Chcesz kupić Raspberry Pi 4? Poczekaj z zakupem jeszcze chwilę

Chcesz kupić Raspberry Pi 4? Poczekaj z zakupem jeszcze chwilę

Premiera Raspberry Pi 4 okazała się być jedną z tych głośniejszych. Niektórzy nawet uznali, że eksytacja związana z nową Malinką jest zbyt duża. Póki co, z zakupem nowego Pi 4 warto jednak się wstrzymać.

Raspberry Pi 4 nie jest wolny od wad

Raspberry Pi 4 to bez wątpienia świetny minikomputer. Oferuje on naprawdę dobrą specyfikację za niewielkie pieniądze. Zatrzymajmy się jednak chwilę przy tej specyfikacji. Faktycznie, jest ona imponująca i zdecydowanie pozwala na naprawdę dużo. Właśnie, na tyle dużo, że Pi 4 może stać się nawet… komputerem domowym. Oczywiście mam na myśli tutaj lekkie zadania, takie jak oglądanie filmów, przygotowywanie dokumentów, sprawdzanie poczty czy przeglądanie internetu.

O Raspberry Pi 4 więcej dowiesz się z: Raspberry Pi 4 zaprezentowane – najpopularniejszy, tani minikomputer zyskał niezłą specyfikację!

Do takich wniosków doszło wiele osób, a wśród nich znalazłem się i ja. Niektórzy nawet zechcieli to sprawdzić. I klops! Coś jest nie tak! Okazuje się, że Raspberry Pi 4 niezbyt dobrze sobie radzi z niektórymi zadaniami, zwłaszcza z tymi, które wymagają pracy układu graficznego. Czyżby był on niezbyt wydajny?

Otóż nie! Układ graficzny Broadcom VideoCore VI spokojnie poradzi sobie z typowymi zadaniami. Po prostu brakuje odpowiednich sterowników graficznych! To właśnie ten element powoduje problem i chociażby takie oglądanie filmów na Youtube nie było płynne.

Chcesz kupić Raspberry Pi 4? Poczekaj z zakupem jeszcze chwilę
Raspberry Pi 4

Ponadto, spotkałem się z ogromną liczbą komentarzy, w której to użytkownicy skarżą się na throttling. Okazuje się, że Pi 4 dosyć szybko się nagrzewa, a throttling sprawia, że wydajność komputera zauważalnie spada. Oczywiście w tym przypadku pomóc powinny odpowiednie radiatory, jednak póki co, na rynku brakuje akcesoriów dopasowanych do nowej Malinki.

Warto zobaczyć: Playstation Portable (PSP) w 2019 roku – czy warto się zainteresować?

Muszę jeszcze wspomnieć o jednym, równie ważnym problemie, o którym nieco szerzej pisałem w >tym wpisie<. Otóż port USB typu C okazuje się być wadliwy, co sprawia, że niektóre przewody mogą w ogóle nie współpracować z Pi 4. Producent wie o tej wadzie i obiecał wydać poprawioną wersję komputera.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!