vivo Wireless Sport Earphones – czy klasyczna konstrukcja ma sens? [RECENZJA]

vivo Wireless Sport Earphones - czy klasyczna konstrukcja ma sens? [RECENZJA]

Jakiś czas temu marka vivo wydała na rynek kilka par słuchawek. Na łamach ROOTBLOG-a pojawiła się już recenzja vivo TWS Neo, czyli nowoczesnych, prawdziwie bezprzewodowych słuchawek. Firma postanowiła również zaoferować produkt idealny dla sportowców. Jak vivo Wireless Sport Earphones wypadły w testach? Przekonajcie się!

Opakowanie

W pudełku słuchawek sportowych marki vivo znajdziemy 3 pary skrzydełek, 3 pary gumek oraz przewód do ładowania. Oczywiście producent postanowił dorzucić jakieś papierki, które mało kto czyta. A więc szybkim krokiem przejdźmy dalej.

Specyfikacja

  • Łączność: bezprzewodowa
  • Wersja Bluetooth: 5.0
  • Zasięg: do 10 metrów
  • Typ konstrukcji: dokonałowa
  • Pasmo przenoszenia: 20 – 20000 Hz
  • Impedancja: 32 Ω
  • Czułość: 100 dB
  • Regulacja głośności: tak
  • Złącze: USB-C
  • Bateria: 129 mAh
  • Deklarowany czas pracy na jednym naładowaniu: do 12 godzin
  • Cena w dniu publikacji recenzji: 299 złotych

Jakość wykonania i design

Słuchawki zostały naprawdę dobrze wykonane. Mamy tutaj całkiem gruby, sztywny i przyjemny w dotyku przewód (ten łączący obydwa obciążniki), a także aluminium na pilocie, obciążniku oraz na samych słuchawkach. Kabel między słuchawką a pilotem jest dosyć cienki, choć nie wygląda na taki słabej jakości.

vivo Wireless Sport Earphones - czy klasyczna konstrukcja ma sens? [RECENZJA]

Sprzęt wygląda elegancko, nieco surowo, ale naprawdę ładnie. Oczywiście sporą tego zasługą jest świetna jakość wykonania, choć i kolorystyka robi swoje. Słuchawki po prostu mi się podobają i mogą robić nawet za codzienną biżuterię. Same słuchawki są całkiem małe i można je schować w uchu, a co za tym idzie – nosić je razem z zimową czapką. Niestety, na kablu znajduje się naklejka z certyfikatami, która nieco szpeci sprzęt. Ja polecam ją po prostu odkleić.

Połączenie, zasięg i komfort użytkowania

Słuchawki wykorzystują Bluetooth 5.0, a więc mowa tu o całkiem nowej technologii. Nie zauważyłem żadnych dziwnych zerwań połączenia czy innych problemów z parowaniem. Zasięg również wydaje się być OK, bowiem w słuchawkach chodziłem do sąsiednich pomieszczeń, a połączenie nie było zakłócane. Co ważne, sprzęt łączyłem ze smartfonem z systemem Android oraz z laptopem z GNU/Linux. Nie zauważyłem większych opóźnień dźwięku względem obrazu.

Jeśli jednak chodzi o komfort użytkowania, to mam mieszane uczucia. Zacznijmy jednak początku. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z klasycznymi słuchawkami dokanałowymi Bluetooth, które coraz trudniej znaleźć na rynku. Jak na taką kategorię, to vivo Wireless Sport Earphones wypadają całkiem nieźle. Słuchawki też dobrze trzymają się ucha. Tutaj wtrącę, że dodane do zestawu skrzydełka nie powodowały żadnej poprawy komfortu noszenia, przez co z nich zrezygnowałem. Dzięki temu mogłem słuchawki włożyć nieco głębiej do ucha, a co za tym idzie – trzymały się lepiej, a jakość dźwięku wydawała się być lepsza (producent nawet przewidział to, że ktoś skrzydełek może nie chcieć i dodał do zestawu specjalne nakładki maskujące). Nadal jednak uważam, że konstrukcja TWS jest wygodniejsza, nawet jeśli mowa tutaj o bieganiu czy uprawianiu innego sportu.

Firma postanowiła nieco unowocześnić słuchawki i dać im pewien element premium. Niestety, efektem tego jest bardzo dziwny i wręcz utrudniający życie gest. Otóż w sprzęcie znajdują się magnesy, dzięki którym można obydwie słuchawki złączyć i wygodnie nosić na szyi. Złączenie słuchawek je wyłącza. Natomiast ich rozłączenie… włącza.

Warto przeczytać: vivo TWS Neo – ciekawe słuchawki, ale nie dla każdego [RECENZJA]

Niestety, taka czynność to nie to samo, co wkładanie słuchawek TWS do pudełka. Rozłączenie obydwóch słuchawek może być przypadkowe lub potrzebne do zdjęcia ich z szyi. Czynnośc ta natychmiastowo przywraca połączenie z smartfonem bądź komputerem. Jest to naprawdę irytujące.

To jednak nie koniec minusów vivo Wireless Sport Earphones. Kolejne zastrzeżenia mam do przycisków na jednym z obciążników. Są one nie tylko dziwnie oznaczone, ale również niezbyt wyczuwalne pod palcami. Tym bardziej, że na pilocie znajdziemy dodatkowy przycisk, który utrudnia klikanie pozostałych przycisków z pamięci.

Jakość audio

Słuchawki sportowe vivo cechują się bardzo dobrą jakością audio. Po tego typu sprzęcie spodziewałem się mocnych bassów, jednak jest kompletnie inaczej, bowiem dźwięk jest wyważony i uśredniony. Oczywiście niskie tony nadal są wyczuwalne i dosyć głębokie, jednak góra nie pozostaje gdzieś w tle.

Jakość dźwięku jest – tak jak wspomniałem wyżej – dobra i słuchanie muzyki może dawać przyjemność. W tej cenie jednak znajdziemy lepiej grające sprzęty, chociażby Jabra Elite 65t. Za takie same pieniądze kupimy również słuchawki, które grają gorzej, więc vivo Wireless Sport Earphones wypadają całkiem dobrze.

Producent chwali się dobrym mikrofonem i faktycznie nie jest on najgorszy, jednak miałem z nim niemały problem. Mikrofon w słuchawkach kojarzy mi się przede wszystkim z konferencjami i zajęciami zdalnymi. Dlatego też chciałem go wypróbować parując słuchawki z laptopem i korzystać z nich podczas konferencji na Microsoft Teams. Niestety, komputer z jakiegoś powodu nie wykrywa mikrofonu. Może to jednak być wina mojego komputera i/lub systemu operacyjnego.

Bateria

Słuchawki bezprzewodowe vivo cechują się naprawdę dobrym czasem pracy na baterii, gdzie na średnim poziomie głośności jesteśmy w stanie słuchać muzyki nawet przez 10h. Jak na ten typ konstrukcji jest to naprawdę dobry wynik. Na plus wypada również fakt, że baterię możemy szybko naładować wykorzystując port USB-C.

Podsumowanie

Słuchawki vivo Wireless Sport Earphones znacznie bardziej mi się spodobały niż niedawno recenzowane vivo TWS Neo. Nadal jednak do tego sprzętu mam mieszane uczucia, głównie wynikające z przestarzałej – przynajmniej według mnie – konstrukcji, która znacznie krępuje ruchy i nie jest tak wygodna jak TWS.

W swojej normalnej cenie słuchawki te uważam za średni wybór i istnieje wiele lepszych alternatyw. Zauważyłem jednak, że sprzęt ten często jest przeceniany i kosztuje mniej niż 200 złotych. Za takie pieniądze słuchawki te stają się całkiem atrakcyjne.

Co myślicie o vivo Wireless Sport Earphones? Dajcie znać w komentarzu!

vivo Wireless Sport Earphones

vivo Wireless Sport Earphones
7 10 0 1
7/10
Total Score
  • Jakość wykonania i design
    7/10 Dobrze
  • Wygoda użytkowania
    6/10 Ok
  • Jakość audio
    7/10 Dobrze
  • Bateria
    8/10 Bardzo dobrze
  • Stosunek ceny do jakości
    7/10 Dobrze

Zalety

  • Dobre wykonanie
  • Dobra jakość audio
  • Możliwość zdjęcia skrzydełek

Wady

  • Stary typ konstrukcji
  • Irytujące funkcje specjalne
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!