Cała branża motoryzacyjna w Europie na minusie. Kto jest największym przegranym?

porsche taycan

Nie ulega wątpliwości, że w tym roku mało kto może być zadowolony z wyników sprzedaży w pierwszych dwóch kwartałach tego roku. Chyba jedynie firmy, które zajmują się oprogramowaniem do wideokonferencji, bądź też innymi narzędziami przydatnymi przy pracy zdalnej, były na dużym plusie względem analogicznego okresu zeszłego roku. Bardzo dużo straciła branża motoryzacyjna, teraz możemy się przyjrzeć konkretnym liczbom, które o tym świadczą. Jak zmieniła się sprzedaż samochodów w dobie pandemii?

Jak bardzp zmieniła się sprzedaż samochodów w Europie?

Łączny spadek rejestracji nowych samochodów, w pierwszej połowie tego roku, wyniósł 38,1%. Delikatny spadek był widoczny już w styczniu i lutym, było to jednak tylko około 7,5%. Prawdziwa bessa zaczęła się dopiero w marcu, wówczas sprzedaż spadła o 55,1%. Kwiecień był jeszcze gorszy, spadek w tym miesiącu wyniósł aż 76,3%. W maju i czerwcu sytuacja zaczęła się nieco poprawiać, jak można zobaczyć na wykresie poniżej, który został przygotowany przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA).

sprzedaż samochodów 2020 ACEA

Jeśli chodzi o konkretne państwa, to najgorzej wyglądało to w Hiszpanii, Włoszech i Francji. Były to spadki sprzedaży samochodów powyżej średniej europejskiej, odpowiednio 50,9%, 46,1% oraz 38,6% w pierwszym półroczu. Na powyższym wykresie widać, że sytuacja powoli wraca do stanu sprzed pandemii COVID-19. Wydaję mi się jednak, że jej skutki niektórzy producenci mogą odczuwać jeszcze długo.

Stracili wszyscy, ale kto był największym przegranym aktualnego kryzysu?

smart-EQ-fortwo

Pora na największe spadki wśród producentów samochodów. Niechlubnym liderem w tej kategorii został Smart, którego sprzedaż spadła aż o 87,5%. Ta marka sprzedała w pierwszej połowie tego roku tylko 6220 aut. Jak wiadomo nie jest wyłącznie wynikiem pandemii, przyczyn należy szukać również wśród ostatnio poczynionych przez nich zmian. Druga marka z największym spadkiem to Alpine, czyli należący do Renault producent egzotycznych aut sportowych. Sprzedaż spadła z 2574 do 547 egzemplarzy, co daje nam aż 78,7%. Nic dziwnego, że w dobie kryzysu klienci nie sięgali zbyt chętnie po tak egzotyczne samochody. Trzeci od końca był Opel, ze spadkiem 55% (z 475042 na 213893 samochody).

Zobacz też: Tesla nowym liderem na giełdzie!

Poznan Motor Show Porsche

Jeśli chodzi o największych wygranych, czyli tych którzy stracili najmniej, to czeka nas tu drobna niespodzianka. Liderem w tej kategorii okazało się Porsche! Może wynika to z tego, że Porsche to luksusowa marka i osoby zainteresowane jej kupnem nie zostały tak mocno dotknięte kryzysem. Spadek sprzedaży samochodów ze Stuttgartu wyniósł tylko 15,2%, w pierwszej połowie 2020 roku sprzedano 30184 aut tego producenta. Drugi był DS, o którego istnieniu praktycznie zapomniałem, bo wciąż jednoznacznie kojarzy mi się z Citroenem. Spadek sprzedaży tej marki w Europie wyniósł 16,3%. Ostatni na podium był Lexus, który stracił 24,8% względem pierwszej połowy 2019 roku.

Branża motoryzacyjna zapewne szybko podniesie się po tym kryzysie. Pojawia się jednak pytanie czy wszystkie marki przetrwają w obliczu możliwego wtórnego uderzenia pandemii? Ciekawe też jak prezentują się wyniki sprzedaży samochodów w USA, gdzie aktualnie sytuacja jest bardzo ciężka.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!