Spis treści
Odnoszę wrażenie, że wiele osób, którym brakuje Huaweia z usługami Google, całkowicie zapominają o istnieniu HONOR-a. Ten niegdyś istniał jako submarka należąca do Huaweia, jednak prawa do marki HONOR zostały w 2020 roku sprzedane chińskiemu konsorcjum Shenzhen Zhixin New Information Technology Co. Ltd. W praktyce jednak HONOR wciąż wydaje się mieć bardzo wiele wspólnego z Huaweiem, np. niemal identycznie wyglądająca nakładka graficzna na Androida, do której przyzwyczaili się użytkownicy smartfonów Huawei’a. Można więc powiedzieć, że HONOR to taki Huawei z usługami Google. A ten wciąż nie zawodzi! A jeżeli dalej nie wiecie na co wymienić swojego 5-letniego Huawei’a P30 Pro, pozwólcie, że przedstawię – HONOR 200 Pro.
HONOR 200 Pro – Specyfikacja
- Wyświetlacz: 6,78″; FHD+; 437,24 ppi; AMOLED; 120 Hz
- SoC: Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3
- RAM: 12 GB / 16 GB; LPDDR5X
- Pamięć masowa: 256 GB / 512 GB / 1 TB; UFS 4.0
- Aparaty:
- Główny: 50 Mpix; ƒ/1,9
- Szerokokątny: 12 Mpix; ƒ/2,2; 112°
- Teleobiektyw: 50 Mpix; Zoom optyczny x2,5; ƒ/2,4
- Frontowy: 50 Mpix; ƒ/2,1
- Akumulator: 5200 mAh; Ładowanie przewodowe 100 W; ładowanie indukcyjne 66 W
- Oprogramowanie: MagicOS 8; Android 14
- Łączność: 5G; Wi-Fi 6; Bluetooth 5.3; IrDA; NFC
- Wymiary i waga: 163,3 mm × 75,2 mm × 8,2 mm; 199 g
- Dodatkowe: Optyczny czytnik linii papilarnych pod ekranem; Port podczerwieni; IP65
- Cena w momencie publikacji: 3499 zł
Pudełko i jego zawartość
Białe pudełko niestety jest dość cienkie, co zwiastuje brak ładowarki w zestawie. Na pudełku znajdziemy nazwę produktu i nie wiele poza tym. Najważniejsze kryje się w środku:
- Smartfon HONOR 200 Pro
- Biały kabel USB C – USB C
- Igła do tacki na karty nanoSIM
- Papierologia
Do testów, poza smartfonem dostałem również ładowarkę HONOR SuperCharger Power Adapter GaN o mocy 100 W. Co ciekawe nie udało mi się jej znaleźć na polskiej stronie producenta, ani w żadnych sklepie, do których odnosi się strona producenta. Znalazłem jednak inną ładowarkę od HONOR-a o mocy 100 W, która nie jest oparta o technologię GaN. Myślę, że do HONOR-a 200 Pro sprawdzi się równie dobrze. W pudełku z ładowarką HONOR SuperCharger Power Adapter GaN 100W jest:
- Ładowarka HONOR SuperCharger Power Adapter GaN o mocy 100 W
- Papierologia
Design i jakość wykonania
HONOR 200 Pro dostępny jest w 4 wersjach kolorystycznych: Ocean Cyan, Moonlight White, Black oraz Coral Pink. Niestety w Polsce dostępne są tylko wersje Moonlight White oraz Black, a wersja Coral Pink dostępna jest tylko w Chinach. Do mnie urządzenie trafiło w wersji Moonlight White. Dokładne wymiary HONOR-a 200 Pro to 163,3 mm wysokości, 75,2 mm szerokości i 8,2 mm grubości, z kolei jego waga wynosi 199 g.
Na jego pleckach urządzenia możemy dostrzec ciekawy wzór inspirowany falami morza przy linii brzegowej. Na tyle obudowy znajdziemy również logotyp marki HONOR wraz z napisem AI MATRIX CAMERA, do tego niezbyt estetyczne oznakowania CE czy WEEE. W lewym, górnym rogu mamy owalną wyspę z aparatami i lampą błyskową.
Całe plecki wykonane chroni szklana warstwa, która nie palcuje się ani trochę, a wokół urządzenia biegnie aluminiowa rama. Na dolnej części ramy znajdziemy tackę do dwóch kart nanoSIM, mikrofon, złącze USB typu C 2.0 oraz głośnik. Górna część ramy mieści w sobie drugi głośnik z układu Stereo, port podczerwieni (IrDA) oraz mikrofon. Z lewej strony ramy (patrząc od strony ekranu) nie ma nic, tylko gładka, nienaruszona niczym płaszczyzna ramy. A z prawej strony znajdziemy przyciski głośności, a poniżej nich przycisk Power. Na froncie mamy duży ekran, otoczony wąskimi ramkami. Ekran jest zakrzywiony po bokach, co mi osobiście bardzo się podoba. Rzuca się w oczy nietypowa wysepka na ekranie, która nie jest już małym otworem na pojedynczy aparat frontowy, ale nieco większą “kapsułką”, która mieści również osobny obiektyw służący do pomiaru głębi. Pod ekranem znajduje się optyczny czytnik linii papilarnych, który działa szybko i sprawnie.
Jakość wykonania jest na wysokim poziomie i to czuć gdy weźmiemy telefon w dłoń, nawet mimo tego, że nie wydaje specjalnie ciężkie jak na swój rozmiar. Urządzenie bardzo wygodnie trzyma się w dłoni mimo dużego rozmiaru. Cała konstrukcja jest według zapewnień producenta wodoszczelna, co potwierdza certyfikat IP65 zatwierdzony podczas testów zgodnych z normami GB/T 4208-2017 (Chiny) oraz IEC 60529 (międzynarodowe).
Ekran
HONOR 200 Pro może się pochwalić zaokrąglonym po bokach ekranem AMOLED, który wyświetla 1,07 miliarda kolorów. Mamy tu szeroki zakres baw dzięki DCI-P3. Według producenta parametr ΔE wynosi ~0,27. Również według producenta maksymalną jasnością w trybie HDR jaką jest w stanie osiągnąć ten ekran to aż 4000 nitów. Trudno mi w to trochę uwierzyć, bo na pełnym słońcu ekran ten był ciemniejszy niż testowany przeze mnie parę miesięcy temu ASUS Zenfone 11 Ultra, którego wartość według producenta peakuje w 2500 nitach. Przekątna ekranu HONOR-a to 6,78″, a rozdzielczość jest dość nietypowa – 2700×1224, są to dokładnie proporcje 19.85:9, a przy tej wielkości ekranu daje nam to zagęszczenie pixeli na poziomie 437,24 ppi. Oczywiście jak przystało na współczesne standardy mamy tu odświeżanie 120 Hz, ale niestety bez LTPO, czyli jest tu jedynie stała 60 Hz lub 120 Hz do wyboru. Jak już wcześniej wspomniałem, pod ekranem znajdziemy szybki i celny, optyczny czytnik linii papilarnych. Całość przykryta jest szkłem glinokrzemowym.
Specyfikacja i działanie
HONOR 200 Pro nie jest w pełni flagowcem, ale dość blisko mu do niego. Wewnątrz siedzi nie najmocniejszy, ale wciąż bardzo mocny układ Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3, który wydajnościowo plasuje się pomiędzy zeszłorocznym Snapdragonem 8 Gen 2, a aktualnie flagowym Snapdragonem 8 Gen 3. Snap 8s Gen 3 wyprodukowany jest w 4 nm procesie litograficznym i oparty jest o architekturę ARM v9.2. Jego procesor jest 8-rdzeniowy, a rdzenie te możemy rozdzielić na 3 grupy:
- 1x Kryo Prime typu Cortex-X4 (3,0 GHz)
- 4x Kryo Gold typu Cortex-A720 (2,8 GHz)
- 3x Kryo Silver typu Cortex-A520 (2,0 GHz)
Urządzenie powstawało w kilku konfiguracjach pamięciowych: 12 GB + 256 GB; 12 GB + 512 GB; 16 GB + 512 GB lub 16 GB + 1 TB. Niestety większość tych wersji dostępna jest jedynie w Chinach, a poza Państwem Środka możemy kupić konfigurację wyposażoną w 12 GB pamięci RAM typu LPDDR5X oraz 512 GB pamięci typu UFS 4.0. Tak HONOR 200 Pro radzi sobie w benchmarkach:
Chip Qualcomm Snapdragon 8s Gen 3 zawiera układ graficzny Adreno 735, który bez najmniejszych problemów radził sobie w wielu grach 3D, takich jak Minecraft, Grand Theft Auto III, Grand Theft Auto Vice City, Grand Theft Auto San Andreas, Grand Theft Auto III: Definitive Edition, Call of Duty: Mobile, Call of Duty: Warzone czy Assoluto Racing. HONOR wszędzie leciał na najwyższych ustawieniach graficznych i nie było czuć ciepła na obudowie przy dłuższych sesjach. Oczywiście podobnie jest przy zwykłym, codziennym korzystaniu, bardzo szybko i płynnie, różnicę względem mocniejszym Snapdragonem widać w zasadzie jedynie na benchmarkach.
Bateria
Ładowarki w zestawie niestety nie uświadczymy. Gdybyśmy chcieli wykorzystać pełnię możliwości HONOR-a 200 Pro, możemy zaopatrzyć się w oficjalną ładowarkę producenta o mocy 100 W. W internecie znalazłem jeden model ładowarki ze złączem USB A, choć do mnie na testy trafiła inna ładowarka, którą wykonano w technologii GaN. Jest to również ładowarka HONOR-a o mocy 100 W, ale ta ma złącze USB C (podobnie jak dołączony do zestawu z telefonem kabel). Nie będzie zaskoczeniem jeżeli powiem, że telefon ładował się bardzo szybko. Producent podaje, że od 0% do 50% dochodzimy już w 15 minut, a 64% osiągamy po 30 minutach. Urządzenie wspiera również ładowanie indukcyjne, maksymalnie nawet o mocy 66 W jeżeli korzystamy z oficjalnej ładowarki indukcyjnej HONOR SuperCharge. Nie zabrakło również ładowania zwrotnego, przydało się gdy dziewczyna mojego brata nie miała przy sobie ładowarki z kablem lightning do iPhone 13. Wtedy mogłem użyć HONOR-a 200 Pro jako ładowarki indukcyjnej o mocy 5 W.
Ok, kumamy, że ładuje się szybko, ale co dokładnie? Mamy tu do czynienia z akumulatorem krzemowo-węglowym o pojemności 5200 mAh, który z włączonym Always On Display bez problemu był w stanie wytrzymać 1,5 dnia. Przy luźniejszym dniu możemy osiągnąć także 2 dni na baterii.
Łączność
Mamy tu obsługę sieci 5G, co od paru lat jest już standardem w naszych smartfonach. Tacka na karty nanoSIM ma 2 miejsca, więc możemy korzystać z Dual SIM w układzie 2x nanoSIM lub nanoSIM + eSIM. Mimo najnowszego układu od Qualcomma, mamy tu tylko Wi-Fi 6 (IEEE 802.11ac), brakuje obsługi Wi-Fi 6E czy Wi-Fi 7 (IEEE 802.11be). Do tego również Bluetooth 5.3, mógłby tu być już w wersji 5.4. Nie zabrakło również NFC, a miłym dodatkiem jest IrDA, czyli port podczerwieni, dzięki któremu możemy użyć smartfona jako pilota do telewizora czy innych obsługiwanych urządzeń. Jeśli chodzi o technologie pozycjonowania, mamy tu wsparcie dla GPS, AGPS, GLONASS, BeiDou czy Galileo.
Oprogramowanie
Urządzenie jest ze mną od 19 lipca 2024, przez ten czas dostałem 2 aktualizacje systemu. Na starcie był tu Android 14 z nakładką MagicOS 8, a dokładniej była to wersja MagicOS 8.0.0.107(C431E1R3P1patch02). Jednak już od startu czekała na mnie aktualizacja do wersji MagicOS 8.0.0.124(C431E1R3P1).
Druga aktualizacja przyszła 8 sierpnia 2024, nic szczególnego, jedynie poprawki bezpieczeństwa z lipca 2024. Dokładna wersja to MagicOS 8.0.0.137(C431E1R3P1), i taka jest tu do tej pory kiedy publikuję tę recenzję (30.08.2024).
W nakładce MagicOS 8 idealnie odnajdzie się każdy użytkownik urządzeń marki Huawei i HONOR, bowiem w wielu miejscach jest ona niemal identyczna jak najnowsze wersje EMUI czy HarmonyOS. Może panel szybkich ustawień różni się delikatnie od tego co oferuje Huawei, ale wszystkie inne elementy interfejsu jakie porównałem z HarmonyOS 3 na screenshotach z recenzji tabletu Huawei MatePad 11.5″ są identyczne: panel powiadomień, aplikacja ustawień, drawer, ekran otwartych aplikacji itd. Powtórzę to po raz kolejny: jest to praktycznie Huawei z innym brandingiem i usługami Google, coś czego wielu osobom tak bardzo brakuje od 4 lat, a nie widzą, że wciąż mają to na wyciągnięcie ręki.
Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Wiedząc, że jest to chińska marka byłem gotowy na silnie przebudowany interfejs względem czystego Androida i różne nietypowe rozwiązania, bo to właśnie często ma miejsce u chińskich producentów. Ale tu wcale nie było tak dziwnie jak to na chińczyków przystało. Nie jest to oczywiście nic co przypomina czystego Androida, ale prawdę mówiąc, mimo to, z nakładki MagicOS 8 korzystało mi się bardzo przyjemnie, wszystko jest tu intuicyjne i łatwo dostępne… No może poza panelem powiadomień, bo niestety panuje tu zapoczątkowany przez Apple trend na dzielenie panelu powiadomień i szybkich ustawień. Powiadomienia zobaczymy zsuwając pasek stanu z lewej strony, a szybkie ustawienia z prawej. I zmienić tego niestety nie możemy.
Kapsułkowaty kształt otworu na przedni aparat może zdradzać kolejną software’ową funkcję “pożyczoną” od giganta z Cupertino. Magic Capsule, stara się odwzorowywać iOS’ową Dynamic Island, która zadebiutowała w iPhone 14 Pro i 14 Pro Max. Nie posiada ona zbyt wielu funkcji, w odróżnieniu od oryginału, wyświetla ona okładkę słuchanego przez nas albumu muzycznego, informacje o połączeniu głosowym, czas z włączonego minutnika (działa tylko w przypadku systemowej aplikacji HONOR-a, przy Google Clock nie działa) czy czas z dyktafonu.
(w necie były różne informacje, czekaj na maila z odpowiedzą od supportu honora i popraw jeśli źle napisałem!!!) W przypadku HONOR-a 200 Pro możemy liczyć na 4 lata wsparcia aktualizacji systemu, co oznacza 4 duże aktualizacje do kolejnych wersji systemu Android i nakładki MagicOS, a razem z tym mamy 5 lat wsparcia aktualizacjami z systemowymi poprawkami bezpieczeństwa.
Aparaty
HONOR 200 Pro niesie ze sobą niezły układ aparatów. Z tyłu mamy:
- Obiektyw główny: Super Dynamic H9000 – 1/1,3”; 50 Mpix; ƒ/1,9; 1,2 µm; OIS
- Obiektyw szerokokątny: 12 Mpix; ƒ/2,2; 112°
- Teleobiektyw: Sony IMX856 – 50 Mpix; Zoom optyczny x2,5; ƒ/2,4; OIS
A z przodu znajdziemy:
- Obiektyw frontowy: 50 Mpix; ƒ/2,1
- Obiektyw do pomiaru głębi: 2 Mpix
Matryca, do której HONOR odnosi się stosując nazwę Super Dynamic H9000 to prawdopodobnie zmodyfikowana na potrzeby HONOR-a wersja matrycy OmniVision OV50H.
Jakość zdjęć, które otrzymywałem od HONOR-a 200 Pro jest dobra jak na swoją półkę cenową. Odwzorowanie kolorów jest na zadowalającym poziomie, a różnice w kolorach po zmianie obiektywów są niewielkie. Zdjęcia charakteryzują się bardzo dobrą rozpiętością tonalną, mogłem też zawsze liczyć na dobrą szczegółowość. Obiektyw frontowy również nie zawodzi, zawsze mogłem liczyć na naturalne i szczegółowe kadry. Aplikacja aparatu daje nam opcje 0,8x i 1x przy korzystaniu z aparatu frontowego, dziwne jest dla mnie domyślne obcinanie kadru i sugerowanie, że pełny kadr to coś ponad normę, kiedy to jeden obiektyw, a nie dwa różne.
Nie podoba mi się, że tryb auto w słabych warunkach oświetleniowych zawsze stosuje ustawienia trybu nocnego, czy tego chcemy czy nie. Przez to zdjęcia z trybu auto i z trybu nocnego są zawsze identyczne. A co jeżeli ja bym chciał ciemne zdjęcie, bez trybu nocnego wciskanego mi na siłę?
Filmy możemy nagrywać maksymalnie w 4K i 60 klatkach na sekundę, jednak tryb HDR obcina nam rozdzielczość do Full HD. Do obiektywu szerokokątnego mamy dostęp tylko gdy nagrywamy w 30 klatkach na sekundę, a obiektyw frontowy pozwala maksymalnie na 4K przy 30 klatkach lub Full HD w 60 klatkach.