Ubuntu 22.10 nie będzie pokazywać, czy komputer jest bezpieczny

Ubuntu 22.04
Ubuntu 22.04

GNOME 43 zaprezentuje nową pozycję w ustawieniach (pod zakładką Prywatność), gdzie sprawdzimy jak zabezpieczone jest nasze urządzenie. Jak się okazuje, tego elementu nie będzie oferować Ubuntu 22.10. I ma do tego dobry powód.

Ubuntu 22.10 nie będzie pokazywać poziomu zabezpieczeń komputera

GNOME 43 pojawi się lada moment i zaoferuje kilka ciekawych zmian. Zdecydowanie do najciekawszych należy zmodyfikowane menu z przełącznikami. Od teraz przypomina mi bardziej to, co mamy w Chrome OS czy w iPadOS. Ale to dobrze, bo zostało to zrobione w dobry i bardzo ładny sposób. Zresztą sami zobaczcie.

Nowy kalendarz i przełączniki w GNOME 43
Nowy kalendarz i przełączniki w GNOME 43

W ustawieniach, w zakładce “Prywatność” znajdziecie nową pozycję, a mianowicie jest to “Device Security”. Próbowałem to uruchomić w Fedorze 37 na maszynie wirtualnej, ale w momencie przejścia do tej pozycji, ta jest usuwana (może system wykrywa, że jestem w maszynie wirtualnej i dlatego funkcja jest ukrywana).

Zgodnie z tym co pokazuje serwis OMG!Ubuntu, to właśnie w tym miejscu zostanie określone bezpieczeństwo naszego sprzętu. Chociażby na podstawie tego, czy mamy włączony Secure Boot (a tak się składa, że wiele dystrybucji wymaga wyłączenia…). Poziomy są 4 – Security Level 1 jest najniższy, a najwyższy Security Level 3. Jest jeszcze Security Level 0, który wskazuje (chyba) na brak zabezpieczeń.

security w GNOME 43
(fot. OMG!Ubuntu)

Wszystko wtedy świeci się na czerwono, a system informuje użytkownika, że jego komputer jest niezabezpieczony. Mało tego, nie jest dokładnie wyjaśnione dlaczego tak się dzieje oraz jak to naprawić. Dla zaawansowanego użytkownika takie badanie może być co najwyżej powodem do lekkiego uśmiechu, ale osoba niedoświadczona może się po prostu wystraszyć. To zdecydowanie nie jest dobre podejście.

Możliwe, że ta funkcja ma rację bytu na sprzęcie, który ma Linuxa out-of-the-box, ale na urządzeniach, które najpierw miały Windowsa, a później zainstalowano tam Linuxa, to może być zły pomysł. Podobno deweloperzy GNOME mają rozbudować tę przestrzeń, ale nadal nie wiemy, czy samo w sobie istnienie tego badania jest dobre.

Dlatego też Ubuntu po prostu tej funkcji nie zaoferuje. Deweloperzy postanowili, że tak będzie lepiej. Może w przyszłości funkcja będzie lepiej rozbudowana i nawet pojawi się w Ubuntu.

Źródło: OMG!Ubuntu

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!