Xiaomi M365 Pro – recenzja hulajnogi elektrycznej

xiaomi m365 pro

Pierwszą hulajnogę elektryczną Xiaomi zna chyba każdy. Przy sprzyjającej pogodzie nie ma dnia, żebym nie widział we Wrocławiu kogoś, kto akurat porusza się na Xiaomi M365. Teraz nadszedł więc czas sprawdzić jej następcę, czyli Xiaomi M365 Pro!

Xiaomi M365 Pro – specyfikacja

  • Waga: 14,2 kg
  • Materiał: stop aluminium
  • Prędkość maksymalna: 25 km/h
  • Zasięg (teoria): 45 km
  • Moc silnika: 300 W (max. 600 W)
  • Pojemność baterii: 474 Wh
  • Czas ładowania: 8,5 h
  • Maksymalne nachylenie, które może pokonać hulajnoga: 20%
  • Wbudowany wyświetlacz: Tak
  • Klasa wodoodporności: IP54
  • Hamulce: z tyłu tarczowy, z przodu E-ABS
  • Amortyzatory: Brak
  • Maksymalne obciążenie: 100 kg
  • Cena w Polsce: 2200 zł

Sprawdź recenzję hulajnogi elektrycznej Xiaomi M365

Recenzja wideo Xiaomi M365 Pro

Wykonanie

Hulajnoga elektryczna Xiaomi M365 Pro jest wykonana bardzo dobrze. Całość wykonana jest ze stopu aluminium i (z wbudowaną baterią) swoje waży. Po otrzymaniu musimy samodzielnie złożyć hulajnogę, co zajmuje około 5 minut – musimy przypiąć przewód od kierownicy, a następnie przykręcić samą kierownicę czterema wkrętami (imbus jest w zestawie).

xiaomi m365 proCałość M365 Pro jest ciemnego, grafitowego koloru z czerwonymi akcentami, podobnie jak miało to miejsce w poprzedniej wersji. Na kierownicy Xiaomi znalazły się silikonowe nakładki, które dają dobry chwyt, hamulec ręczny (do tarczy), dzwonek (będący jednocześnie elementem zaczepu przy składaniu) gaz pod prawym kciukiem oraz wyświetlacz. Na nim odczytać możemy kilka podstawowych informacji na temat Xiaomi M365 Pro:

  • aktualna prędkość (km/h lub mph)
  • aktualny tryb jazdy (ECO, D, S)
  • status świateł
  • status Bluetooth
  • przegrzewanie silnika
  • wystąpienie błędu/jakichś prac
  • stan naładowania baterii (5 kresek)

xiaomi m365 proNa podeście Xiaomi M365 Pro znalazła się guma, dzięki której nie ślizgamy się. Pod nim mamy także nóżkę, baterie (ukryte) oraz złącze do ich ładowania. W zestawie niestety jest taka sama ładowarka jak w poprzednim modelu, przez co M365 Pro ładuje się dłużej (większa pojemność baterii). Opony są 8,5-calowe, w przednim kole znalazł się silnik o mocy 300 W (z możliwością odblokowania większej mocy), a przy tylnym mamy hamulec tarczowy.

Mechanizm składania/rozkładania hulajnogi Xiaomi M365 Pro jest dość prosty – wystarczy po prostu otworzyć zaczep i już możemy kierownicę złożyć, przez co hulajnoga bez większych problemów zmieści się do bagażnika samochodu lub też pod łóżko. Warto jednocześnie pamiętać, by przed rozpoczęciem jazdy upewnić się, że wszystko właściwie zmontowaliśmy. Pamiętajcie też, że opony mają dętki, a więc są podatne na przebicia. Minimalizować takie ryzyko można pompując je odpowiednio do swojej wagi ciała.

xiaomi m365 proCodzienna jazda Xiaomi M365 Pro

I tutaj zaczyna się to, co tygryski lubią najbardziej, czyli frajda z jazdy. Na wstępie zaznaczę, że mam 185 cm wzrostu i ważę około 110 kg. Oczywiście nie sprawia to najmniejszego problemu, ale wiem, że to może mieć duże znaczenie dla wielu osób o podobnej budowie do mnie (skoro instrukcja dopuszcza tylko 100 kg) i ma to znaczący wpływ na jej zasięgi, ale o tym później.

xiaomi m365 pro

Jazda hulajnogą elektryczną Xiaomi sprawia ogromną przyjemność. Jestem pewny, że w tym roku sprzedaż tego typu urządzeń w naszym kraju będzie jeszcze większa, niż w zeszłym roku, szczególnie jeśli chodzi o większe miasta. Xiaomi M365 Pro przyspiesza naprawdę żwawo i już po kilku sekundach od startu jedziemy z prędkością 25 km/h. Większość podjazdów nie sprawia hulajnodze najmniejszego problemu, podobnie jak jazda po kostce brukowej lub kocich łbach (choć komfort jest mniejszy z racji braku amortyzacji innej niż opony). Bez większych trudności wyprzedzimy większość rowerzystów (no chyba, że mowa o kolarzach lub kimś, kto się naprawdę spieszy), jednak należy pamiętać, że Polskie prawo w chwili pisania tego tekstu nie dopuszcza hulajnóg elektrycznych do ruchu po ścieżkach dla rowerów (jesteśmy traktowani jak pieszy).

xiaomi m365 pro

Do naszej dyspozycji są trzy tryby jazdy – ECO, D oraz S. Pierwszy z nich ogranicza prędkość hulajnogi do 15 km/h, drugi do 20 km/h, a trzeci pozwala nam rozwijać maksymalną prędkość, czyli 25 km/h. Każdy z nich oczywiście dodatkowo cechuje się innym przyspieszaniem oraz (ze względu na ograniczenia) zasięgiem jazdy.

Hulajnoga Xiaomi M365 Pro w teorii jest odporna na zachlapania, jednak uważałbym z jeżdżeniem nią podczas większej ulewy – lepiej dmuchać na zimne. Jeśli jednak takowa nas złapie w czasie jazdy, to nie ma najmniejszego problemu ze złożeniem hulajnogi i skorzystania z komunikacji miejskiej – kierownica zahacza się o błotnik i możemy wziąć pojazd do środka tak, by nie przeszkadzał innym podróżującym.

xiaomi m365 proNa kierownicy M365 Pro producent umieścił lampkę, która doświetla nam drogę przed nami, dzięki czemu jazda po zmroku nie jest większym problemem. By zapewnić nam jeszcze większe bezpieczeństwo, z tyłu znalazła się druga, odblaskowa lampka, która dodatkowo zapala się podczas hamowania hulajnogą.

Bateria i osiągi

Xiaomi deklaruje, że najnowsza hulajnoga przejedzie nawet 45 km na jednym ładowaniu. Nie wiem jednak dla osoby o jakiej wadze został ten zasięg przygotowany, bo ja, choćbym się bardzo starał, takiego wyniku nie osiągnę. Myślę, że przy mojej wadze i dość oszczędnej jeździe byłbym w stanie osiągnąć około 20-22 km (w trybie ECO). Jeśli natomiast chciałbym ją katować na maksymalnej prędkości w trybie sport, to myślę, że trasa 15-17 km byłaby tutaj maksymalnym wynikiem (zakładając, że droga nie jest idealnie prosta – są wzniesienia).

xiaomi m365 pro podest

Jeśli więc ktoś chce dojeżdżać hulajnogą do pracy, a jego “gabaryty” są podobne do moich, to ryzykowne może być podróżowanie w sytuacji kiedy trasa w jedną stronę ma około 10 km, a na miejscu nie możemy podpiąć hulajnogi do ładowania. A skoro już przy ładowaniu jestem, to uzupełnienie energii od zera do 100% zajmuje około 8 godzin. Jest to dość długi czas, więc nie polecam zostawiać tego na ostatnią chwilę (ewentualnie można zaopatrzyć się w mocniejszą ładowarkę). Pamiętajmy też, że im więcej podjazdów na naszej drodze, tym ten zasięg będzie się znacząco obniżał – w końcu to większy wysiłek dla hulajnogi, by wtoczyć się z nami pod górkę.

Aplikacja

Do obsługi hulajnogi Xiaomi służy znana fanom marki aplikacja Mi Home (tak, to ta od urządzeń smart home). Po włączeniu hulajnogi wystarczy w aplikacji włączyć automatyczne wyszukiwanie, by po chwili wykryć sygnał Bluetooth naszego pojazdu. Sama aplikacja pozwala nam m.in. na wyświetlanie informacji o stanie naładowania baterii, aktualnej prędkości, trybie jazdy oraz przejechanym dystansie.

Przez aplikację także możemy ustawić siłę KERS, czyli hamowania rekuperacyjnego, które podczas hamowania odzyskuje część energii, podładowując znów baterię. Dodatkowo przy jej pomocy wykonywane są aktualizacje oprogramowania hulajnogi (mnie trafiła się jedna, choć nie mam pojęcia co takiego wnosiła, gdyż nikt o tym nigdzie nie napisał).

M365 Pro vs M365

Różnice są niewielkie, ale są. Przede wszystkim mamy tutaj wyświetlacz, którego brakuje w pierwszej generacji hulajnogi. Ponadto sam podest jest większy (zapewne z racji większej baterii), a także wyższa jest kierownica (o kilka centymetrów). Jeśli natomiast chodzi o mankamenty poprzedniczki, to zaczep wydaje się znacznie solidniejszy niż miało to miejsce w Xiaomi M365.

xiaomi m365 pro

Błotnik jest równie luźny, jak miało to miejsce wcześniej. Ucieszyć Was natomiast powinno to, że raczej wszystkie akcesoria dostępne do pierwszej wersji, także powinny pasować do Xiaomi M365 Pro.

Hulajnoga elektryczna, a prawo polskie

No i właśnie to jest temat rzeka, który jest dość smutny i zabawny za razem. W naszym kraju hulajnóg przybywa z każdym miesiącem, nie tylko jako pojazdów prywatnych, ale także w formie sprzętu do wypożyczenia na minuty. Niestety, jak to bywa z prawem, nie nadąża ono za rozwojem technologii i tak się okazuje, hulajnogi elektryczne “w teorii” nie istnieją. Z tego też powodu, osoba jadąca na hulajnodze, deskorolce lub innym pojeździe elektrycznym jest przez prawo traktowana tak, jako pieszy. I właśnie to sprawia, że nie możemy poruszać się po drogach dla rowerów, choć niejednokrotnie jeździmy od nich szybciej – bo one są dla rowerów.

Zamów hulajnogę elektryczną Xiaomi M365 Pro z oficjalnej, polskiej dystrybucji

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!