziny i 10 minut, co jest dłuższym procesem niż w przypadku aut spalinowych. Wynika to głównie z konieczności chłodzenia akumulatora oraz monitorowania jego temperatury. Jednak jak zauważa st. bryg. Tomasz Jonio z Komendy Głównej PSP:
„Same działania gaśnicze zasadniczo nie różnią się dla pojazdów spalinowych i elektrycznych”.
Edukacja i nowe standardy bezpieczeństwa
Rosnąca liczba pojazdów elektrycznych na polskich drogach stawia nowe wyzwania przed służbami ratowniczymi. W maju 2023 roku PSP zaktualizowała „Standardowe zasady postępowania podczas zdarzeń z samochodami z napędem elektrycznym oraz hybrydowym”, które wdrożyła zarówno w jednostkach zawodowych straży pożarnej, jak i Ochotniczych Straży Pożarnych.
Dodatkowo PSNM we współpracy z PSP i CNBOP-PIB opracowało „Wytyczne w zakresie ochrony przeciwpożarowej w garażach przeznaczonych do ładowania samochodów elektrycznych oraz hybrydowych plug-in”. Dokument ten zawiera zbiór dobrych praktyk dotyczących projektowania instalacji elektrycznych oraz zapewnienia optymalnych warunków ochrony przeciwpożarowej podczas ładowania EV.
Podsumowanie
„Raport Bezpieczeństwa Pożarowego EV” to pierwsze tego typu opracowanie w Europie, które dostarcza kompleksowych danych na temat bezpieczeństwa pożarowego pojazdów elektrycznych i spalinowych. Jak podkreśla Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSNM:
„Raport ma na celu edukację branży oraz społeczeństwa i obalanie mitów dotyczących elektromobilności”.
Dane jasno wskazują, że samochody elektryczne są nie tylko bardziej ekologiczne, ale również bezpieczniejsze pod względem ryzyka pożaru niż ich spalinowe odpowiedniki.
Źródła: Maciej Smoleń / x.com, psnm.org,
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!