Może was zdziwić fakt benchmarków sztucznej inteligencji, ale naprawdę takie są. Wszystko dzięki temu, że ta technologia idzie strasznie (dosłownie) do przodu i ukazuje się masa – już nie tylko telefonów – przedmiotów, które ją obsługują. Nadchodzą nowe procesory, które jak się okazuje, brylują, jeśli chodzi o wyniki testów SI. Mowa oczywiście o tytułowym Snapdragonie 8150 i MediaTeku Helio P80.
„AnTuTu” dla sztucznej inteligencji
Ja wiem, że część z was nie obchodzi to, który telefon, ile ma punktów, w czym, ale już inna część z was się tym interesuje. Warto wspomnieć, jak to wygląda „na sucho”. W samym benchmarku AnTuTu, procesor Snapdragon uzyskał ponad 360 000 punktów! Jest to wynik o jakieś 60 k punktów wyższy niż miał jego poprzednik „845”. Aż 45 k punktów więcej od Kirina 980 i 10 k więcej od Apple A12 Bionic. Robi wrażanie co nie? Wiadomo, że może być to naciągane i zapewne jest, ale takie liczby i tak są piorunujące.
Tym razem Snapdragon 8150 pojawił się w testach, jednak nie dotyczyły one mocy obliczeniowej czy GPU a samych osiągów SI. Taka jej wydajność w tym procesorze i jej wynik punktowy. Poniżej możecie zauważyć, że jego wynik to 22 082 punktów na platformie testowej, a więc nie na telefonie. Tuż pod nim ulokował się MediaTek Helio P80 z wynikiem 19 453 punktów.
Porównując sobie te wyniki z ogólną zdobyczą punktową, możecie pomyśleć, że to raczej mało. Jednak spójrzcie na wyniki konkurencji, która jest niżej – jaka dzieli ich odległość. Ta odległość nawet ma dobre określenie – przepaść. Przebijają one działanie OnePlusa 6, Huawei Mate 20 Pro, Google Pixel 3 XL czy procesora MTK P60.
Producent a wyniki SI
W teście warto zwrócić uwagę na to, że wynik OnePlus 6 jest niemalże dwukrotnie wyższy, niż ten uzyskany przez urządzenie Google. Jest to o tyle dziwne, że pracują one na tych samych procesorach a wyniki się tak różnią. Daje to do myślenia względem wspomnianych wyników nowych procesorów, ponieważ nie były testowane jeszcze na telefonach.
Może to wynikać z faktu, że Google inaczej dysponuje mocą i jego algorytmy w działają nieco inaczej. Jak widać, dla SI na niekorzyść. Jednak są to tylko suche liczby, a rzeczywiste korzystanie ze sprzętu może być ich odwrotnością.
Co sądzicie o takich testach jak i o testach sztucznej inteligencji?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!